jestem brzydka i nikt mnie nie chce

jestem starsza do Ciebie 5 lat i 2 cm wyższa wiem co przechodzisz. w Twoim wieku też źle sie czułam we własnym ciele, z czasem mi przeszło, wyrobiłam sie, ciało zmieniło kształty, biust urósł :D. Jak byłam w Twoim wieku też załamana byłam zero powodzenia u facetów, a teraz? Teraz to sobie przebieram, wiec nie załamuj się, pewnie jeszcze sie wyrobisz z czasem ;)

no w pewnym sensie przeszkadzają wieść życie... nigdy nie pójdę na randkę, nie założę rodziny, będę zawsze sama :o a znajomi powoli się wykruszają, mają własne życie, partnerów...

Jeesuu dziewczyno ja tez mam całe mnóstwo wad min : jestem dość puszysta,mam 162 cm wzrostu,wysokie czoło.lekko odstajace jedno ucho i co mam się pociać z tego powodu? Nie noszę zbyt obcisłych ubrań,zeby nie podkreślać tego co nie potrzeba,noszę buty na obcasie/koturnie,mam grzywkę na czoło a na ucho zawsze zostawiam sobie kosmyk wlosów. Staraj się niwelowac swoje wady,pamiętaj,że jeśli sama siebie nie zaakceptujesz to nikt inny za Ciebie tego nie zrobi!!!

"lekko odstające jedno ucho" ty tak na serio? chciałabym mieć takie problemy jak ty :D ja mam tyle wad że wymienienie ich zeszłoby mi do północy, a ty mi o lekko odstającym uchu...

Lekko odstające ucho ,,żondżi".

Buuu buuu buuu no tak bo oczywiscie udane zycie = randki. Ale skoro jestes pewna ze nigdy nie pojdziesz to pewnie tak wlasnie bedzie. Wg mnie jestes zwyklym pasozytem emocjonalnym. Chcesz wzbudzac wspolczucie, uzalac sie nad swoim losem, dopieprzyc innym ze maja tyle szczescia a ty jestes biedna ofiara. Trzymam sie z daleka. Nie wspolczuje.

Też kiedys mialam z tego powodu kompleksy,bo nigdy nie moglam sie uczesac zbierajac wszystkich wlosow,bo nie dość ze wyokie czolo to jeszcze te ucho Masz wady które TY widzisz! Ile Ty w ogole masz lat?

Nie tylko ja je widzę skoro inni się z nich nabijają, nie? Mam 20 lat.

Ja p*****le dziewczyno ja tez mam prawie 20 lat ale chcialabym mieć takie problemy jak Ty.. uwierz..

nie wiem skąd założenie że to moje jedyne problemy...

Bo tylko o nich tutaj piszesz,uwierz,ze ludzie maja duzo,duzo wieksze problemy niz grube łydki.. ile bym dala zeby byc na Twoim miejscu..

,,nie wiem skąd założenie że to moje jedyne problemy..." - zauważ ile cech, działań, zaniechań ludzie skłonni są C**przypisać: nie ćwiczysz, nie dbasz o siebie, jesteś zadufana w sobie, zarozumiała, opryskliwa, Twoim jedynym problemem jest brak urody - uff, sporo tego.

No gr**** masz jak zwykle rację.... O jakich innych problemach mam pisać w wątku dotyczącym urody? i co żeście się tak uczepili tych łydek? :o

A ktos ci dzis kazal zalozyc temat w dziale urody? Nie moge co za wariatka

Prawdopodobnie już nigdy nie zapomnę jak jeden pożal się Boże facecik, troglodyta rzekł mi kiedyś, cytuję ,,zaniedbałaś się na dole" (miał na myśli mój tyłek i nogi, które od zawsze mam za grube w stosunku do reszty ciała,dodam że nie znał mnie wcześniej). Uwielbiam takie ocenianie. Zobaczy człowieka i już wie, że to czy tamto jest efektem zaniedbania.

kto tu jest wariatką? to nie jest dział urody kretynko, tylko TEMAT dotyczy urody. odsyłam do liceum na kurs czytania ze zrozumieniem

Wypraszam sobie. Po prostu zakladasz temat o problemie z brakiem urody. Rozumiem ze skoro masz tez inne powazniejsze problemy to zalozylas dzis kilka roznych tematow?

Korelacja atrakcyjności fizycznej z powodzeniem w tzw. ,,miłości" jest niepodważalna. Dlatego jak ktoś nie wpasowuje się w odpowiednie kanony ze swoim wyglądem, to z wchodzeniem w związki będzie mieć problemy. Chcecie podważać tak oczywiste fakty?

Nie, innych moich problemów przygłupawi kafeteriusze nie zrozumieją. Skoro nawet w takim temacie niemal nikt nie potrafi sie sensownie wypowiedzieć, zarzucając mi otyłość i lenistwo...

To czego oczekujesz? Chyba tylko zawiedziona gr**** spelnia twoje oczekiwania bo glaszcze po glowce i tak rozymie biedna dziewczynke... A moze chcesz urzadzic kolko oplakujace twoje nieszczescie? Bo my ci cyckow nie powiekszymy raczej ani wzrostu nie zmniejszymy...

Ja majac 10 lat straciłam rodziców - zgineli w wypadku.Wychowywała mnie babcia,ale po dwóch latach od śmierci rodziców i babcia zmarła . Trafilam pod opieke ciotki która po prostu mnie nie zaakceptowala,jedynie wujek jej maz byl dla mnie ok. Niestety gdy sie rozwiedli ciotka mnie oddala do domu dziecka..Tam bylam do 18 roku zycia,potem musialam sie usamodzielnic. Obecnie pracuje,ucze się i wynajmuje pokoj. Dziwię się ,ze dziewczyna majaca 20 lat ma tak pstro w glowie.. Widac,ze zycie Cie nie doswiadczyło i nie wiesz co to znaczy prawdziwy problem. Ja w wieku 10 lat straciłam wszystko.

Ty też zbyt pełnej głowy nie masz, skoro zakładasz że to mój jedyny problem.

to i tak nie jest tak wazne no bylo juz na ten temat gadanie na necie ktos sie wypowiedzial tu i tam ale nie wiem co myslec http://www.youtube.com/watch?v=D4wB8NNwA-c

kurde nikt Ci nie zarzucił otyłości,jak dla mnie jestes po protu zadufana pusta dziewucha i nie wiem czego oczekujesz,ze ktos Ci operacje plastyczne zafunduje?

Z tym problemem sie zwracasz. I uwazam to za bezsens. Zwlaszcza ze dobrze wiesz ze nie dowiesz sie tu nic czego bys sama juz nie wiedziala.

na pierwszej czy drugiej stronie uslyszałam że jestem grubym leniem...

Ale powiedz czego Ty oczekujesz?

ale pieprzycie... na chwilę obecną problemem autorki jest wygląd, ktory potrafi zepsuć życie, co nie znaczy, że to jej jedyny problem. Ma się samobiczować czy może płakać nad biednymi dziećmi w afryce? Faceci ją ignorują przez wygląd, jest oceniana na co dzień przez wygląd, życie każdego kręci się wokół wyglądu. W pełni Cię rozumiem autorko. Ale powiem Ci jedno- to jak postrzegamy siebie ma duży wpływ na to jak postrzegają nas inni. W swojej głowie wykreowałaś dziwny obraz swojej osoby. Nie wiem dlaczego nie probujesz zaakceptować swoich wad, bo jak wiadomo- każdy je ma. Nie możesz uzalać się nad sobą, to do niczego nie prowadzi. Założę się, że tak na prawde facetow nie odpycha twoj wygląd ale podejście do niego. Musisz zmienić nastawienie, to po piersze

A co myslalas ze tu wszyscy sa mili i toba zainteresowani? I chetni sluzyc pomoca? Haha Jak dla mnie laska sobie robi zwale , prowokuje nas , albo cierpi na niedostatek uwagi od innych ... Zenada.

No wlasnie powiedz czego oczekujesz? Po co zakladasz taki temat?