Gdzie spotkać porządnego faceta?

porządny facet? hmm taki, którego stać na szcerość i nie wpakuje sie w związek, za nim nie będzie pewny, że chce :)

anna german.. no to można powiedzieć że ja taki jestem. mam już prawie 25 lat i szukam dziewczyny na stałe a nawet żony

ej ty z Gdyni frajerze na arke chodzisz ?

ja szukam faceta, może nie koniecznie już przyszłego męża, ale faceta, który stanowiłby dla mnie podprę ;)

Ja chce dziewczyny na stale z która będę miał wspólne tematy żeby Nie kłócić sie o głupoty a zamiast tego cieszyć sie chwilą spedzana razem :)

gdynia 11 doooookładnie... kogoś kto nie kłóci sie o byle pier*dołe, tylko widział pozytywną stronę, tego, że jest sie razem

Vailet Nie wieżę Tez tak myślisz

76 to Twój rocznik vailet?

hha nie :p

no to przepraszam :) jakoś mi się skojarzyło. co powiesz więcej o sobie? kogo szukasz tak naprawdę i jaki jest ten rocznik?

kobiety zainteresowane sa tylko i wylacznie pieniedzmi. nie jestem zainteresowany takimi kobietami. za pieniadze moge miec co dzin inna k***e po co mi marudzaca zona ??

ja z gdyni

Czy liczy sie rocznik jeśli chodzi o to zeby być szczęśliwym chyba nie

szukam, może i nie szukam, bo niby miłości się nie szuka, tylko czeka, aż sama przyjdzie :) po prostu chciałabym wiedzieć, że jest gdzien na tym swiecie,(a konkretnie w naszej kochanej Polsce, i nie jest Arabem, ani Wietnamczykiem) "normalny" faceta, z którego nie wyfrunęło jeszcze zycie i nie jest żywym, cham*skim i zatwardziałym żywym trupem wylegującym się przed TV :)

gdynia jeśli rocznik jest np 60 to chyba się liczy nie? inne priorytety

vailet76 no to na razie spełniam Twoje wyobrazenia. bo nie spędzam czasu przed tv. tylko mój wiek to 25 niecałe. a skąd jesteś? no masz rację miłości się nie szuka, ale można jej pomóc trafić :)

jest pełno porządnych mężczyzn ale albo oni są dla kobiet nieatrakcyjni ( bo np. nie piją lko, nie palą, nie klną itp.) dziś tzw. bad boy ma pierwszeństwo u kobiet albo są zwyczajnie niezainteresowani związkiem często są też orientacji aseksualnej.

ali hasamad wiesz co, ten Twój nick to mi troche "arabskością świeci" hah ;p

bo wszystkie były zajęte i jakoś wpisałem na szybko :) ale uwierz, że jestem stuprocentowym facetem z Pl

No Ja Tez Nie lubię siedzieć przed telewizorem lubię ****** robic coś np wyskoczyć w weekend na imprezę i dobrze sie bawić z kobieta lub posiedzieć razem poglądac film i opychac sie jakimś nie zdrowym jedzeniem , a miłości sie Nie szuka ale kto szuka ten Nie błądzi hehe

z powodu pierwszeństwa bad boyów u kobiet często też są zrezygnowani. Nie ma się co dziwić jak często widzi się jakiegoś buraka z jakąś wydawałoby się ogarniętą dziewczyną

Boże, dopiero jak zakończyłam toksyczny związek, to zobaczyłam, że są inni na tym świecie faceci. Teraz załuje, że nie zrobiłam tego wczesniej, bo strasznie się męczyłam. Nie lubię jak dziewczyny mówią "wszyscy faceci to świenie". Nie można wszytskich wrzucac do jednego wora, nawet gdy 1/8888 jest wporzadku :)

a moja mama mówi, że porządnego spotkac można w kościele, ale jak tu na mszy zagadać ? :>

"chodza! 30 lat sa prawikami a potem swoj pierwszy raz maja za kase z k*****iskiem ktora 100 innych posunelo i sie ciesza, ze doswiadczyli milosci" x nie sądzę aby ktoś w wieku trzydziestu paru lat miał jeszcze jakąkolwiek chęć pójścia do burdelu. jak już to wcześniej, góra dwadzieścia kilka lat. ja mam prawie cztery dychy na karku i już naprawdę mi to wisi. po prostu już nie czuję potrzeby. z wiekiem się człowiek przyzwyczaja do samotności.

no nie wszyscy są tacy sami. tylko niektórzy są trochę daleko :) zależy ska jesteś?

porzadni faceci nie istnieja,a jesli juz to sa zajeci

samotność jest tylko dla najostrzejszych komandosów, mam nadzieję, że zostanę tym "mniej ostrym" :)

pożąndny_facet - chyba dresem jestes, a ja takiego nie szukam, tylko porzadnego, ktory nie wyzywa ludzi od frajerow jak ty tutaj, nie szpanuje na auto, nie jest kibolem tylko rozsadnym poukladanym facetem, wiec nie ciebie szukam

"samotność jest tylko dla najostrzejszych komandosów" x no to ja mogę być instruktorem :D

Ja tez miałem ciężki związek i przestaje wierzyć ze mogą być normalne kobiety które Nie wybuchają zloscia o byle co i Nie obrażają sie jak dzieci zacząłem myśleć ze te fajne są zajęte