Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu powinno sie modlic swoimi slowami a nie formulkami

Polecane posty

Gość gość

Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
Bo jak sie modlisz formulkami to tak samo jakbys poszla do kolezanki i jej powiedziala Ladnie dzis wygladasz, do jutra. Na drugi dzien znowu bys przyszla znowu i powiedziala Ladnie dzis wygladasz, do jutra. Kolejny dzien to samo i nastepne dni tez. :) Tak samo z pacierzami-formulkami. Codziennie mowisz to samo Bogu do znudzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
czesc :) No Jezus sam nauczyl apostolow modlitwy Ojcze nasz. ale jezeli ktos sie codziennie tylko modli ojcze nasz, ojcze nasz i tak w kolko to nie ma sensu :) Na grupie domowej mielismy taki temat ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja głównie modlę się własnymi słowami, ale jak odmawiam "formułki" to jakoś mi tak bezpiecznie. bo może jak się modlę własnymi słowami to proszę o coś, o co nie powinnam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
modlitwa spontaniczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiondz probożdż
jeszcze modlitw nie widzieliście, tłumoki bez szkoły 🖐️ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
Jesli ktos ma relacje z Bogiem i o cos prosi to nie moze byc nic zlego, bo pochodzi ta "potrzeba" od Boga, no a jesli nie to Bóg nie wysłucha tej prosby, pokaze ze to nie jest dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PrawaTywa to dobrze wyjaśniła, bez sensu jest klepanie formułek bo wtedy nie nawiązujesz więzi z Bogiem. Pamiętam jak w podstawówce musieliśmy chodzić do koscioła na tzw pierwsze piątki, to była katorga. Trzeba było klęczeć pół godziny albo i dłużej / kolana mnie strasznie bolały i czasem to łzy miałam w oczach z bólu/ i co chwilę powtarzanie tego samego...aż mnie ciary przechodzą na samo wspomnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klepiąc zdrowaśki można w tym samym czasie myśleć o tym co zrobić na obiad, czy że ma się ochotę przelecieć sąsiadkę. Nie dziwota, że Bogu się taka modlitwa nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
Essie - dokladnie. Albo taka modlitwa co sie wstawalo i klekalo na przemian i powtarzalo ta sama modlitwe kilakdziesiat razy. Bodajze rozaniec, ale nei mam pewnosci - To dla mnie zawsze bylo niepojęte :) Ale katolickie obrzedy zawsze byly dla mnie nie zrozumiale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiondz plepan
to se poczytaj o tych obrzędach to zrozumiesz. pastora zapytaj powinien wiedziec cos o tym 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
Katolickie proby sprowokawania nie robia na mnie wrazenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
Jako dziecko zostałam ochrzczona w kosciele katolickim, a potem poslana do komunii. I na tym sie zakonczyla moja kareria koscielna :) Wtedy nie rozumialam kim jest Jezus itp. Myslalam ze Bog to starzec z broda ktory czeka na nasze potkniecie by nas pograzyc. Pozniej mialam epizod ateistki. A w koncu zaczelam sie modlic i trafilam do Zboru, tam dopiero zrozumialam kim jest Jezus, kim jest Bog, na czym polega wiara i zbawienie :) Kosciol Katolicki mi tego nie umial wytlumaczyc. pamietam jak na religii w podstawowce ksiadz wstawil mi uwage bo go o cos pytalam a on nie znal odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
Gdy chodzilam na rozaniec, droge krzyzowa i te wszystkie obrzedy nie czulam tam Boga, to nie było to czego oczekiwałam od wiary, pozatym ludzie - szczegolnie starsze dewockie babcie - tylko patrzyly i komentowaly kto jak sie ubral i na pokaz sie modlily a po wyjsciu z kosciola komentowaly innych. a w Zborze spotkalam zupelnei innych ludzi, tam spotkalam dopiero przyjaciol i ludzi ktorzy modlili sie dla siebie nie dla sasiadki z lawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikktorrr
wale konia doopom :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodz juzek
to nie prowokacja, poczytaj to zrozumiesz sens tych obrzędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiodz juzek
Nadolski, Liturgika, poszukaj a łatwo znajdziesz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
No oczywiscie ze wszyscy nie. Kiedys bylam w parafii mojej ciotki, tam bylo zupelnie inaczej. Ale u mnie bylo tak jak opsialam :) A w Zborze od razu poczulam sie jak u siebie, i zostalam milo przyjeta, powitana przez zborownikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ministrante
pierdze ryjem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ministrante
mam osobistą więź z Bogiem a jeszcze bardziej osobistą z tatełe :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
W zborze najbardziej mi sie spodobały darmowe pierogi i po 3 dolary na miesiąc od braci z USA. Za Gierka to było coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
W Zborach jest przedewszystkim mniej wiernych. Zbory liczace ponad 1000 wiernych sa rzadkoscia, bo taka jest w zborach "tradycja" ze powinni sie wszyscy znac, jak w domu :) No a pozatym kawiarenka zborowa otwierana po nabozenstwie. I to co lubie najbardziej - grupy domowe - na ktorych spotykamy sie w grupach kilku - kilkunastoosobowych. I nie ma u nas konwenansow typ pan pani :) tylko po imieniu a jak ktos znacznie starszy to siostro / bracie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawaeTywae
Drogi podszywie od 3 dolarow - chyba pomyliles mnie ze swiadkiem jehowy bo to oni dostaja paczki z zagranicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×