Jak usypiac noworodka

Moje dziecko ma 2 tyg, generalnie problemu ze spaniem nie ma, ale zasypia najchetniej przy piersi, smoka nie chce. Jesli ma spac w swoim lozeczku to musze je przeniesc dopiero jak juz twardo spi, a i tak nie spi tak dlugo jak np w naszym lozku. Nie mam nic przeciwko spaniu z dzieckiem, ale chce zeby tez spalo w swoim lozeczku a co najwazniejsze samo zasypialo. Nie wiem tylko czy nie jest za szybko na taka nauke samodzielnego zasypiania, bo dzieciak po prostu ryczy. Gdy wezme na rece i pobujam albo gdy poloze sie z nim jest ok, a sam placze w lozeczku. Ponoc takie malenstwa potrzebuja duzo bliskosci, nie chce jakos skrzywic dziecka... podpowiecie cos?

Korona Ci z głowy nie spadnie jak dziecko będzie przy piersi zasypiać. Nauka samodzielnego zasypiania- tak mówią tylko te matki według których dziecko ma nie kwilić, nie płakać, zajmować się same sobą bo MATKA musi mieć czas dla siebie i zrobienie obiadu.

napewni nie na ekach i we wozku bo potem masakre bedziecie miec :) mi dziecko zasypialo przy piersi i nie przeszkadzalo mi to potem odkladalam je do lozeczka nie budzilo sie

Odkladalam jak mocno spalo,aczasami i ze mna. Do 3 miesiaca nie przyzwyczaisz. Dzis ma 11 miesiecy i od 7 zasypia samodzielnie lozeczku.

Tzn zasypia sam od siedmiu miesiecy a nie siodmego miesiaca. Czyli jak przestalam karmic piersia,przeszlam na butelke to nauczyl soe zasypiac sam w lozeczku. I tak ma do dzis. Wrecz wscieka sie jak chce go ululac np. Musi byc odpowiednio zmeczony,kladzie sie i zasypia.

no ale np moj maz nie ma piersi:)

Ja usypialam w lóżku i zwykle tez zostawala spac ze mna do jakiegos 12 tygodnia zycia, pozniej zaczelam ja przenosic do lozeczka jak juz zasnela. Teraz ma rok i od kiedy skonczyla jakies 4 miesiace spi cala noc sama w lozeczku. Jeszcze przez jakis czas po przeniesieniu do lozeczka drzemki w dzien miala w naszym lozku ale w noce spala sama

acha, smoka tez nie chciala i czesto traktowala piers jak smoka. Polozna powiedziala zeby ja do tego smoka troche zmusic bo nie bede miala zycia. Na poczatku wydawalo mi sie to dziwne ale posluchalam i po jakims czasie smok pomagal jej zasypiac. Nawet teraz jak zaczyna szukac smoka to wiem ze jest zmeczona i chce sobie pospac

hej, do 6-7 tygodnia mała zasypiała przy nas i przenosiliśmy ją do łóżeczka, po tym czasie zaczęliśmy ją odnosić do łóżeczka ok. 20, teraz ma 5 miesięcy i (odpukać) nigdy nie było problemów z zasypianiem na noc (w dzień to niestety oddzielna bajka :P) myślę, że takie dwutygodniowe potrzebuje jeszcze bliskości i to dużej :)

Corka jak spi z nami to spi ladnie i spokojnie, w dzien jak sie z nia poloze tez, ale jak odkladam do lozeczka to juz inna bajka, nie pospi tak dlugo:/