Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile jedza Wasze poltoraroczne dzieci bo mam wrazenie ze przekarmiam corke

Polecane posty

Gość gość

Wazy 12.5, ma 84 cm. Ja sama jestem bardzo szczupla, maz podobnie. Ale mam jakas schize ze corka musi jesc aby sie dobrze rozwijac, nie tucze jej jak jakiegos prosiaczka, daje raczej rzeczy zdrowe, ale chyba za duzo... Pulchna dosc jest, nie gruba ale taka ... puszysta. A je mniej wiecej tak SNIADANIE 1 wariant: kasza (jaglana, gruczana lub orkiszowa) - ok 180 ml z calym bananem 2. wariant: jajecznica z 2 jajek z kielkami 3. wariant omlet z brokulami - z 1 jajka 4 wariant: 2 kanapki z wedlina i ogorkiem - te takie male kwadratowe kromki 2 SNIADANIE: 1. wariant : mus owocowy - 100 gr plus pol jablka 2. wariant: twarozek z owocami - ok 140 gr OBIAD: Zupa - dosc gesta - takie jak my jemy. Okolo 180 ml - ale na gesto PO 2.5 h drugie danie - kawalek miesa (dajmy na to jeden mielony albo maly kotlet z piersi, albo mieso gulaszowe z kasza ziemniakow nie je, plus surowka) PODWIECZOREK: Owoc do reki - np cala gruszka albo cale jablko jesli nie jadla. KOLACJA Jak sniadanie, zamiennie. To chyba duzo jak na takie male dziecko? Po wstaniu i przed zasnieciem pije jeszcze mleko z piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda wzorowo. Jak z książki. Chciałabym zeby mi tak moja 17 miesięczna tak jadła. Ona skubnie jak wrobelek. Głównie ma piersi. Choć zdażają sie skoki ze je ładnie. Ja sie z kolei martwie ze je za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj sporo...mój trzylatek nie wiem czy połowę by zjadł,a do niejadków nie należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka ma 14 miesiecy i je tak: śniadanie : zazwyczaj kaszkę na mleku modyfikowanym:jaglaną,orkiszową,owsianą,pszenną z owocami lub parówkę plu jogurt kozi lub naturalny,kawałek bułeczki z masełkiem, lub kanapkę z pasztecikiem gerbera pomidorkiem lub jajecznicę i chlebkiem z masełkiem. Nie chce jeść chleba z twarożkiem,ani z zółtym serem II śniadanie pije mm, czasem dostanie po mleku coś jeszcze np. jakiś owoc,pomidorka lub jajecznicę obiad (dwa razy w tyg. ryba) podwieczorek ok.17 zjada deserek,np twarożek z owocami,jogurt z owocami,banan lub płatki owsiane z owocami,czasem kanapkę(ostatnio nie chce jeść chleba grahama zauważyłam że od jakiegoś czasu nie chce jej się gryźć i musi być miękka bułka lub chlebek) na noc mm lub kaszkę na mleku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj 3 letni tyle je lub mniej. Banan plus 180 kaszy to micha tego wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z kolei mam wrażenie,że zbyt mało je urozmaicone to jedzenie,ale zaczęła wybrzydzać jednak jak coś jej smakuje to potrafi zjeść bardzo dużo, na obiad zjada cały słoik dla dzieci 1-3 lub zupkę zrobioną przeze mnie w takiej samej ilości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to moja tez dużo je z tego co widzę,kaszy zjada ok 200 ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez 180 ml kaszy to szklanka. A nie micha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to mój synek *****aaardzo mało w porównaniu do Twojego jadłospisu. Na śniadanie 150 ml mleka plus do tego tylko 2 miarki jakiegoś kleiku, kaszy. I więcej ni w ząb nie wciśnie, na kolacje podobnie, a jak chcę mu do tego zetrzeć np całe jabłko, to mleko muszę zmniejszyć do 120 ml. Na obiad kilka łyżek zupy itp. Wydawało mi się, że te ilości są okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 19miesiecy, warzy nie cale 11kg. Sniadanie. miedzy 9 a 10h - kaszka z owocami -jajecznica -kanapeczki lub tost z serem i szynka 2 Sniadnie 11-12h -owoce Lunch 1-2.30h miseczka zupy Po lunchu ( jesli ma ochote ) - cos slodkiego. Obiad ( 5-6h) Miesko, warzywa czasem ziemniaczki, czasem ryz, czsem makaron Kolacja ( 7- 7.30 ) butla mleka lub kaszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma 9,5 mc, waży ponad 10kg ma 75 cm i je następujaco: 7-120ml mleka samego 8/8:30- kasza na gęsto około 200 (mleczna-wielozbożowa, kukurydziana albo na moim mleku ryżowa), co drugi dzień zamiast kaszy dwa jajeczka z bułeczką i masełkiem 10:30/11 - manna 150/200 z całym bananem albo z całym deserkiem gotowym 12:30 zupka tutaj różne bo wszystko je oprócz pomidorów to zje 250 ml najmniej dzisiaj 400 prawie tak na gęsto nie wiem gdzie on to pomieścił ale zjadł 13:30/14 -120 mleka 16/17 - deserek 190 ml albo manna z owocami jak nie było do południa 19 - 220 mleka z 5 miarkami kaszki ryżowej w nocy je raz 130 mleko z 2 miarkami kaszki.W dzień raczej nie podjada biszkoptów, czasem na podwieczorem dostanie zamiast manny ale dopija około 150 mleka bo głodny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek jak się budzi wypija 180 ml mleka,śniadanie jajecznica lub dwie kromki chleba(różnie z wędliną,pasztetem,pastą jajeczną,makrelą,twarożkiem ze szczypiorkiem,parówka)II śniadanie wypija mleko zagęszczone180ml ,obiad- zupa, zjada dużo bo ok 300ml(nie robię dwudaniowych obiadów) jeśli nie ma zupy bez problemu zjada mięso,kasze,makaron,ziemniaki,ryż,surówki,na podwieczorek dostaje owoce plus jogurt lub budyń lub kakao,wieczorem 240ml mleka zagęszczonego.Waży 11,400.Czasem przed obiadem dostaje kawałek bułki z ciasta francuskiego plus sok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy chyba zartujecie z tymi pasztetami, parowkami i ciastem francuskim..nie wierze??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisząc o pasztecie miałam na myśli mięso indyk lub kurczak gerbera dla niemowląt,które wykorzystuje jako pasztet bo sie fajnie rozsmarowywuje na kanapce no i jest to czyste mięso,a parowke daje góra raz na tydzien taka dla małych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
180 to szklanka a do tego banan to micha. Posilek jak dls doroslego. A to dziecko 9, 5 mc to masakra.nje jsk dorosly. 2 jajka, 400 ml zupy. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 kanapki? 2 jajka? To stanowczo za dużo! Jajka są bardzo sycące, nie ma sensu dawac tak dużo.. No i omlet, mielony... dużo smażonego. I po co jeszcze dziecku dajesz mleko z piersi? Ciężko ocenić, jak wygląda Twoje dziecko, ale 12,5 kg to dużo.. Sama jesteś szczupła, a w dziecko wpychasz jedzenie.. po co? _ Mój roczniak je tak: - śniadanie 150-160ml mleka + kanapka razowego chleba (wędlina + warzywo,czasem keczup, albo twarożek, biały gładki serek + warzywo, pasta jajeczna) - obiad: zupa normalna (pomidorowa, ogórkowa, kalafiorowa, krupnik, rosół itp.) 200-230 gramów (nie wiem, ile to ml, bo ja to ważę) albo drugie danie: jeśli mój (mięso, warzywa, ziemniak/kasza/kuskus/makaron/ryż ) to ok 200 gramów, a jeśli gotowy to 240-250 gramów (wiadomo, tam jest też woda, więc waży więcej) - w zależności od dnia, godziny itp. po południu: mały deserek i paluch kukurydziany, duży deserek, 2 biszkopty i sok..czasem kanapka, albo owoc.. różnie.. zależy czy jesteśmy w domu czy np. na zakupach i ile czasu zostało do kolacji... czasem po obiedzie nie je już nic - kolacja: kaszka bobovita bez cukru robiona na 150ml wody (lub woda i sok domowy) + troszkę płatków owsianych.. wychodzi ok 190-210 gramów kaszki (czasem nie zje wszystkiego) Twoje dziecko ma strasznie dużo posiłków.. 6 posiłków + 2 razy mleko.. czyli ono praktycznie ciągle je.. kiedy żołądek ma odpoczywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gośc z 20:32... Czy Ty wiesz, ile je Twoje dziecko?? Powinno mieć góra 5 posiłków na dobę..no chyba, że jakiś głodomorek, to może 6 da się upchać w czasie.. A Twoje dziecko cały czas je.. policz sobie te posiłki... masakra.. robisz dziecku krzywdę.. Karm rzadziej i rób trochę mniejsze porcje. I jeszcze te 2 jajka... wiesz, ile to jest dla malutkiego dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co przeszkadza ci w parówce,która ma 93 % mięsa i własnoręcznie upieczonym pasztetem ?? nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie widzę nic złego w parówce z szynki.. ona ma 93% mięsa.. więcej niż niektóre wędliny. A z tym indykiem gerbera jako pasztet, to fajny pomysł :) Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, zazdroszczę. Moja córka je jak wróbelek i w sumie podobnie do wróbla waży - ma 20 mcy, 10 kg i 83 cm. Ma takie dni, że zje ze smakiem co się jej poda, ale generalnie w większości wybrzydza, je przy książeczkach, próbuje uciekać z krzesełka, cyrk na kółkach :o A pulchnością się nie przejmuj, na pewno ją wyciągnie, niedługo będzie lato i całe dnie dzieciaki będą ganiać na dworze, to i czasu na jedzenie mniej, i apetyt nieco mniejszy. Zresztą 12,5 kg przy 84 cm, to wcale nie tak dużo, jak dla mnie jest akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ketchup dla roczniaka?? Parowka? Moze i ma 93% miesa,ale jakiego??? Co do ilosci jajek. Ja sama daje rade zjesc gora poltora...... z kromka chleba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synek ma 19 mcy, wzrost 88 cm, waga 12,5 kg i je caly dzień Bozy przykladaowy jadlospis sniadanie pierwsze - 210 ml kaszy (różnej) z owocem (banan, jabłko, owoce z weków-truskawki, brzoskwinia itp.) na gesto sniadanie drugie - serek homogenizowany, biszkopt, domowe ciasto obiad - zupa krem z grzankami, po 2 h drugie danie - mieso, surowka, kasza lub ziemniaki lub ryz podwieczorek - koktail owocowy, owocowo-warzywny, mus owocowy lub kisiel/budyn kolacja - jajecznica z 2 jaj, kawalek bulki lub 2 parówki cielęce z chlebem lub kanapki do tego miedzy posilkami podjadanie mojego jedzenia, dosiadanie sie tacie na kolana do jego obiadu itp, slowem obzarstwo na calego i szczuple, bardzo *****iwe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest złego w keczupie?? Jak dobry keczup, to jest zdrowy.. Ma o wiele więcej likopenu niż pomidory. Poczytaj trochę. Dziecko dostaje pomidora, ogórka, paprykę, ogórka kiszonego, cukinię, warzywa gotowane, mięso, jogurty naturalne, twarożek, zupy (bez kostki i innych polepszaczy), je razowe pieczywo.. na prawdę.. trochę parówki z szynki od czasu do czasu, czy keczupu mu nie zaszkodzi. Nie je słodkich kaszek, nie daję frytek, kolorowych napojów (tylko soki 100% sklepowe lub domowe, rozcieńczam w z wodą), słodyczy, nie je smażonego.. więc nie wiem, co masz przeciwko keczupowi.. przecież keczup, to nie majonez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jajecznica z dwoch jaj to ja sie najadam, a moja waga to 59kg :-) menu lekko monotonne, ale oki, takie dziecko cze sto jada tylko potrawy ktore lzna, tylko porcje za duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ketchup,szczegolnie ten o dobrym skladzie ma duzo octu :P to zlego jest w ketchupie dla.roczniaka. z reszta walorow sie zgadzam. Nie wiem co wy sie tak upieracie z tymi parowkami dla dzieci. Nic w nich dobrego nie ma,mimo,ze upoeraja sie ze jest w nich duzo miesa. Alesa bez wartosci,mieso gorszej kategorii,przemielone bo nic sie z niego nie da zrobic. Dodatki tez nie zbyt dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszkę octu nie zaszkodzi.. skoro jadł i nic mu nie było.. na prawdę.. wolę dać keczup niż frytki (a wiem, ze to wiele osób daje np. dwuletnich dzieciom). A parówka, to po prostu od czasu do czasu taka "wędlina w innej formie". :) Zresztą... do tych, którzy uważają, że dziecko nie powinno jadać parówki w ogóle. a myślicie, że w przedszkolu to co dostanie? Najtańszą parówkę, najtańszy twarożek, najtańszy serek topiony, wędlinę kiepskiej jakości, keczup też beznadziejny, do tego jakiś tani krem czekoladowy "ala nutella". Na drugie śniadanie słodki jogurt "owocowy", wafelki pełne chemii... a warzywa? Niewielkie ilości. Nie ma co przesadzać w jedzeniem w domu i wystrzeganiem się wszystkiego, bo i tak w przedszkolu dziecko dostanie śmieciowe jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×