Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalaaamanaaaa

Boję się

Polecane posty

Gość zalaaamanaaaa

Witam, sprawa się rypła, mocno. Kochałam się z chłopakiem 22.01 okres miałam od 3.01 do 7.01. Odbyliśmy stosunek, mówi że nie doszedł we mnie, ale i tak się panicznie boję, zawsze byliśmy zabezpieczeni a teraz nie wiem gdzie głowę miałam. Pomóżcie, duże jest ryzyko ciąży? Nie wiem nawet czy miałam dni płodne, po prostu spekuluję, że tak, ponieważ nie umiem ich sobie wyliczyć. Z góry dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli masz cykle 28 dniowe to bylas po dniach plodnych wiec raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy regularnym cyklu to teoretycznie powinno być już po owulacji, więc może nie będziesz w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popytaj mamy.Pierwsza nauka a potem *****nka z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
Teraz mam jeszcze jakby bóle jajników, takie lekkie, piersi mnie bolą, tak jakbym miała dostać okres. Dodam że miesiączek nigdy nie miałam zbyt regularnych, 28, 30 dni. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no teraz to juz tylkoczekac mozesz...czemu nie poleciałas po tableke "po"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieregularnie jest jak ci się cykle różnią długością ponad 10 dni i to częściej niż 2 razy w roku, więc z tego co piszesz masz regularnie. Niewiele kobiet ma regularnie co do dnia. Poza tym jeśli miałaś 3.01 to nawet ci się nie spóźnia za bardzo. Tylko że w tym momencie im dłużej go niema tym bardziej prawdopodobne że trafiłaś właśnie w dni płodne. Nic juz nie poradzisz. Za 2 dni możesz już zrobić test ciążowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
Moje cykle z ostatnich kilku miesięcy: 33, 30, 30, 34, 28 i teraz ten. Błagam was, pomóżcie co mam robić, jako że aborcja jest u nas częściowo zakazana, mogę powiedzieć, żę zostałąm zgwałcona i udać się do ginekologa prywatnie. Potwornie się boję, Wiem, że zostanę zwyzywana za to, ale nie mogę, po prostu nie mogę. Jeżeli nie dostanę miesiączki będę zmuszona wziąć tabletkę poronną Cytotec... Pisze chaotycznie, nie wiem co mam robić ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
Błagam was, naprawde jest aż taka możliwość zajścia w ciąże przy stosunku przerywanym i prawdopodobnie ostatnim dniu płodnym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatni dzień płodny to owulacja więc wtedy jest największa szansa ale przy stosunku przerywanym szanse się zmniejszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
Mam temperaturę 37* tak więc to robi się coraz bardziej pewne. Nie mogę ztym zyć, jedyne o czym myśle to albo samobójstwo albo mechaniczne poronienie. Proszę, odezwijcie się. Dajcie mi chociaż cień nadzieji że nie trafiłam jednak na dni płodne, że jeszcze dostanę okres, że wszytko się ułoży. Jestem zestresowana teraz, może to jest przyczyną? Może to mi się tylko śni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy tą temperaturę zmierzyłaś? Przed chwilą? Jak tak to wiedz że liczy się tylko poranny pomiar zaraz po przebudzeniu i to też jak nie masz poprzednich pomiarów i jak nie znasz swojej podstawowej temperatury ciała to nic po tym nie poznasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
Teraz mierzyłam, panikuję, nie wiem co ze sobą zrobić, trzęsę sie. Może tylko sobie wmawiam to że cos czuję w podbrzuszu, ale nie macie pojęcia jak bardzo się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ta temperatura nic nie znaczy i nie masz się co stresować tym że jest 37. wieczorem każdy ma zakłóconą temperaturę. Poza tym temperatura powyżej 37 stopni wcale nie oznacza ciąży. ja mierze i w drugiej fazie cyklu w pochwie mam od 36,9 do 37,1. Wszyscy straszą że 37 to jest już ciąża a jest wiele kobiet które taką temperaturę rano mają normalnie w drugiej fazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
Czyli jest szansa że nie jestem w ciązy? Jeszcze raz dodam, że partner mówił, że nie doszedł we mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to cie pocieszy to większa jest szansa że nie jesteś niż że jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
Mam już teraz z mózgu sieczkę zrobioną, pocieszyło, ale czy na tyle żeby przestać się tak martwić? Nigdy nie sądziłam, ze będę marzyć aby dostać okres. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie, mam nadzieję, że mogę liczyć na pomoc w postaci odpowiedzi później, bo, o ironio, tylko wy mi zostałyście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z tym chłopakiem. Nie możesz liczyć na wsparcie? Ze strachem ciężko sobie poradzić jak nie ma sie wsparcia drugiej osoby jakby nie było współodpowiedzialnej. Sama się parę razy bałam że jestem w ciąży ale nie myślałam o samobójstwie, poronieniu, usunięciu bo miałam wszystko co mi było potrzebne. Wsparcie ukochanego mężczyzny. Jak nie masz tego to żadna antykoncepcja nie pomoże ci na strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
Pomimo tego, że się stara,=m, to życie mnie nie rozpieszcza, za jeden błąd mogę zapłacić bardzo dużo, wiem tylko jedno, dziecka mieć nie mogę. Nie chodzi o pieniądze, bo je posiadam, ale o sytuację w jakiej się znajduję... Tylko nie wiem co zrobię, a raczej jak sobie sama poradzę jeśli się okaże że jestem w ciązy. Jestem w kropce, bo nawet jeśli będę zmuszona poronić, będę sama, a tego się bardzo boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalaaamanaaaa
A okresu jak brak, tak brak... Czytam forum, kobietki pocieszają, że też panikowały i ze okres przyszedł nawet po 7 dniach.. Ach, ale co innego jak sprawa dotyczy samej siebie... Niby nie tak łatwo zajść w ciążę, zwłaszcza że partner stwierdził, że nie doszedł we mnie, tak.. niby. a co jesli za jeden głupi wybryk będę musiała się posunąć do najgorszego? Wiem, że piszę ciagle o tym samym, ale potwornie potrzebuję jakiegoś wsparcia, dobrego słowa, pocieszenia ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzyknij się kolejny raz to się rozlużnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób test ciazowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×