Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj partner naduzywa alkoholu

Polecane posty

Gość gość

witam.mam problem z partnerem.nie ma dnia bez piwa.w nowy rok obiecal mi ze juz nie bd sie upijal.nie pije wodki ale dla mnie codzienne picie piwa i upijanie sie nim co 2-3 dzien to alkoholizm.nie wiem jak mam go z tego wyciagnac.moje grozby odejscia juz na niego nie dzialaja.prosby tym bardziej.co robic?nie piszcie mi tylko zebym odeszla bo to nie jest rozwiazanie.chce mu pomoc a nie pogorszyc sytuacje.poza tym to jest choroba.duzo wiem na ten temat poniewaz moja matka jest alkoholiczka niestety.jest po terapii nie pije juz 7lat.ale moj partner nie chce o tym slyszec bo uwaza ze nie ma problemu i on tylko lubi piwo dlatego je pije.ja to widze inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i Ty uwierzyłaś w obietnice faceta? heh Mój też sobie lubi wypić 3-4 piwa w sobotę,ale nie na tygodniu. Co mam C***oradzić, skoro Ci to przeszkadza to kopnij w d**ę i tyle i nie tłumacz, że to choroba. Bo to głupota a nie choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech Twoja z nim pogada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowe patologiczne zachowanie
Typowe dla dzieci alkoholików że na partnerów wybierają alkoholików, zrób sobie z nim dziecko i żyjcie w tej patologii dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma takiej opcji.on nienawidzi mojej matki i z wzajemnoscia.poza tym mieszkamy 400km od siebie rzadko sie widujemy.pisalam ze nie mam zamiaru odchodzic choc mam czasem ochote.ogolnie to dobry facet,pracuje dba o mnie i dzieci ale ten pociag do alkoholu...to nie jest dobre ani dla mnie i dzieci ani dla jego samego.najgorsze sa jego tlumaczenia typu:'bo mnie denerwujesz,bo sie poklocilem z matka bo cos tam cos tam.na kazdego zrzuca wine za to ze sie upil tylko swojej nie widzi w tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a co za ludzie wszedzie patologie widza wez sie zastanow ty tam wyzej ciekawe jakie ty mialas dziedzinstwo sieroto sama sie z patologii zapewne wywodzisz ale najlepiej kogos oceniac nie?Bóg cie z tego rozliczy w przyszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a później będzie Cię bił "bo mnie denerwujesz". Skoro odejście nie jest rozwiązaniem to męcz się dalej. A uwierz mi, mój ojciec też jest alkoholikiem pije gdzieś denaturat pod sklepem, odszedł jak miałam rok i mama go więcej do domu nie wpuściła. I całe szczęście bo miałam spokojne fajne dzieciństwo, gdyby był z nami to pewnie bylibyśmy patologiczną rodziną, może byłabym bita, może dzieci by się ze mnie śmiały, kto wie. A tak spokój, i tylko spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się najpierw wylecz z uzależnienia od niego . Serio .Najlepiej idź do klubu AA i tam spokojnie porozmawiaj z psychologiem . Jeśli nic z tym nie zrobisz może być tylko gorzej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowe patologiczne zachowanie
A co to niby jest? życie z alkoholikiem to nie patologia? A co wzór do naśladowania???!!! I ona ma z nim DZIECI? totalne dno :O On jest chory, skoro to wiesz, to wiedz, że i Ty jesteś chora skoro tkwisz w takim związku. Oboje powinniście się leczyć, ale wątpię, aby to Wam pomogło, bo ani on ani Ty nie widzicie swojej choroby. żal tylko tych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa bd mnie bil;)na glowe upadlas?predzej on ode mnie by dostal jak ja od niego.wierz mi.aha waszym zdaniem mam go zostawic zeby sie stoczyl i zycie przegral.dzieki za "dobre"rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to rób co chcesz skoro we wszystkim jesteś najmądrzejsza, przecież on jest dobry dla Ciebie i dla dzieci hahhaa. i na głowę nie upadłam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostajac z nim spowodujesz, ze sie wlasnie stoczy i wszyscy przegracie zycie, dziewczyny Ci dobrze radza, porozmawiaj z psychologiem z AA, on Ci wyjasie jakimi mechanizmami rzadzi sie alkoholizm i przekonasz sie, ze tylko drastyczne kroki moga przyniesc jakis efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź śmieszna, nie możesz pomóc alkoholikowi. Alkoholik może z tego wyjść tylko jeżeli on sam tego chce i najpierw musi dostrzec ten problem. Nie baw się w zbawicielkę, bo to niemożliwe. Ty nie możesz zrobić nic, nawet jeżeli zaciągniesz go na terapię to nic nie da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×