faceci zawsze urywają kontakt po pierwszym spotkaniu

czy to dlatego, że jestem za brzydka? wydaje mi się, że gdybym byla piekną niebieskooką blondynką każdy chciałby utrzymać ze mną kontakt, ale niestety. Natura jest niesprawiedliwa :(

Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że coś jest nie tak, więc zwołał walne zgromadzenie, aby omówić ten problem. - Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia. Mówcie! Pierwsze odezwały się nerki: - Szanowny mózgu, prosimy o tydzień urlopu. Nasz pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia! - Macie moją zgodę - odparł mózg. - Tydzień urlopu. Kto następny? Odezwała się wątroba: - Ja też już nie mogę, facet ciągle chla gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu. - Proszę bardzo - zadecydował mózg. - Kto następny? Odzywają się płuca: - My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz pan ciągle pali i pali. Ledwo dychamy od tego dymu, ledwo ciągniemy. - Wyrażam zgodę - odparł mózg. - Czy ktoś jeszcze? W tym momencie rozległ się ledwo słyszalny głosik: - Ja też! Ja też poproszę o 2 tygodnie urlopu! - Może byś chociaż wstał i się przedstawił! - krzyknął mózg. - Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!

Zebys byla starsza to bym sie z tobą ochajtnol

przeważnie jest tak: poznaję chłopaka, rozmawiamy, jest fajnie, dogadujemy się, on mowi ,ze mu się podobam, spotykamy się znowu, jest ok. ale....gośc urywa kontakt, przestaje pisać, dzwonić.. boję się, że nigdy nie znajdę nikogo na dłużej :(

Musisz sie nauczyć brać z dooopy do ust

Milosc to nie cukier w sklepie ,ktory mozna kupic. Poczekaj sama cie znajdzie

tylko dlaczego to takie cholernie niesprawiedliwe. piękne długonogie dziewczyny nie mają problemow ze znalezieniem milosci i dla nich to jest "zakup w sklepie". dają wygląd- dostają miłość i szacunek.

"dają wygląd- dostają miłość i szacunek. " :D :D :D

niestety. kobieta nie jest w stanie dać facetowi niczego z wyjątkiem wyglądu :D

a czy to były randki w ciemno?

nie. spotykaliśmy się na imprezach (na trzeźwo), przez znajomych, itp. nikt nikogo do niczego nie zmuszał, wydawałoby się, że spodobaliśmy się sobie a potem bam.. urwany kontakt.

może to twoj charakter ich odstrasza? z tego co piszesz spodobałaś się mu na początku, więc nie wiem o co może biegac.

Jak im się laska nie spodoba to raczej tak. Ale z drugiej strony chodzi o caloksztalt, bo przecież nikt nie umowilby się z dziewczyna, która budzi obrzydzenie. Chyba ze to randka w ciemno? :P

nie, mowilam, że to nie randka w ciemno. Szczegolnie smutno bylo mi po ostatniej przygodzie. Spotkałam się z facetem 2 razy. Poznaliśmy się na imprezie. było miło, dużo tańczyliśmy, podobno się mu podobałam. Potem kolejne spotanie, jakieś pocałunki, itp. Pisaliśmy jakieś 2-3 tygodnie, nieregularnie, był mily, flirtował, po czym przestał się odzywać. Wydaje mi się, że zrozumiał, że nie jestem wystarczająco ładna dla niego.

ja tez tak mialam , spotkalam sie raz, uganial sie przez pol roku, dalam szanse, a on narnolmaniej zamilkł...

i malo tego , bylo cudnie na randce, kolacyjka, odwiózł do domu, zapytal czy moze zadzwonic, dzentelmen pelna klasa, ale niestety nie zadzwonil. jak go widze , to jest milo, rozmazmawiamy, mówi stary stały teks ze zadzwoni, i koniec. ale ja uwazam ze on m a kogos niestety a tylko oklamal...

Zajmij się swoim życiem, baw się a faceci zaczną na Ciebie inaczej patrzeć. Znajdź sobie hobby, bądź trochę niedostepna i tajemnicza. Desperacja potrafi odstraszyć każdego.

ale ja wlaśnie tak robie, ale widać ze pewnośc siebie i niezależnośc na nich nie działa. ogolnie nie interesują mnie faceci ktorych nie interesuję ja. ale czasami jest mi przykro, że nie mogę nikogo mieć na dłużej. nie przywiązuję śię też do facetow, bo wiem jacy sa.. samam nie wiem po co założylam ten topik. Poprostu chcialam się pożalić, że jetsem brzydka i usłyszeć pocieszenie :)

,,tylko dlaczego to takie cholernie niesprawiedliwe. piękne długonogie dziewczyny nie mają problemow ze znalezieniem milosci i dla nich to jest "zakup w sklepie". dają wygląd- dostają miłość i szacunek." ************************************************************************************** też uważam, że jest dokładnie tak jak to opisałaś. Ludzie się niejednokrotnie śmieją z takich stwierdzeń, uważają za przesadne generalizacje. A przecież wystarczy się rozejrzeć by dostrzec dziesiątki potwierdzeń tej tezy.

Może oni umówili pierwsze spotkanie, zaprosili cię i chcieli sprawdzić czy tym razem ty się do nich odezwiesz.

może zapodaj fotke na pw to postaram ci sie dać adekwatna ocenę. a wtedy wykluczysz przynajmniej jeden powód :)chyba ze masz ponizej 20 lat to zapomnij :)

Ja czekam też na inicjatywę kobiety. Jeśli ciągle ja muszę dzwonić i umawiać spotkania to pewnego dnia tego nie robię i czekam czy ona się odezwie. Bo może się staram, zabiegam, a ona tylko nie potrafi odmówić jak proponuję, a wcale jej nie zależy. Wcale mnie nie dziwi, że facet, który starał się pół roku w pewnym momencie czekał na to co kobieta zrobi.

Coś musi być z tobą nie tak i obstawiam osobowość. Nie obraź się, ale podejrzewam, że jesteś ładna, skoro po imprezach się z tobą umawiają, lecz nie super laska, poza tym wydajesz się niestety po prostu nudna. Nie masz tego czegoś, co przyciąga na dłużej, może nie mają o czym z tobą rozmawiać? Nie wiem, brak zainteresowań, mała pewność siebie? Bo pewna siebie na pewno nie jesteś, skoro piszesz na forum w taki sposób. Z jednego twojego posta wyczuwam frustrację i może desperację, pewnie na żywo jest gorzej. Rada - wrzuć na luz, olej temat, umawiaj się na randki, ale traktuj je jak wyjście w dobrym towarzystwie. Nic poza tym. Intryguj tych facetów, rozmawiaj, nie bądź nachalna. Uroda to nie wszystko.

może macie racje. nie jestem pewna siebie jesli chodzi o wygląd, bo wiem, że przez to nie mogę się cieszyć w pełni moim życiem. brzmi płytko, ale to prawda i powie wam to każda mało atrakcyjna kobieta. Obecnie nie mam gdzie spotkać tego chociażby kumpla na spotkanie towarzyskie. jedynym miejscem jest chyba jakaś dyskoteka, ale wiadomo w jakim celu przychodzą tak panowie. Może jestem nudna, bo uważam, że ładna twarz jest w stanie załatwić wszystko, przekonołam się o tym nie raz. Ja takowej nie posiadam, mam parę dużych mankamentow i mysle, że to mnie przekreśla. Ale cóż, mam zamiar się zmienić- na początek wizualnie, potem popracuję nad charakterem.

Ludzie pier...dolą, że najważniejsze jest wnętrze, charakter, a i tak przymilają się, podlizują i ułatwiają życie tym atrakcyjnym. Walić to co gadają. Mówią jedno, robią drugie.