DO CZEGO POTRZEBNY MI FACET?

ostatnio doszlam do wniosku ze tylko do sexu sama musze sie utrzymac sama sobie sprawiam prezenty sama sie o wszystko martwie i staram .......czy wy tez tak macie? jestem po 40,i wiecie co jeszcze pomyslalam jak mi sie juz bedzie tak bardzo chcialo tego sexu ....zrobie to z mlodszym i sprawniejszym,bynajmniej nede zadowolona,szkoda czasu na szybkich rownolatkow ;)

Niby masz racje

jasne,młody będzie walił starą babe:-D

a dlaczego nie? jest ich naprawde duzo,sa tacy ktorzy wola mlodsze ale i tacy co lubia starsze,nikt nikogo do niczego nie zmusza

a ja mam faceta po to by z nim żyć , dzielić się , kochać , pomagać , po prostu dwoje w jednym :) i tak już długie lata ciągniemy , życzę i wam kafeterianki tego co ja mam .

Dobrze myślisz. Sam jestem młodszym kochankiem starszej ode mnie kobiety i jest super.

jestem sama ,po rozwodzie 14 lat,mialam kilka nieudanych zwiazkow,panowie duzo obiecywali a niewiele tak naprawde mogli,ja nie wymagalam sami proponowali ze pomoga..bedzie fajnie..a jak przyszla codziennosc to okazywalo sie ze maja inne sprawy lub sie ulatniali,coz zycie przeroslo ich oczekiwania i dobre checi,dlatego skoro musze juz wszystko sama a nic fajnego niema w zasiego strzalu ;) ;) ;) bede siegac po to co mi sie bedzie podobalo i mi odpowiadalo,owszemgdybym miala neza.....ale mozemy tu gdybac,niestety jestem sama ;)

też jestem po 40 dawno i wcale mnie to nie martwi , jestem wolna ! zawsze robię to na co mam ochotę .

fajnie ze jest nas wiecej ,podobnie myslacych

masz racje mnie nawet do seksu niepotrzebny:D

;) ;) ;) ;) ;)

ktoś musi czyścić wasze kominy, bo zgłupiejecie

są inne metody :) moze i nawet lepsze :)

;) ;) ;)

;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)

facet to tylko dodatkowe obowiązki, pranie, gotowanie...

może są tu kobiety co mężczyzny nie szukają?

Jestem mężatką od prawie 20 lat i gdybym mogła cofnąć czas byłabym singielką.

Do czego mi potrzebna kobieta chyba do tego żeby tylko sobie p********* Gotować potrafię pranie też nie jest dla mnie czymś trudnym a posprzątać to nie trzeba się tego uczyć. Takie szmaty jak wy to tylko do *****ia się nadajecie do niczego więcej. Szacunek dla Kobiet które myślą realistycznie.

do Mietek,dlaczego zaraz wyzwiska czy ktoras z nas tutaj obraza facetow? chlopie brak ci kultury,a z takim facetem nie chcialabym pogadac nawet stojac na ulicy,a skoro ci nie potrzebna kobieta ok rozumiem ale dlaczego ci sloma z butow wychodzi

ktos wypowie sie jeszcze?

do mietek, sadzac po sposobie w jaki sie wyrazasz o kobietach,mysle ze jestes na przegranej pozycji bo zadna z nas nie chce z toba obcowac na dluzsza mete zycze powodzenia przyjemniaczku

no jak to do czego??? do seksu i rozrywki:D:D:D

podzielam Wasze zdanie... od niedawna dopiero odkryłam, ze mężczyźni to tylko dodatkowe problemy, które będąc sama rozwiązałabym szybciej i lepiej. wiem co mówię- w związku byłam 22 lata, potem kilka przelotnych znajomości , romansów które najpierw były piekne, wiele obietnic ale jesli chodzi o zycie- wiem ze kazda sprawę sama załatwiam lepiej, a oglądając się na Niego....- końcyło sie że i tak sama musiałam wszystkiego dopilnować

nestety zycie ,pokazuje nam jak musimy same o wszystko sie starac

no...jak sie głębiej zastanowić to może fajnie miec do kogo sie przytulić i kochać, ale do innych sfer zycia- faceci się nie sprawdzają

Po co pisałaś te 7 wersów? Nie wystarczyło napisać po prostu: jestm po 40-tce? facec***otrzebują lasek poniżej 40-tki, a najlepiej poniżej 30-tki

".zrobie to z mlodszym i sprawniejszym,bynajmniej nede zadowolona" bynajmniej: wzmacnia przeczenie: wcale, w najmniejszym stopniu, w żadnym razie Z polskiego na polski: ".zrobie to z mlodszym i sprawniejszym,(w żadnym razie nie) bede zadowolona" TO o co ci k***a chodzi?

ja mam 27 lat i narzeczonego i coraz bardziej myślę tak jak Wy. Zarabiam więcej od swojego faceta, spokojnie sama się utrzymam, a jemu ciągle muszę usługiwać. Pranie, sprzątanie, obiadki, kanapeczki do pracy... a on wiecznie zmęczony, tylko piwo i tv po pracy.W sumie to miły chłopak, nie kłócimy się wcale, ale w łóżku niedomaga. Tak właśnie się ostatnio zastanawiałam, czy go nie zostawić, wziąć sobie tylko jednego jakiegoś "przyjaciela" do seksu bez zobowiązań i już. Pozdrawiam Was ciepło.

moge pisac jak chce i jak lubie,jak sie komus nie podoba...czy ja tu kogos ciagne na sile?nie podoba sie ok mozesz wyrazic swoja opinie,a jak sie nadal nie podoba zegnam