Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdzira w blond wlosach

Mam romans z mezem kolezanki i nie wiem co teraz robic

Polecane posty

Gość zdzira w blond wlosach
no zaluje teraz ale czasu przeciez nie cofne. Mam swoje problemy w dodatku bo maz nawet nie wie, ze to juz koniec a tu jeszcze drugi mi glowe zawraca. Nie chce juz z nim sie nawet widywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań, co ty p********z nie raz byłqa okazja z facetem innej kobiety bo wiadomo jacy oni są, poprostu porządna kobieta ucieka od taki sytuacji i okazji tym bardziej jak chodzi o męża koleżanki, a tobie podobało się uwiedzenie faceta, miałaś satysfakcje że na ciebie poleciał a teraz nie wiesz co zrobić, oczywiście poniesiesz konsekwencje za to co zrobiłas i to cholernie nieprzyjemnie konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań, co ty p********z nie raz byłqa okazja z facetem innej kobiety bo wiadomo jacy oni są, poprostu porządna kobieta ucieka od taki sytuacji i okazji tym bardziej jak chodzi o męża koleżanki, a tobie podobało się uwiedzenie faceta, miałaś satysfakcje że na ciebie poleciał a teraz nie wiesz co zrobić, oczywiście poniesiesz konsekwencje za to co zrobiłas i to cholernie nieprzyjemnie konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to kupa czasu te 5 lat, powinnas medal dostac za pozycie malzeńskie. Pewnie jestes z siebie dumna?? bylam mezowi 5 lat wierna wow. zenada".......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzira w blond wlosach
nie mialam zadnej satysfakcji, ze na mnie polecial, bo nie chce sie chwalic, ale akurat jestem naprawde atrakcyjna i przyzwyczajona do tego, ze wiekszosc facetow na mnie leci:P W sumie to konsekwencji jakichs wielkich nie poniose, no chyba ze rozwod bedzie z mojej winy ale to nie ma jakiegos specjalnego znaczenia. Tyle, ze nie chce mi sie tego wyciagac i mowic o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do póki nie zrozumiesz, że twoje to co robisz jest złe nie znajdziesz wyjścia z sytuacji. Wątek ci nic nie da, czego oczekujesz? Że ktoś naprawi to co zniszczyłaś? Zmartwię cię, tego się nie da zrobić. To czy prawda wyjdzie na jaw czy nie nie ma najmniejszego znaczenia, podobnie jak to czy ten mężczyzna będzie z twoją koleżanką czy nie. Zniszczyłaś rodzinę i skrzywdziłaś dziecko, a najgorsze jest to, że w ogóle tego ne dostrzegasz.. Współczuje ci bo musisz być naprawdę biedną osobą jeśli seks jest dla ciebie ważniejszy niż uczucia i wartości to pewnie nie raz się jeszcze w życiu przekonasz, że było warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomijam,ze cala ta kwestia jest ... wiadomo,ale to juz wiesz. Normalnie mu powiedz,ze nie chcesz z nim nic i tyle, ale konsekwencje pod uwage wziac musisz (ze sie wydac moze, chociaz nie musi), trudno. i niech on odejdzie od tej dziewczyny, przysluge jej zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzira w blond wlosach
ale chwileczke... przeciez jesli on z nia zostanie i ona oniczym sie nie dowie to jak niby skrzywdzilam dziecko? Dziecko bedzie wciaz mialo mame i tate razem i mysle, ze nie bedzie przejawiac zainteresowania przeszloscia seksualna tatusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej, miejmy nadzieje, juz wiesz,tym razem na 100%,ze faktycznie jak cos dzialac,to z sercem, a przynajmniej rozumem, czyli obie osoby wolne, bez zadnego oszukiwania i ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzira w blond wlosach
jesli on od niej odejdzie to nie zrobi jej przyslugi, bo ona zostanie z niczym. Bez pracy, mieszkania, z dzieckiem. Kiedys ona mi mowila ze najgorsze co by ja spotkalo to koniec malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, nie wiesz jednak. to inaczej - nie czyn drugiemu co tobie niemile, wiec - proste pytanie: serio chcialabys byc na miejscu tej kumpeli? serio to jest ok? a przylozylas do tego reke,wiec przynajmniej chociaz zycz jej dobrze (a skad wiesz czy nie wolalaby miec kochajacego ja faceta?i kumpele ktora ja oswieci? oczywiscie moze nie,ale i tak masz to gdzies?,bo boisz sie konsekwencji czy jak?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem,ze nie rozmawialyscie dokladnie o tym,ze ja maz zdradza (hipotetycznie) i jeszcze deklaruje chcec bycia z kochanka,bo juz zony nie kocha ot tak? bo mysle,ze predzej laska sie przylozy do przeprowadzenia pożądnego rozwodu, niz bedzie żebrac o uczucia bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy to nie chodzi o to że masz ich w d***e, ale starasz sie teraz o to aby się nie wydało bo jestes przed rozwodem i gdy fakt wyjdzie na jaw mąz zrobi Ci w sądzie koło d**y i rozwód będzie z twojej winy?:D Napisałaś że to mąż opuści dom, możesz się zdziwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalogowalam sie, bo ktos uzywal mojego nicka. Oczywiscie wiem, ze to nic fajnego byc zdradzonym, chociaz jak mnie by maz zdradzil to bym sie ucieszyla. Przejawil by w koncu jakies oznaki tego, ze zyje:O Ja nigdy rodziny nie chcialam rozbijac dlatego zalezy mi na tym by byli razem. Po co mi ich rozstanie, placz i pretensje do mnie. I tak mam duzo na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet może się zauroczył bo mu d**y dałas, zostawi żone, dziecko a później się ocknie że stracił wszystko dla takiej k***y:D pięknie! Ty mu d**y dałas wiec weź odpowiedzialność za czyny, nie masz odwagi iść i jej powiedziec prawde że uwiodłaś jej faceta i on chce od niej odejść bo się zakochał w tobie? Ona pewnie przyleci z płaczem do Ciebie że mąż ją zostawił dla innej a ty k***o bedziesz jej wspólczuc a nawet japy nie otworzysz że to twoja wina tylko będziesz udawać jak to ci jest przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nienawidzę takich  k/u/r/e/w  jak ty. 

A najgorsze jest to, że ty JUŻ rozbiłaś rodzinę, tylko sama nie chcesz w to uwierzyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×