Odwołanie od wyroku sądu

Witam, jestem w trakcie sprawy sądowej. Za jakiś czas chce wyjechać, muszę zabukować bilet. Liczę się z tym , że druga strona może się odwołać od wyroku wiem, za ma na to 10 dni, I tu moje pytanie czy liczą się dni robocze czy kalendarzowe ktoś się orientuje?

14 dni a nie 10 to po pierwsze. Liczą się kalendarzowe czyli soboty i niedziele również. Poza tym, to czy się odwołała nie będzie wiadome od razu. Może stać się tak, że ona się odwoła w dniu 12, a ty dostaniesz dopiero pismo po miesiącu, że dana osoba się odwołała i sąd wyznaczy kolejny termin rozprawy, czyli jakieś 3 miechy cisza.

ojej, aż tak Ja chciałam poczekac te 10 dni pozniej doliczyc z 3 tygodnie i jak w tym czasie nic nie przyjdzie to myslalam, ze juz spokojnie bede moge spokojnie wyjezdzac.

albo juz wiem poczekam te 14 dni i zadzwonie do sekaretariatu sądu i zapytam czy wpłyneła apelacja. Dziękuje informatyk za odpowiedz:)