Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ve3k

jestem brzydka i nikt mnie nie chce

Polecane posty

Gość gość
dokładnie, dziewczyna nie chce niczego zmieniać. i nie chodzi o to że się nie da albo ze nie ma kasy. Ona poprostu NIE CHCE. woli zakładać kolejne topiki o swojej brzydocie i nie słuchać żadnych racjonalnych argumentow. Jedyna mantra jaką powatarza to "jestem brzydka". nie ma sensu jej pocieszać czy radzić. Poprostu laska ma ochotę poużalać się nad sobą i tyle. dajcie już spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bardzo grube masz te lydki? podaj obwod w najszerszym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotka z autorki! Nie odpisujcie jej! To sciema!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve3k
40 cm :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twarogowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twarogowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej.... Ja z kolei jestem osobą,,puszystą'' mam 168 wzrostu, piersi miseczka E....;-) Co mi sie w sobie nie podoba to tylko i wyłącznie mój brzuch.... spójrz któregoś dnia w lustro,wyprostuj włosy pomaluj sie odrazu poczujesz sie lepiej.... a jezeli chodzi o twoje małe piersi.... sa specjalne staniki push up.... nie rozczulaj sie nad soba bo to Ci nic nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona grucha
Mam łydki podobnej grubości, a jestem dużo niższa. Piersi jakieś tam mam, ale żadna rewelacja (pod względem wielkości). Doskonale Cię rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve3k
Wszystkie staniki są na mnie za duże. A co do malowania to mogłaś sobie odpuścić, bo maluję się codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co to Ty mogłaś sobie odpuścić rozczulania sie nad sobą.... Po wcześniejszych odpowiedziach życzliwych ludzi,stwierdzam,że poprostu nie masz co robić i chcesz sobie popisać.... Szkoda mojego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona grucha
Te teksty sugerujące by zadbać od siebie - no nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Jasne, makijażem zróbmy sobie większe piersi i odchudźmy nogi (które przy nawet rygorystycznej diecie nie chudną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve3k
gość, ale ty wcale życzliwa nie jesteś... zawiedziona gr****** no dokładnie, w końcu ktoś mnie rozumie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byście zadbały o siebie to by nie było dyskusji.... Nic samo sie nie zrobi..... Co siedzicie tutaj to poćwiczcie chociaż 15min.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona grucha
Dzisiejsi faceci wychowani na filmikach dla dorosłych mają spore wymagania. Na dobry początek: szczupła sylwetka (rozmiar max. 36) i niemałe piersi (rozmiar min. 70F/75C). A to tylko preludium do listy życzeń odnośnie wymogów względem wyglądu kobiety. Wspomniane tu niejednokrotnie zadbanie również należy do zestawu tzw. wymogów koniecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve3k
no, kolejny "poćwiczcie"... tak się składa że jestem zadbana ale co mi to da, jak morda brzydka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona grucha
Od ćwiczeń to co najwyżej piersi jeszcze bardziej zmaleją i możliwe że masy mięśniowej przybędzie nie tam gdzie trzeba. Pomijając to jednak, jakie macie podstawy do tego by uważać, że autorka tkwi w bezruchu? Poza tym ona jest bardzo szczupła. Co jej dadzą ćwiczenia? Zmienią proporcje ciała, dodadzą urody jej twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona grucha
A jak znacie dietę od której rosną piersi i ćwiczenia od których na pewno nie zmaleje biust i jednocześnie schudną nogi, to uprzejmie poproszę wszystkie ciocie i wujków dobra rada o info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve3k
ja także :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma grube lydki? Niech nosi dlugie spodnice albo szersze spodnie. Kompletny brak biustu? Moze to zaburzenie hormonalne albo hipoplazja? To trzeba isc do lekarza. A jesli jestes taka chuda (waga na to wskazuje) to sprobuj stanikow o obwodzie 60, 65 albo 70. Wzrost 180? To wzrost modelek. Przynajmniej nikt ci nie podskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve3k
niczego odkrywczego nie napisałaś... już pominę fakt że latem w długich ciuchach jest za gorąco, i od razu widać to co się ukrywało cały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak grube lydki sa przyczyna zalamania psychicznego to proponuje pojsc do pierwszego z brzegu szpitala zobaczyc co to jest prawdziwe nieszczescie. Bo to jest z-a-l-o-s-n-e!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona grucha
Był czas, że próbowałam zmienić swoje proporcje, ale to była syzyfowa praca. Ja proporcji ciała nie zmienię w inny sposób niż poprzez operacje, taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve3k
nie mam załamania psychicznego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w związku nie chodzi o to żeby ktoś ciebie chciała a o to żebyście nawzajem siebie chcieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to co pani dolega? Bo ty masz grube lydki, ja mam chlopiece biodra, kolezanka ma plaski tylek, Inna ma 150 cm , jeszcze inna zeza , Inna znaczna nadwage. Taka jest biologiczna roznorodnosc. I co? Polowa ludzkosci ma cierpiec z jej powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydkie bywają łabędzie. Nie ładne bywają obrączki... Człowiek nigdy nie jest ani brzydki ani nie ładny... ale są ludzie którzy tego nie rozumieją bo mają brzydkie serca i nie ładne umysły. Wszyscy jesteśmy piękni i ładni. Wystarczy nasz uśmiech. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie polowa. 80%?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ve3k
tylko że ja oprócz tych łydek mam setki innych wad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona grucha
,,tylko że ja oprócz tych łydek mam setki innych wad..." - weź to wytłumacz tym... Internautom. Im się wydaje, ze Ty się uczepiłaś jednej części ciała, a przecież jasno i dosadnie dajesz do zrozumienia, że całość jest taka a nie inna i wywiera na innych takie a nie inne wrażenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to musisz z nimi jakos zyc. To takie trudne do zaakceptowania? Nie umiesz czytac, uczyc sie, nie mozesz pisac, pracowac? Nie mozesz sie spotykac ze znajomymi, milo spedzac czas, ogladac fajne filmy? Dobrze gotowac, dobrze jesc, uprawiac sport, kochac bliskich? Czy te wady przeszkadzaja ci wiesc zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×