Co sie dzieje...skoro to nie ciaza?

Postaram sie w skrócie wszystko opisać i z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi. Od początku zeszłego roku zbyt częste miesiącami, albo co 2 tygodnie, albo trwające do miesiąca. W wakacje diagnoza- pco i torbiel na lewym jajniku. 3-miesięczna kuracja z diane35, niestety nie przypadowaly mi, ale wytrwalam do ostatniej tabletki. Podczas kuracji okres wciąż nieregularny, ale w miarę 'normalny'. Pierwszy cykl po kuracji (grudzień) okres trwał tylko 3 dni, po czym wraz z partnerem zdecydowaliśmy sie na dziecko, więc za 2 miesiące rozpoczynamy kurację, prawdopodobnie clo na początek. Wcześniej wszystko zawsze miałam regularnie, jak zegarku co 28 dni, więc w dni płodne postanowiliśmy działać. Teraz jestem 10 dzień po terminie spodziewanej miesiaczki, 2 testy zrobione i oba negatywne. Czy diane35 może mieć wpływ na tak bardzo opozniajaca sie miesiaczki? Dodam tylko, ze nigdy w życiu nie miałam tak dużego opóźnienia. Jeszcze raz dziękuje za wszystkie komentarze.

Trochę chaotycznie piszesz bo nic nie rozumiem. Raz piszesz że miałaś "chyba cykle" (bo nie napisałaś co) albo co 2 tygodnie albo ... nic nie rozumiem z tego zdania a potem piszesz że miałaś regularne co 28 dni. Diane to środek hormonalny. Oczywiście że mógł rozregulować hormony. Jego celem było prawdopodobnie żeby zatrzymać owulację i wchłonąć torbiel, ale po odstawieniu gospodarka hormonalna może szwankować i trzeba albo poczekać na okres albo wywoływać. Jeśli robią ci się torbiele na jajnikach to sprawdź czy w ogóle dochodzi u ciebie do owulacji (czy pęcherzyk pęka). można to zrobić: - przez monitoring cyklu - przy czym powinno się sprawdzić czy faktycznie doszło do pęknięcia pęcherzyka a nie tylko że pęcherzyk jest przed pęknięciem. Czasami tuż przed pęknięciem może się wszystko cofnąć. - progesteron badany w 7 dni po owulacji ale tu też trzeba mniej więcej wiedzieć kiedy była - mierząc temperaturę codziennie rano - musi być wychwycony skok temperatury przynajmniej o 2 kreski, który się utrzymuje do miesiączki. Nie wiem czy lekarz ci robił jakieś badania hormonalne, bo zazwyczaj ich nie robią. Zacznij może od prolaktyny.