jakie produkty macie zawsze w lodowce ja juz nie wiem co kupowac

zeby byla jakas baza do posilkow

sery mleko smietana wedlina maslo ser plesniowy makrela wedzona

pełen zamrażalnik mięsa,jest to dziczyzna bo większość facetów w rodzinie to myśliwi,zamrożony koperek,pietruszka,bulion drobiowy i wołowy a w lodówce zawsze mam śmietane,warzywa rosołowe,jajka,mleko,jogurt naturalny,kapary,oliwki,suszone pomidory

Ja mam w lodówce zawsze mleko, jajka, masło, sery, jogurty, śmietanę, wędlinę na kanapki, majonez, keczup, musztardę, chrzan... W zamrażalniku mam dużo warzyw i owoców, zawsze jakieś gotowe dania, które przechowuję jak zrobię więcej, coś z mięsa na obiady, rybę. Zawsze mogę coś ugotować bez wychodzenia z domu, nawet przez kilka dni, albo odgrzać gotowe i tylko ugotować ziemniaki czy ryż. Mam też trochę jedzenia w słoikach, przetwory przygotowane na zimę - lecza, sosy warzywne, sałatki itp. Tego też dużo wykorzystuję.

W lodówce jajka, mleko, ser, wędlinę, masło. W zamrażalniku rybę i mięso oraz kawałek pasztetu.

polecam nagotować gar rosołu i potem zamrożic masz baze do wszystkich prawie zup i sosów

śniadaniówka-kielbasa zwyczajna,sopocka iser. musztarda i keczup. śmietana i koncentrat pomidorowy. udka cwiartki za 5zl, ziarenka smaku,chleb biedronka, kamis-gyros. spagetii winiary

w lodówce mam zawsze: jaja, serki topione, chrzan, musztarde, ketchup, mleko, dżem, rybę w puszce, ogórki kiszone małosolne, pomidory. w zamrażarce mięsa surowe, gotowe zamrożone obiady, które mi zostały - potem je sumuję i mam jeden dla każdego inny obiad, mam też warzywa i szpinak mrożony, oraz zieleninę zamrożoną latem (swieżą pietruszkę, koperek)to mam codziennie, na pewno, resztę różnie raz mam, raz nie mam w stylu wędlina, ser zółty itp

trzymacie dżemy w lodówce? i ogórki kwaszone? pytam z ciekawości, ja mam całą szafkę dżemów, konfitur itp. i nigdy nie trzymałam w lodówce... a ogórki w piwnicy stoją...

U mnie w lodówce zawsze pustki. Kupuje na bieżąco, tyle ile zjemy i dzięki temu nigdy nic się nie marnuje. Nie wyrzucamy jedzenia.

mamadwóchdziewczynek ---- Trzymam w lodówce tylko otwarte słoiki :)

Otwarte może faktycznie bezpieczniej, ja nie wstawiam do lodówki ale mam małe słoiki i w sumie 2-3 dni i się zjada.

U mnie dłużej dżemy leżakują na półce :D

Odnośnie pytania to otwarte słoiczki z dżemami trzymam w lodówce, a ogórki kiszone (otwarty słoik) na stole, chyba że to kupne na wagę w sklepie to wtedy wkładam do lodówki. A odnośnie tematu, w lodówce mam zawsze masło i margarynę, jajka, mleko, śmietanę. Staram się regularnie mieć też ser żółty, twaróg i wędlinę, ale twaróg i wędlinę mam też na wszelki wypadek zamrożone. Zawsze też mam marchewkę, pietruszkę, seler, cebulę a w zamrażalce mięso i rybę. W szafce mam z a w s z e mąkę, ryż, kaszę jęczmienną i gryczaną, kilka rodzajów makaronu plus oczywiście przyprawy i inne produkty sypkie np. żelatynę a także bakalie, no można by tak wymieniać i wymieniać. W spiżarce tam samo przetwory słodkie (dżemy, konfitury, soki, kompoty) i różne ogórki (całe i sałatkowe), puszki z warzywami konserwowymi a z gotowych dań to leczo (kilka dni temu zużyłam ostatni słoik lecza już).

ja mam g... w lodówce. Kupuje zawsze na jeden dzien, w ogóle to lodówke mam wyłaczona, zeby było taniej. Jeden plus to tez to, ze w ten sposób zjem mniej, bo nei kusi

Coś na chleb, czyli wędlina, ser albo wędzona makrela. Masło, mleko, jogurty dla dziecka i parówki z szynki, jakby naprawdę lało od rana i nie miałabym jak wyjść. To co na obiad mam albo w zamrażalniku, albo kupuję na bieżąco

Zawsze mam keczup ,musztardy -różne ,chrzan ,dżemy różne jakieś sosy w butelkach Po za tym mleko w butelce ,ser żółty, camembert , mozzarella - ,twaróg ,tuńczyk ,łosoś wędzony w kawałku , kabanosy ,ogórek sałata ,papryka ,pomidor , kefir i jaja zawsze . .Zawsze też oliwki zielone i czarne ,pędy bambusa ,fasola czarna ,czerwona ale to mojego męża ja nie lubię . Od czasu do czasu kupuje jakąś wędlinę na chleb dla dzieci i parówki W zamrażalniku mam pusto ,mięso kupuje na bieżąco ,zresztą mało jemy mięsa ,mąż ma krewetki jakieś ośmiornice ,małże ja tego nie ruszę .Jakieś jogurty też sie znajdą .