Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 go艣膰

Czy zaprosic

Polecane posty

Go艣膰 go艣膰

Na studiach poznalam kumpla, trzymalismy sie cale studia razem. Po skonczeniu studiow rowniez. Przez iles lat nasze relacje byly naprawde bliskie. Potem ja wyjechalam do innego miasta (na drugi koniec Polski). Moj kumpel mial dziewczyne na studiach - typu numerantke - zrywala z nim wracala itd - ja jej osobiscie nie lubialam zreszta ze wzajemnoscia bo robila wode z mozgu mojemu kumplowi. Ale po studiach jak oni zamieszkali razem, to moje ralcje z nia ocieplily sie (a i ona sama zaczela zachowywac sie normalniej) Wtedy moj kumpel tez sie z nia zareczyl, ale podczas jakiejs tam imprezy jak kumpel byl wstawiony dowiedzialam sie od niego ze nie wie co ma zrobic bo ona nie zyczy sobie mnie na ich slubie. Znowu minelo pare lat (oni zdarzyli zerwac zareczyny i ponownie sie zareczyc).I po ilus kolejnych latach podcza kolejnego spotkania z kumplem - kumpel oznajmil mi ze sie zeni z nia, ze to bedzie jedynie slub cywilny i delikatne przyjecie weselne typu obiad jedynie dla najblizszych. Oczywiscie nie zostalam zaproszona a jedynie kumpel mnie poinformowal o tym. Mowiac ze jak by robili normalne duze wesele to napewno zaprosili by wszystkich znajomych i kumpli- ale to jedynie impreza dla najblizszej rodziny... Pozyczylam kumplowi szczescia itd. Jakis czas pozniej kumpel pokazal mi DVD ze slubu oraz zdjecia. A ze byla to impreza znowu zakrapiana to kumpel zaczol mowic ze dziwne bylo to jego WESELE, ze impreza byla do 3 w nocy (ze ludzie przyniesli male prezenty a oni zainwestowali w restauracje itd) a pozatym to na tym Weselu bylo zaproszonych duzo znajomych od jejgo zony z pracy - ktorych on nawet nie lubi. Jakies kolezaznki od zony ktore widzial pierwszy raz na oczy, jacys kumple zony ktorych on nie lubi itd. Od niego bylo faktycznie 3 jego kumpli (ale oni praktycznie znaja sie od urodzenia) Generalnie wesele bylo na ponad 50 osob a wzieli jedynie slub cywilny.I bardzo przykro mi sie wtedy zrobilo ze nie zostalam zaproszona.. No i minelo kolejnych kilka lat, przekonalysmy sie do siebie z ta zona, moge nawet powiedziec ze ja troche lubie. No i - teraz ja wychodze za maz! Bede miala normalny slub z regularnym weselem (bedzie okolo 100 osob) Zaprosic tego kumpla? on mnie nie zaprosil Jak wy byscie zrobili?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
tz nie to ze ja lubie, toleruja ja ona mnie rowniez. Wymieniamiy sie grzecznosciami itd a zazwyczaj jak sie spotykam z kumplem to jej nie ma, bo albo nie moze, albo ma inne zajecia, albo jest chora, albo w pracy itd a z kumplem ze wzgeldu na odleglosci widujemy sie w sumie rzadko tak gdzies z 5-6 razy w roku.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
zapro艣 tylko kumpla :D ona si臋 obrazi, 偶e nie dosta艂a zaproszenia i w konsekwencji nie przyjd膮 :D

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
A co to znaczy regularne wesele???! Ja bym nie zaprosi艂a,bo facet jest dupa i tyle. Gdyby m贸j m膮偶 jako narzeczony zacza艂 mi dyrygowa膰 kogo mam zaprosi膰 a kogo nie to bym zabi艂a 艣miechem.....;) Faktycznie skromny 艣lub cywilny dla najbli偶eszej rodziny hehehe 50 os贸b a w tym kole偶anki z pracy.... Kochana daj se spok贸j,nie zapraszaj a spotka膰 zawsze si臋 mo偶ecie i te偶 mo偶esz pokaza膰 zdj臋cie 艣lubne

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Ja nie rozumiem Twojego problemu..nie zaprosi艂abym i tyle, a on g艂upi 偶e si臋 z takim kim艣 偶eni艂 i teraz b臋dzie cierpia艂 ca艂e 偶ycie. Przedm贸wczyni ma ca艂kowit膮 racj臋..jak mo偶na da膰 sobie dyrygowa膰 kogo zaprosi膰..dupa

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
To ja autorka. A wiecie co jest najgorsze ze jak z nim rozmawiam to on caly czas sie dopytuje kiedy jest ten slub i wesele. Jak kiedys jeszcze nie mialam ustalonej daty to sie smialam i zartowalam ze napewno go poinformuje itd. Zreszta on non stop o to pyta - za kazdym razem mowiac ze on mial skromne przyjecie tylko dla najblizszych. A teraz faktycznie date mamy ustalona i ten slub jest taki bardziej realny - a on dalej dopytuje - i w sumie nie wiem co mam odpowiadac... a zaprosic na sam slub? bez wesela? bo ja mam slub w kosciele...ale to tez w sumie bez sensu......kurde lubie go - jego zone toleruje - ale z drugiej strony jak sobie przypomne ze ja nie zostalam zaproszona na jego slub to mi przykro.....dodam ze dokladnie wtedy jak on mial slub to ja bylam wtedy w delegacji w Hiszpani i raczej na 100% bym nie przyjechala. A on poinformowalam mnie o swoim slubie na 2 tygodnie przed (ja na drugi dzien wyjerzdzalam do Hiszpani na 3 tygodnie) i szczerze to raczej by mnie nie bylo na tym slubie... - Ale jak potem sprawdzialm z ciekawosci bilety z Hiszpani do pl na ta date - to kosztowaly 50E w dwie strony (byla promocja) wiec spokojnie bym przyleciala na weekend. Wiec oni mnie ewidetnie nie chcieli zaprosic. Poczulam sie dziwnie ze jacys koledzy z pracy jego zona sana tym slubie a ja nie zostalam zaproszona. Nasi inni wspolni znajomi ( kumpel wtedy z narzeczona tez bywal na slubach i weselach naszych znajomych) tez nie zostali zaproszeni na ich slub. Kumpel poinformowal ich tylko ze bierze slub cywilny a impreza to obiad dla rodziny.... i nasi znajomi jak ogladali potem zdjecia tez byli conajmniej zniesmaczeni..... no chyba ze kumple z pracy zony to najblizsza rodzina. A u kumpla to nie kwestia kasy ze zaprosil tylko 50 osob. On dobrze zarabia jego zona takze - rodzice po obu stronach sa tez dobrze sytuowani - wiec to nei kwestia kasy.....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Autorko smecisz na maksa.Wiesz co jak czytam te wypociny to odnosz臋 wrazenie,ze podkochujesz si臋 w nim i zalujesz ze to nie ty stalas si臋 jego zona a wlasnie ta inna...sorry ale tak to odbieram.Koles ma gowno do gadania w tym malzenstwie,zona Ciebie ewidentnie nie toleruje i nie lubi,bo gdyby tak by艂o to z szacunku do meza zgodzila si臋 ciebie zaprosi膰 a tak gowno...co b臋dziesz go uszczesliwiac zaproszeniem na slub i wesele bo on tak chce skoro si臋 wprasza i dopytuje?! ja bym w zyciu takiego kumpla nie zaprosila i w ten spos贸b dala do zrozumienia,ze jak kuba bogu tak bog kubie...wiec przesta膰 si臋 mazgac i rozczula膰 bo go lubie,zona toleruj膮 a ja k***a biedna sierotka marysia nie wiem co mam pocz膮膰....ech,dziewczyno ogarnij si臋...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Tu autorka.... UUU troche ostro ten ostatni wpis. A rozpisalam sie zeby nakreslic sytuacje jak to miedzy nami jest ....jak ktos inny to odbiera. Bo oni mnie nie zaprosili twierdzac ze zapraszaja najblizsza rodzine...i gdyby tak faktycznie bylo to by zmienialo to postac rzeczy....ale coz - byly kolezanki i koledzy zony z pracy......byli jego kumple (ale to z podstawowki jeszcze i z przedszkola) on mi to wytlumaczyl ze oni sie trzymali razem cale zycie.... a ja robie wesele na ktorym bedzie i rodzina i przyjaciele i kumple. Tego kumpla nie zaliczylabym to grona moich najscisilejszych przyjaciol - ale jest jednym z paru moich bliskich kumpli ....stad ten dylemat...... a tak z innej beczki a czy wy jakbyscie robili przyejcie weselne dla najblizszej rodziny i najblizszych przyjaciol - oczekiwalibysci epozniej zaproszenia od znajomych czy kumpli ? z terio przeciez ja nie robilem/lam wesela dla wszystkich bo ja staram sie postawic w tej sytuacji i nie moge jakos tego ogarnac..... a tak a propos podkochiwania sie itd - na poczatku naszej znajomosci - i to po obu stronach iskrzylo miedzy nami i to bardzo - ale szybko nam przeszlo (przynajmniej mnie) zaraz na poczatku naszej znajomisci jak jeszcze troche iskrzalo poznalam faceta - ktorego bardzo kocham i jestem z nim do dnia dzisiejszego i bierzemy razem slub ;-) wiec mysle ze mojemu kumplowi to iskrzenie tez przeszlo i to iles lat temu......

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Autorko widze, ze najbardziej przeszkadza Ci fakt, ze na przyjeciu slubnym Twojego kolegi bylo pelno znajomych jego zony. Zauwaz, ze to byli jej znajomi, a Twoj kolega mial od siebie 3 znajomych. Moze skoro ma taka zaborcza zone, to ona tak zdecydowala. Zdarza sie... Jezeli za bardzo nie lubi jego zony to nie zapraszaj ich. W tym dniu maja byc najblizsze Ci osoby, a nie ktos z kim sie tolerujesz. JEsli nie chcesz jej widziec, to nie zapraszaj. To Twoje samopoczucie bedzie najwazniejsze i nie powinnas przejmowac sie kolega, ktory nie myslal o Tobie w dniu swojego wesela. Za bardzo sie przejmujesz (moim zdaniem). Akurat ja robilam przjecie dla najblizszych zamiast wesela. W czerwcu ide na wesele kolezanki, ktora nie byla zaproszona do mnie. Jeden robi wesele na 100 osob, inny przjecie na 20, wiec to oczywiste, ze na przyjecie nie zaprosisz wszystkich. U mnie byla tylko moja przyjaciolka (swiadkowa) i nikogo innego ze znajomych. Kilka osob bylo tylko w Kosciele. Nikt sie nie obrazil, bo kazdy wiedzial, ze robie tylko przyjecie dla najblizszej rodziny.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Ty jeste艣 chyba o niego zazdrosna, z Twoich wypowiedzi tylko taki wniosek mi sie nasuwa autorko

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Autorko daj sobie z nim spokoj,ja mia艂am podobna sytuacje,ze mia艂am dobrego kolege,wszystko by艂o ok a on powiadomil mnie o slubie kilka miesi臋cy po....a wiesz jak sie tlumaczyl? heheh ze bylam za granica i pewnie bym nie przyjechala...wiesz takie p********ie o Szopenie....ja bylam lepsza,bo poinformowa艂am go po ponad roku przez przypadek,ze wysz艂am za maz-jego mina by艂a bezcenna i nawet przez my艣l mi nie przeszlo by go informowa膰 a co dopiero zaprasza膰:)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
a powiedzialas mu chociaz od razu co myslisz o tym, ze pominal cie na swoim slubie jak ostatnia dupa wolowa/? ze c**przykrosc sprawil? dbasz ty o siebie w tej relacji w ogole? mozesz mu powiedziec,ze w zwiazku z tym uwazasz,ze widocznie wasza znajomosc nie jest az tak wazna dla niego,wiec zupelnie nie rozumiesz co on tak sie na twoj slub fiksuje - oczywiscie jak chcesz byc zlosliwa

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Tu autorka, Zgadzam sie - przyjecie dla najblizszych to przyjecie dla najblizszych. Rozumiem ze najblizszymi jest rodzina, i ewentualnie najblizsi przyjaciele od lat. Moja kumpela tak robila na sam slub zaprosila tylko rodzine i mnie w formie swiadka. a potem - chyba 3 tygodnie pozniej zaprosila rodzine na obiad w niedziele do resturacji - informujac cala rodzine ze wyszla za maz - przedstawila meza i po obiedzie i deserze kazdy poszedl do domu. A wszystkich znajomych zaprosila tez do knajpy tez w innym terminie - tez na kolacjo obiad z wodka aby poinformowac ich o tym ze wziela slub - pokazala zdjecia ze slubu i wszyscy byli szczesliwi- ona poprostu nie chciala robic klasycznego wesela..... a co do mojego kumpla- on nawet po tym jego slubie i weselu nie postawil mi zadnej wodki, nie obeszlismy tego w zaden sposob. A dodam ze jak sa urodziny to bardzo o to dbamy i pamietamy, imprezujemy i widujemy sie tez z innych okazji badz bez- a tu po jego slubie - wydawalo by sie najwazniejszym wydarzeniu byla cisza. Pokazal mi tylko zdjecia.... i film Nie wiem ja jak bym robila slub tylko dla najblizszych to potem zaprosilabym do domu chociaz na taka mini impreze z okazji slubu - bo jest co swietowac! a on to przemilczal. Rozumiecie. My kazde urodziny, imieniny, awanse, zakupienie domu, badz samochodu - swietujemy - spotykamy sie z tym kuplem i swietujemy, gratulujemy sobie, dajemy prezenty - wspolnie,spotykamy sie., A tu po slubie cisza...... Co do jego zony jest mi to totalnie obojetnie czy ona bedzie na moim slubie czy weselu czy nie, jest w sumie zona mojego kumpla ..... ale serio do tej pory mi przykro ze ja nie zostalam zaproszona - ze byli jacys znajomi z pracy, ktorych nawet moj kumpel nie lubi a mnie nie bylo.......

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
ja mialam wesle tylko dla najblizszej rodziny ale ze moja rodzina i meza jest duza, to wyszlo ok 100os w tym kilkanascioro dzieci i tyle samo nastolatkow:)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Tu autorka, Czy gadalam o tym z kumplem ze mnie nie zaprosil i ze bylo mi przykro... owszem rozmawialam. Jak mnie informowal ze to tylko slub dla najblizszej rodziny - pomyslalam sobie ok - fajnie - nie jestem najblizsza rodzina wiec ok. Potem przesalal mi mailowo pare zdjec - gdzie od razu rzucili mi sie w oczy jego kumple od przedszkola. Jak rozmawialismy ze soba to zapytalam czy dobrze widze jego kumpla na tym zdjeciu a on powiedzial ze tak - bo znaja sie od lat od zawsze praktycznie wiec go zaprosil.....nie powiedzialam wtedy nic . A kumpel powiedzial ze przeciez to slub cywilny tylko byl zorganizowany bardzo szybko wiec byla tylko najblizsza rodzina no i ci najblizsi kumple. Potem mi powiedzial ze jak beda robili slub koscielny to zrobia normalne wesele i zaprosza wtedy wszystkich... a pozniej jak sie z nim widzialam (te wszystkie pozniej to odstepy paro miesieczne) to pokazal mi zdjecia z wesela.... bardzo bylo mi przykro jak opisywal mi kto jest kim i ze bylo ponad 50 osob. Caly czas zanazaczal ze to byla impreza tylko dla najblizszych znajmych - a potem okazalo sie z ebyli i znajomi z pracy zony i jacys ludzie ktorych on nie lubi.. Wiec zapytalam go wtedy pol zartem pol serio - ze mnie nie zaprosiles a byli ludzie z pracy od zony ktorych ty nie lubisz? A on powiedzial ze tak wyszlo.... potem jak zapytalam go czy planuja ten slub koscielny - to zapytal mnie skad mi sie to wzielo? bo oni nigdy nie mieli zamiaru brac slubu koscielnego..... no a teraz moj slub to goracy temat od 3 lat - zareczylam sie 3 latattemu ale ze wzgeldu na chorobe w rodzinie musialam to przelozyc....no i w tym roku biore slub a on caly czas pyta kiedy i sie smieje ze musi sie naszykowac i musi znac termin zeby na wakacj enie jechac, a pol zartem pol serio powiedzial mi ze i tak przyjdzie nawet jak go nei zaprosze....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
To jaki艣 palant z tego kolegi hehehe Kurde dziewczyno daj sobie spokoj i nie nudz ju偶 nas tutaj tymi samymi my艣lami i tekstami w ka偶dym poscie,ilez to samo mo偶na czytac... Jestes mu ewidentnie obojetna a pewnie robi sobie jaja z Twego zbli偶aj膮cego si臋 slubu....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Potraktowali ci臋 per noga. OBOJE, nie ona, tylko OBOJE. Ona to 偶adna twoja kole偶anka, pretensj臋 powinna艣 mie膰 do niego. Co to za relacja - "troch臋 lubi臋" jego 偶on臋? ja "troch臋 lubi臋" pani膮 w kiosku, ale nie musz臋 jej zaprasza膰. ONA CI臉 NIE LUBI. Zachowuje si臋 normalnie, ale UNIKA CI臉, albo on spotyka si臋 z wami w tajemnicy przed ni膮. To 偶adna bliska znajomo艣膰. Wi臋c nie masz si臋 nad czym zastanawia膰. Zr贸b dok艂adnie to samo, powiedz "wiesz, planuj臋 ma艂e przyj臋cie dla najbli偶szej rodziny", mieszkacie daleko od siebie, to gdzie tu problem? Zapraszaj PRZYJACI脫艁, nie jakie艣 ogony, z kt贸rymi niewiele ci臋 艂膮czy. Nie masz naprawd臋 bli偶szych znajomych ni偶 para, kt贸r膮 rzadko widujesz?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Tu autorka. Niby mieszkamy daleko ale wesele mam w rodzinnej miejscowosci - czyli niedaleko od mojego kumpla.... Przedyskutowalam temat z narzeczonym i on powiedzial ze mam zrobic jak uwazam za stosowne bo to moj kumpel....a potem powiedzial ze troche niebardzo ze on mnie nie zaprosil a teraz ja mysle nad tym czy jego zaprosic... a pytam o to tu na kafeterii bo tutaj pisze fakty i prosze o opinie ludzi ktorzy mnie nie znaja i nie znaja calej sytyacji ......wiec moze faktycznie potraficie ocenic sytuacje obiektywnie..... a jeszcze z tym jego weselem .......bo miotaja sie we mnie inne mysli - moze faktycznie na jego weselu byla tylko najblizsza rodzina no i tych 3 najblizszych kumpli. a moze ci wspolpracownicy od niej to moze faktycznie jacys bliscy ludzie..... ja mojego kumpla okreslam w kategorii kumpel - i jak ja bym robila przyjecie dla najblizszej rodziny - typu mama tata wujek ciotka i 2 moje przyjaciolki to tez pewnie bym go nie zaprosila....... bo nie jest moim super kumplem od zawsze tylko od studiow...... z tym ze ja zrobilabym alternatywne przyjecie tydzien lub dwa pozniej dla wlasnie kumpli, i znajomych (nie mowie o calym tabunie ludzi tylko ilus moich tam znajomych na ktorych ja bywalam na weselach i z ktorymi sie przyjaznilam na roznych etapach zycia) - takich osob w sumie jest tylko okolo 30 osob (z mezami i dzieciakami ) wiec to nie jest strasznie duzo i wlasnie tyle znajomych/przyjaciol zaprosze na moje wesele....... a dodam ze to sa ludzie z ktorymi pzyjaznilam sie latami...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Autorko odpisalam Ci juz gdzies wyzej. Nie obraz sie, ale trzesiesz sie nad tym Twoim kumplem jak szalona. Jego zona ewidentnie nie przepada za Toba. On mial Cie gdzies. A ty wmawiasz sobie nagle, ze moze znajomi z pracy jego zony na ich slubie to moze jednak bliscy znajomi. Bliscy czy nie Ciebie nie zaprosil i mial gdzies. W dodatku sciemnial, ze wesele tylko dla najblizszych, a okazalo sie, ze jest pelno innych osob, wiec gdyby chcial to miejsce dla Ciebie tez by sie znalazlo. Pelno osob napisalo Ci juz co mysli, a Ty dalj swoje. Naprawde mozna odniesc wrazenie, ze jestes o niego zazdrosna (nie twierdze, ze jestes, ale przeczytaj co piszesz). Roztrzasasz ten temat jakby to bylo nie wiadomo jak wazne. Zapraszam go albo nie i tyle. Za chwile zaczniesz przepraszac, ze zyjesz. Nie da sie zrobic tak, zeby wszyscy byli zadowoleni. Jak chcesz go na weselu to zapros i przestan roztrzasac dlaczego on Ciebie nie zaprosil. Jak chcesz sie odegrac to go nie zapraszaj i do widzenia. Ja osobiscie bym go nie zapraszala.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Autorko a ile ty masz lat?Bo z tego co piszesz to musisz by膰 dobrze po 50,bo min臋艂o kilka lat i zn贸w min臋艂o kilka lat i tak kilka razy mine艂o kilka lat,czyli przez te wszystkie lata czeka艂a艣 a偶 zona kumpla ciebie polubi,ale ty sm臋cisz

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
nie pokazuja sie ostatnie wpisy :/

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
dziewczyno we藕 si臋 ogarnij w ko艅cu! skoro Cie nie zaprosili to oboje, gdyby艣 by艂a wa偶na to cho膰by nie wiem co facet by Cie zaprosi艂 i koniec. Poza tym zgadzam si臋 z opiniami powy偶ej, podkochujesz si臋 w Nim pewnie od lat, tutaj sm臋cisz, piszesz poematy, we藕 si臋 do 偶ycia i skup na przysz艂ym m臋偶u i weselu. Och艂o艅 bo ewidentnie my艣lisz tylko o tym koledze i nic innego nie jest wa偶ne, tylko on i on. Powodzenia, wychodzi膰 za jednego a 偶y膰 偶yciem i wspomnieniami i my艣lami o drugim! 艣wietnie to rokuje

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 go艣膰
Autorko czytaj ze zrozumieniem to co piszemy do Ciebie!!!! w ka偶dym poscie piszesz to samo!!!!!!! dupa a nie kumpel,dupa a nie facet a ty jeszcze glupsza bo ju偶 mnie nerwy ponios艂y....ilez trzeba Ci tlumaczyc ze masz go艣cia olac bo on zrobil i robi to samo??!!! zobacz ile osob Ci ju偶 to napisalo a Ty dalej p********z te swoje farmazony o najbli偶szej rodzinie i w kolko ble ble ble no az zygac si臋 ju偶 chce....nasze zdanie znasz a i tak zrobisz jak chcesz.Ja bym w zyciu TAKIEGO kumpla nie zaprosila!!! amen i wszystko w temacie.....a Ty jak chcesz to dalej udawaj sierote marysie.....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×