Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdy narzeczony wybiera kolegow i picie zamiast mnie to czy jest alkoholikiem

Polecane posty

Gość gość

zamiast ze mna sie spotkac on woli isc do baru i tam pije dzwonie do niego i chce sie spotkac a on ze zle sie czuje i nie przyjedzie do mnie a potem nagle dzwonie drugi raz i slysze szum i halas i glosow pelno wkolo i juz wiem ze w barze siedzi ale klamie ,że nie... juz nie wiem czy to normalne czy on jest alkoholikiem dnia bez piwa wieczorem nie ma u niego. juz sama nie wiem co myslec. ale pracuje normalnie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam podobne pytanie. czy mój jest kinomaniakiem, jeśli woli kino z koleżanką niż zrobić mi minetkę?:( jak się leczy kinomaniactwo?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiejcie sie dalej a ja cierpie jestesmy juz razem 5 lat i pobieramy sie za chwile i co mam teraz zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam strony o alkoholizmie. o rezygnacji z najważniejszych osób w życie (w tym przypadku mnie) dla tego strasznego nałogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ta dalej swoje....On ma cie GŁĘBOKO W D***E.WOLI Z ZIOMKAMI W BARZE SIEDZIEC NIZ Z TOBA W DOMU!Nie jest zadnym alkoholikiem!Ty jestes taka tepa czy udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obrażaj mnie, to pierwsze obajwy alkoholizmu, miałabym to lekceważyć?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie ma objaw mania cie w d***e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele kobiet chciałoby usidlić człowieka zakładając mu kajdany na dłonie i nogi. Najważniejsze jest zawsze co człowiek czuje. Nigdy, co w wolnym czasie robi. No chyba, że nie jest ci wierny. Zniszczysz to, zniszczysz to co dostałaś. Czasem to i dobrze. Czasem nieprzemyślane... czasem lepiej to przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieistotne jest tu,czy on jest alkoholikiem czy nie.Istotne jest to,że Tobie przeszkadza to. jak on się zachowuje.Skoro robi rzeczy,które Cię ranią/nie odpowiadają Ci tzn. że to NIE JEST FACET Z KTÓRYM POWINNAŚ SIĘ WIĄZAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wolf12345
Popieram przedmówcę. O nałogu świadczy w największym stopniu głód substancji. Dodatkowo objawy abstynencyjne przy odstawieniu. Pije ciągami? Ma palimpsesty? Mimo oczywistych dla otoczenia oznak i ich uwag bagatelizuje problem lub twierdzi, że go nie ma? Picie odbija się na jego pracy, obowiązkach? Znajduje się przez nie w niebezpiecznych sytuacjach? Wpada w kłopoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, napisałam przecież, że picie odbija się na jego związku ze mną, a za jakiś czas przecież bierzemy ślub:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpeczjalista
Nie wiem jaką jesteś osobą, ale na podstawie Twojego opisu uważam, że koleś Cię nie szanuje lub jesteś jakąś opcją. Nie można mu zabronić spotykania z innymi ludźmi, ale jakieś kłamastwa itd. to jest takie niedojrzałe dla mnie... Nie chciałbym dewagować na temat czy okłamuje Cię, że nie ma czasu itd. tylko chciałbym wypowiedzieć się na temat alkoholu. Twój opis jest bardzo lakoniczny i pisany pewnie pod wpływem emocji, ale jeżeli tak wygląda sytuacja to: Nie ważne jak to pięknie definiują książki, publikacj****adania czym jest nałóg, kiedy się pojawia, co jest naogiem. Bez alkoholu też można żyć - nawet lepiej :)). Jeżeli dla kogoś to "nic takiego" to znaczy, że nie ma co ze sobą zrobić, pamiętaj, że po alkoholu nie zrobisz niczego produktywnego, jeżeli cyklicznie się pije 'siedzenie przy barze' to znaczy, że jest się bezproduktywnym. Niższy stopień w kategorii Człowieczeństwa. Gardze takimi ludźmi, ale też cieszę się, że istnieją bo mam mniejszą konkurencję i żyję szczęśliwie. Z punktu widzenia mojej osoby, ludzie którzy poświęcają wolny czas na cykliczne 'siedzenie przy piwie' są dla mnie bezwartościowi. Życzę Ci dojścia do etapu w życiu, w którym nawet nie będziesz myślała o takim problemie ;) bo po prostu będziesz miała bardziej interesujące zajęcia. Dzięki i pozdrawiam (pewnie i tak nie odczytam komentarzy bo jestem tu pierwszy i ostatni raz -przypadek- no może sprawdzę za godzinę;)) ). Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on pije ciagle i co dnia piwo wiec dla was to nie alkoholizm wodke pije az do wyrzygania i nieraz ma ciągi dwa tygodnie ze nie szedl do pracy.... wiec nie wiem czy to juz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty chcesz takiego meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocham go a poza tym boje sie samotnosci i ze zostane sama juz tyle lat jestesmy razem nikogo nie znajde jak go zostawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto uciekaj poki mozesz, mam nadzieje ze nie masz z nim dziecka. Moj byly tez tak mial wolal kolegow i picie od nas. A najgorsze byly te jego klamstwa,,lepiej zyc samemu niz z klamca alkoholikiem a w krotce z chamem. Uwierz mi olej go umow sie z kolezankami, poczytaj cos, mniej godnosc (ja jej nie mialam ) ma cie w d***e tez go mniej niech sie wynosi z Twojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj jednak nie jesteś normalna jeśli tak piszesz, zostaw alkoholika bo narobisz sobie biedy, lepiej zostać samą niż wyjść za alkoholika, jeśli tego nie rozumiesz to poco tu pytasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja nie mam nikogo...zadnych prawdziwych kolezanek zostane sama jak palec rozstawalismy sie setki razy ale zawsze wracamy do siebie..niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sbhkcjjhcgvckl
zostawcie ja przecież widac ze to nic nie da.Niech sobie zyje z tym alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co chcesz jakies rady jak ty dalej swoje? musisz byc twarda, inaczej bedziesz miala meza alkoholika, darmozjada itd I bedziesz miala to na wlasne życzenie bo widzialy galy co braly, i odradzano Ci go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz też jesteś sama, bo masz za faceta alkoholika który ma cię gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×