siostra męża....natretnaaaa

Witajcie, mam taki problem z siostrą mojego męża otóż ma 22 lata jeszcze nie założyła swojej rodziny, nie pracuje i mam wrażenie żę ciągle wtrąca sie w moje życie, zawsze wszystko wie najlepiej, mądrzy sie na każdym kroku zarówno jak chodzi o wychowanie dzieci jak i wszystko inne.Podważa niemalże wszystkie moje decyzje. Np ostatnio oglądając kuchnie pokazalam jej jaka mi sie podoba to oczywiscie uslyszalam ze taka kuchnia jest droga... ze trudna w utrzymaniu czystości.. a dziś to juz orzesadzila bez mojej zgody poprosila swojego znajomego ksiedza zeby ochrzcil moje dziecko. czy to jest normalne??czy może to ja panikuje?nie wiem co robic moze jestem za dobrze wychowana ze nie chce sie klocic. jak powinnam zareagowac?

Szczyt siły? Zdusić złotówkę tak, żeby orzełek się zesrał.

zmyślasz

dlaczego nie potrafisz jej odpowiedzieć czegoś w typie: "tobie ta kuchnia nie musi się podobać" albo "to ja wybiorę księdza do ochrzczenia mojego dziecka"

pogon ja niech zajmie się soba

dobrze wychowane osoby nie obgadują szwagierek

to żadne obgadywanie niech się nie wtraca

wystarczy z nią porozmawiać na ten temat a nie przyłazić tu, obgadywać i twierdzic,że jest za dobrze wychowana żeby się kłócic.

p r o w o k a c j a

Wyjdzie xa mąż to się to zmieni będziesz jej pomagać rada a ona będZie miała swoją rodzine

A w ogóle komentujesz? Tu właśnie nieraz są problemy typu: "teściowa/szwagierka mnie wkurza a ja nic nie mówię żeby nie psuć relacji". Nawet bez nerwów, powiedz po prostu swoje zdanie tak jak i ona mówi swoje. Stwierdza że kuchnia trudna w utrzymaniu w czystośc****owiedz że nie masz problemu ze sprzątaniem, mówi że znalazła księdza (chociaż to akurat głupota)- powiedz że dziękujesz za dobre chęci ale księdza macie. Nie kłóć się, tylko rozmawiaj, przecież ona nie zaczyna chyba krzyczeć na Ciebie że ta kuchnia to zły wybór tylko rozmawia z Tobą, przynajmniej szczera jest i mówi co myśli.

a co ty z nia mieszkasz? co za ludzie nawet z mlodsza siostra faceta nie daja sobie rady, bidulki, kazdy wchodzi im na glowe

sluchaj sie jej, bo ma racje

Trudno żeby w wieku 22 lat juz założyła rodzine. Trochę za wcześnie na to, chyba ze pochodzicie z nizin społecznych.

witajcie teraz ta gowniara przesadzila,kupila malemuubranko do chrztu i to kompletnie beznadziejne, w stylu marynarskim i chce zebym oddala jej 130zl! to juz szczyt!

no am tupet laska naprawdę jestem tylko rok starsza od niej hehe oddaj jej to a jak nie to twój mąż niech to zrobi

gosc 23 13 ludzie po 40 tez nie powinni miec dzieci bo rodzą dałnów ....

Dzieci z zespołem Downa rodzą się matkom w każdym wieku. Po 35 roku życia ryzyko urodzenia takiego dziecka tylko nieznacznie wzrasta..