Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafię się odnaleźc

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy z chłopakiem juz 5 lat. Mieszkamy razem,bo studiujemy w tym samym miescie. Widujemy sie generalnie od pon do czwartku,w piatki jak wychodze przed 8 to wracam o 18,a potem od razu jedziemy kazde z nas do swoich domow na weekend. Problem w tym,ze my do tych domow wracamy tydzien w tydzien ;// a mamy mieszkanko fajnie i chcialabym tam kiedys z nim zostac na weekend... tak wiecie na spokojnie,budzac sie w sobote rano i nie spieszac na uczelnie. On spieszy sie czym predzej co piatek na pilke i piwo z kolegami ;/ A ja wracam do domu, pustego pokoju i siedze w nim sama ( z rodzicami nie mam szałowych kontaktow). On niekiedy mowi mi,ze chce ode mnie odpoczac;/ Spytalam czy chociazby w walentynki zostaniemy w tym mieszkaniu, aby zjesc jakas kolacje.. a on,ze pilke ma tylko raz w tygodniu ;/;/ Co o tym wszystkim myslicie ? Dla mnie to jest takie zycie od pon do pt,ciagle to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekscentryczna
W takim wypadku, skoro on ma piłkę RAZ W TYGODNIU, to ja w dzień walentynek ubrałabym się zaprosiła pare koleżanek i wyszła na miasto zaszaleć. WALENTYNKI masz raz w roku. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×