nie zadzwonil po randce

a bylo milo, a ja glupia sie ludze i czekam , dlaczego tak jest????

może mu nie przypasowałaś? Samo życie

Jest lekcja. Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki. Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości. Przychodzi kolej na Jasia. Jaś wstaje i pyta: - Co to jest: długi, czerwony i często staje? Pani zaczerwieniona na buzi woła: - Jasiu, jak Ty możesz takie świństwa... A Jaś na to radośnie: - To autobus, proszę Pani, ale podoba mi się Pani tok myślenia!

nie zadzwoni, bo tak jak reszta, myśli tylko k*****m, zajmij się sobą, bądź silna, idź na basen, na taniec, jakiś fitness, poucz sie czegoś, sraj na gnoja

Pewnie liczył na seks

zebys wiedziala jak ona patrzyl na mnie i co, jak sie umowilam , to przestal sie uganiac, jezdzic mi pod domem , a wczesniej wszedzie bylo go pelno,

nie rozumiem takich typow, to po co w ogole bral nr ??? takie typy mnie rozwalaja...

seksu nie było. prosił zeby mógł zadzwonic, a może to ja miałam kolejny krok zrobic???? nie znam toku myslenia facetów zbyt dobrze...

ale może niepotrzebnie panikujesz? Ile czasu upłynęło od tej randki? Może zadzwoni?

juz tydzien, a on nie dzwoni, a ja glupia bylam , ze w ogole sie zgodzilam na tą randke, na idiotke wyszlam , za krotka latal za mna chyba...

no to rzeczywiście jakiś zcas już minął. Chyba musisz go spisać na straty

juz to zrobilam, zostal mi tylko niesmak, bo tak teraz dziwnie , jak go widze, a on ami ciagle to samo ze zadzwoni. i nie dzwoni.... może ma kogos??? a mnie oszukal ze jest sam...

jak tydzien juz nie dzwoni to olal,proste

Nie wywróżymy z fusów. Podobnie jak Ty

tez tak uwazam, zfrajerowalam sie tylko....

To teraz jak go spotkasz i zacznie bajerować powiedz żeby sobie darowal i olej typa.

ja mysle , ze nie bede miala czasu juz nawet na rozmowe z nim , zostal mi taki niesmak ze szkoda słow ,,, tak mysle tylko po co wlasciwie nalegał na to spotkanie??/

A na randce dawał do zrozumienia, że chce seksu?

nie .. o seksie ani slowa... wlasnie byl bardzo dzentelmenski, zachowywal sie bardzo uroczo, ale nawet slowa nie zagadal...

Może tylko chciał Cię zaprosić żeby później kolegom powiedzieć, że Cię rzekomo przeleciał a ty mu zrobiłaś w zamian za to z połykiem

moze to ten typ , ze lubi opowiadac bajki jak Andersen... , ale mam nadzieje , że wiecej na takiego debila nie wpadne w zyciu...

Wlasnie moze sie z kims zalozyl ze sie z tobą umówi,a potem nagadal kolegom ze cię przelecial i dlatego nie dzwoni żeby jego klamstwo nie wyszlo przed kumplami?

myslalam cala noc o tym , ale juz mnie glowa boli, bardzo niesmialy byl, taki grzeczny... a okazalo sie , ze zamilkł. Nic zero kontaktu...

kiedy byłąs na tej randce? daj mu czas, pewnie wie , ze Cie oczarował i teraz trzyma w niepewności Zadzwoni