Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wy też jesteście w szczęśliwym związku

Polecane posty

Gość gość

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam szczęśliwa ;) teraz juz tak nie jest :) początki tylko są piękne :) odkąd zamieszkaliśmy razem i pojawił się synek wszystko się zmieniło... Ciągłe kłótnie i wgl. O reszcie nie wspomnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem najszczęśliwszą osobą w związku jednoosobowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a macie Ślub? To ważne. Pyt. do tych, co mieszkają razem z synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co komu ślub w tych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie mamy ślubu :) Synek ma już 2,5 roczku. A czemu takie pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jesteście niewierzący, a jeśli jesteście, to wiecie dlaczego. Oby życie w grzechu nie ściągnęło na Was niczego złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i już się pojawiają religijni fanatycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Lecz było następująco: 1 rok po ślubie - cud malina, 2 rok - tarcia non stop, głównie z powodu przyzwyczajeń z czasów kawalerskich męża, było tak ostro, że pod koniec roku miałam dość ciuciubabki i go zostawiłam (z myślą, ze na zawsze) 3 rok (po ubłaganiu mnie o powrót) - lekkie tarcia, lecz coraz lepiej, aktualnie - super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co może mam wziąć ślub bo wiara tego wymaga? Może i mam grzech ! Ale spójrz jakie grzechy księża popełniają ! Jeszcze większe od naszych! Pedofile, mają dzieci ! Więc przestań się czepiać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i już po kulturalnej rozmowie, ech... Katolicy praktykujący co niedzielę to najbardziej zawistni ludzie, sprawdzone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszedzie się katole ze swym fanatyzmem pchają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh, ja już ponad 5,5 roku w związku, mieszkamy razem... Było cudownie, ale oboje się zmieniliśmy... Nie chcę nikogo obwiniać, bo oboje mamy co naprawiać w naszym zachowaniu, ale aktualnie oceniam mój związek na 4,5/10 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden fanatyzm i się nie czepiam, ale czy jako osoba wierząca, że grzech przynosi cierpienie nie powinnam innych ostrzec ani nic zasugerować? Robię to w dobrej intencji a czasem kiedy nic nie powiem (tak ogólnie w życiu, kiedy widzę, że ktoś zstępuje na złą drogę i zazwyczaj cierpi nieświadomy przyczyny), mam poczucie winy, skąd mam wiedzieć czy ktoś mnie nie posłucha albo nie skłonię go do refleksji nad swoim życiem? Nie wszyscy księża są złymi ludźmi i nie wszyscy krzywdzą innych, znam wielu sympatycznych i nie łasych na kasę i Wam też życzę takich na swojej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś nie wierzy? :D wspólne mieszkanie nikogo nie krzywdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie wierzy, to nikt go nie zmusi, człowiek ma wolną wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajdaram
związek 3 lata, 2 lata po ślubie- wciąż bajkowo :) Czego wszystkim życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub po roku? :D nawet nie da się kogoś dobrze poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pisałam, że Ślub po roku, tylko do tych, co mieszkają na kocią łapę, mają dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajdaram
tak- ślub po roku BYCIA RAZEM, znaliśmy się wcześniej jeszcze rok wstecz, ale nie byliśmy ze sobą. Moim zdaniem to o wiele za dużo czasu, by wiedzieć, że to Ten Jedyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczesliwy związek to uluda :D chyba ze partnerzy naprawdę się dopasują i dbają o siebie trochę dluzej niż pierwsze 3 miesiące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdury, tez znam pare szaczesliwa, o dziwo slub wzięli 9 miesięcy po poznniu, sa już razem 5 lat, trzeba trafic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też związek 3 lata, a teraz 2 rok lec**** ślubie :) i też wszystkim życzę takiego szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak- bardzo :D <3. jestesmy razem od 6 lat. za rok planujemy slub. oby tak dalej. :D Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×