Poród za 20 dni.

Termin porodu zbliza sie wielkimi krokami a ja coraz bardziej panikuje.. szczegolnie po opowieściach znajomych jaka to straszna rzecz. To moja pierwsza ciaza, wiec tym bardziej mam obawy, nie wiem czego sie podziwac. Dziewczyny poradzcie mi jak sie wyluzowac i nie myslec tylko o tym. Jak to wszystko w rzeczywistosc**przebiega i czy na prawde taki diabel straszny jak go maluja? ;)

Dodam, ze jestem mloda, mam zaledwie 20 lat i nie spodziewalam sie dziecka w tak mlodym wieku. Ale teraz mimo obaw nie moge sie doczekac rozwiazania :)

najlepiej po prostu o tym jak najmniej teraz czytać, myśleć itp :) niczego nie zmienisz, poród jest nieunikniony. Najlepiej skup się na tym, że w końcu zobaczysz swoje dziecko :) Nie będzie lekko, ale prawie każda kobieta przez to przechodzi i przeżywa, więc i Ty dasz rade :)

ja mam do rozwiazania jeszcze 3 miesiace a juz wariuje raz chcialabym urodzic najlepiej zaraz i moc przytulic juz swoja coreczke innym razem mam takie napady strachu ze wolalabym przeciagac ciaze jeszcze z 5 lat. nie wiem jak ja wytrzymam do faktycznego porodu

Wyluzuj. Ja wzielam telefon i sluchalam feel na youtube. Nie wiem kiedy mi porod przelecial. Spiewalam sobie i tyle. Grunt to sie wyluzowac. A jak jeszcze mozna do wanny wejsc to bosko.

Nie sluchaj tych nakreconych kobiet opwiadajacych o swoich porodach, PAMIETAJ ZE KAZDA Z NAS JEST INNA , NIE Ma sie co nakrecac, niektore maja zaplanowany porod naturalny a znienacka konczy sie cesarskim ciecem, nic nie musi byc tak samo jak u kolezanek, radze tez nieczytac wpisow w internecie one tez nakrecaja. Przekonaam sie o tym ze nie ma sensu czytac o pewnych rzeczach jak poszlam na badanie droznosci jajowodow, pisaly ze vardzo boli, ze zemdlec mozna, ze ne da se wytrzyac, otoz ja badanie przeszlam tak ze poczulam delikatny bol miesiaczkowy, ne wiedzaam ze juz koniec, ze stolu schodzilam ze smiechem ze mialo tak. Bolec a mi nic, lekarz stwierdzil ze takiej pacjetki jeszcze nie mial, ktora reagowala smiechem, a ja poprostu mowie ze xzytaam ze to bardzo boli itd. Po zabiegu poszlam pchodzic p korytarzu, jak mnie zoaczyl to nakrzyczal ze moge zemdlec i ze powinam lezec :) PAMIETAJ, NIE A REGULY KAZDA Z NAS JEST INNA

Ja też mam termin za 20 dni i panikuje ale już rodziłam więc wiem czym to śmierdzi wszystko. I porod i polog. Ale spoko, przezyjemy :D

przede wszystkim NIE CZYTAJ NICZEGO W INTERNECIE poczytaj jak juz chcesz jaks fachowa literature w ktorej opisane sa poszczegolne fazy porodu ktore i tak u kazdej z nas wygladaja inaczej, ale bynajmniej bedziesz wiedziała co po kolei bedzie:) ja tez rodziłam pierwsze dziecko w ieku 20 lat i tez byłam przerazona, w wieku 24 urodziłam drugie mimo ze po pierwszym porodzie powiedziałam nigdy wiecej:P teraz mysle o 3 ;)