Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama z problemem

Jestem w niechcianej ciazy i mysle o usunieciu

Polecane posty

Gość sama z problemem
nie mam swojego mieszkania. Wczesniej mieszkalam w rodzinie zastepczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z problemem
nie mam renty po ojcu, bo podobno nie przepracowal tylu lat by mi sie nalezala. O ta rente sie starali juz wczesniej rodzice zastepczy ale nie udalo sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kobieta jest wierząca to pretensje do Boga, że jej dał wadliwą macicę, że tak ją stworzył. Niech się modli o ciążę, a może dostanie. Jak widać innym bez problemu Bóg zsyła ciążę dla żartu, pomimo, że go o to nie proszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z problemem
dofinansowanie do mieszkania dostane? a za co kaucje oplace zanim je wynajme? Bo teraz za nawet obskurna kawalerke chca kaucje. Na socjalne mieszkanie czekaja ludzie latami a mi mieliby przynzac od razu? jakos w to watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw jakieś namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli twoja sytuacja jest taka zła jak mówisz jutro wyślę Ci linka z pomocą dla samotnych matek bodajże to stowarzyszenie jest w Krakowie. Nie pamiętam dokładnie co i jak ale dają 20 tysięcy złotych to chyba by cię przekonało tylko musisz być w złej sytuacji. Czytałam że boisz się o to ze nie masz gdzie zamieszkać są domy dla samotnych matek . Pewnie masz tyle lat co ja. Ja też nie planowalam swojej ciąży strasznie się bałam i boje , ale teraz wiem że to będzie moje największe szczęście każde jego kopniecie mnie cieszy uwierz cudowne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj kobity... źle zrozumiałyście ten post o mężu i ciąży z dyskoteki...Szczególnie "gfdfsdfsdsd". Plujesz tym jadem jak nie wiem co... Gdzie tu jest jakiekolwiek wyśmiewanie ?Tamta kobieta się nie stara o adopcję, tylko o poczęcie swojego, nie potrafisz czytać? Po prostu chciała się wyżalić że ona mimo że ma niby wszystko to nie ma narazie dziecka a co to wpadki z dyskoteki to nie chodziło raczej o autorkę,skoro chodziła tyle ze swoim co? ?I nikt się z nikogo nie wyśmiewa, a takich dziewczyn,które dają komu popadnie pod dyskoteką to mi po prostu żal.I jeszcze raz podkreślam- nie chodzi tu o autorkę tematu,nauczcie sie czytać ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jeszcze tego nie wiesz więc po co spekulacje lepiej sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skorzystaj z rady Angii91

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z problemem
ja nie chce isc do domu samotnej matki. Musialabym rzucic studia czyli stracilabym stypendium wiec o pare zl bylabym do tylu. Nie wiem czy chce zatrzymac w ogole dziecko. Moze gdybym znala kogos kto je wezmie to bym oddala ale musialabym poznac tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze przemyśl, bo to powinna być Twoja decyzja. Zastanów się co będzie dla Ciebie najlepsze. Są kobiety, które pomimo biedy rodzą nawet i dziewiątkę dzieci i jakoś z tymi dziećmi żyją. Wcale nie musi być tak źle. Chociaż dziecko to co innego niż szczeniak. Jest bardziej wymagające, dłużej sobie nie radzi, nie możesz zostawić go samego. A jak nie chcesz teraz dziecka to usuń i ułóż sobie najpierw życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś w takiej sytuacji jak wszyscy !!! Idź do rodziców twojego byłego i powiedz im o Twoje ciąży . Skoro on pracuje w Norwegii to go stać na alimenty. A co do twojej ciąży trzeba było sie zabezpieczać a nie teraz pozbywać sie problemu. Szkoda że ciebie matka nie usunęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z problemem
jego rodzice nie zyja juz takze do nich nie pojde, ale masz racje. Szkoda ze moja matka mnie nie usunela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość szkoda też, że twój ojciec nie spuścił się w gumkę, ale do c*pki twojej matki, bo twój plemnik by przepadł i by ciebie nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co tak ostro ! pomyśl jak to najlepiej zorganizować nic na gorąco będziesz miała kogoś kto na prawdę cie kocha ! a ten pomysł z rodzicami byłego nie jest taki zły! jeśli on nie bedzie chciał c***omóc to oni muszą zgodnie z prawem przejąc ten obowiązek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idź lepiej spać jutro wszystko Ci wyślę poszukam nawet adopcji ze wskazaniem ... szkoda że własnego dziecka nie chcesz :( a z tego co wiem w domu samotnej matki nie musisz rezygnować ze studiów... skończysz letni semestr zaliczysz wszystko i od października dziekanka na rok co to za problem ? Ja teraz się bronię ale od marca i tak zaczynam magisterke bo nie odpuszczę. Zaliczenie tyle przedmiotów ile mi sie uda i biorę dziekanke od października :) wszystko się da jak się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z problemem
rodzice jego nie zyja powtarzam. Da sie z dzieckiem skonczyc studia, ale trzeba miec za co zyc. Ja nie mam. Studiuje weterynarie wiec mojego kierunku nawet zaocznie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam dziewczyny, które w ciąży przerwały studia i już ich nie skończyły. Były z dzieckiem, a potem praca i tyle z tego było. Lepiej nie robić przerwy, bo można już nie wrócić na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jego dziadkowie też nie żyją ? Obowiązek alimentacyjny przechodzi w lini prostej itd, ale zresztą o czym my mówimy ty i tak nie chcesz tego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okmijnuhbygcv
Ja chetnie wezme I wychowam to dzieciatko. Na swoje nie mam szansy. Nie usuwaj.... Chociaz sama nie urodzilabym komus. To zniszczonych cialo, dolegliwosci, rozstepy, hemoroidy....straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z problemem
jego babcia zyje, ale jest chora. Nie mam zamiaru starszej kobiecie schorowanej zawracac glowy swoimi problemami nie mowiac o podawaniu o alimenty. Nie, nie chce tego dziecka, bo nie mam gdzie ani jak go wychowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
późno trzymam za ciebie kciuki ! szkoda że nie nie chcesz zostwic jakiś namiarów , Angii91 ma rację odpocznij i pomyśl powodzenia na studiach!!! ;) co to jest egzamin ? to rozmowa dwóch inteligentnych osób ! a jeśli jedna z nich nie jest inteligentna ? to druga bierze indeks i wychodzi ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. nie każda kobieta ma zniszczone ciało po ciąży 2. lepiej mieć zniszczone ciało niż sumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z problemem
zalolzylam maila jakby ktos chcial napisac: samazproblemem@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studiuje elektronikę i telekomunikacje dziennie. Utrzymuje się ze stypendium i renty po tacie . Z ojcem dziecka na chwilkę obecną nie jestem, ale fakt mam w nim wsparcie minimalne, ale jest. Nie mów mi, że się nie da. Ty po prostu nie chcesz ! Może zamiast linków z pomocą dla ciebie mam ci wysłać linki z możliwością aborcji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama z problemem
Angii91 a gdzie mieszkasz? Wynajmujesz mieszkanie? Renta wynosi chyba 600zl z tego co pamietam, stypendium juz zalezy od uczelni, ale ciekawi mnie tez kto zajmuje sie dzieckiem jak ty jestes na zajeciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renty mam 385 złotych, bo jest nas 3 stypendium mam 650 miesięcznie . Idź do radcy prawnego w każdym mieście są darmowe porady, bo nie chce Cię wprowadzać w błąd ale renta mimo wszystko powinna ci się należeć. Będę liczyć indywidualny tok studiów co ulatwi mi sprawę, a co do opieki bede liczyć na moją babcie na ojca dziecka wszystko jest do pogodzenia ;) wykłady są nie obowiązkowe więc będę chodzić tylko na to co konieczne, tak robiłam przez 3, 5 roku na inzynierce wiec 1, 5 roku na magisterce też dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do aborcji mam koleżankę która pojechała na Czechy usunąć dziecko i źle ją wylyzeczkowali cały czas krwawila musiała tu pójść do ginekologa, który od razu zauważył efekty zabiegu. Chciał policję wzywać. Ona musiała drugi raz zostać wylyzeczkowana, a teraz w macicy ma torbiel :( więc uważaj i poczytaj zanim się na coś takiego zdecydujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×