Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cloodeek

błona dziewicza

Polecane posty

Gość cloodeek

Hej! Mam pytanie, które może się wydać głupie. Mam 21 lat, jestem jeszcze dziewicą, tzn. nie współżyłam z facetem. Do ginekologa chodzę od 14ego roku życia, czyli już kawał czasu i tylko raz zbadano mnie przez o***t (a za każdym razem padło pytanie o wcześniejsze stosunki). Czytałam dużo o tym, że błony dziewicze mogą być rozciągliwe, że niektóre kobiety mogą w ogóle ich nie mieć, jednak żadna z moich 'ginekolożek' nie udzieliła mi takiej informacji. Zapewne pozostaje mi przy następnej wizycie o to zapytać, jednak tak czysto orientacyjnie zapytam - czy myślicie, że podczas pierwszych wizyt moja błona dziewicza mogła zostać naderwana? Była jedna sytuacja, kiedy po badaniu nie mogłam usiąść, wracając od lekarza autobusem. Żadnego krwawienia jednak nie odnotowałam (a dodam,że pani doktor była szczególnie brutalna). Jestem bardzo wąska (jakże mogłoby być inaczej) i jeśli się masturbuję, to nie pcham sobie tam palców, bo nie sprawia mi to przyjemności, a jednak sprawa błony bardzo mnie ciekawi. Macie podobne doświadczenia? Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloodeek
Mogę dodać, że próbowałam masturbować się właśnie poprzez penetrację i nie napotkałam większego oporu (z wyjątkiem mięśni pochwy, ale to dookoła oczywiście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błona mogła zostać naderwana, ale jak nie krwawiłaś to podczas stosunku i tak też byś nie krwawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na oko jak ona jest głęboko? Bo w "zabawie" sama ze sobą wydaje mi się ze mogłam ją przerwać. jak autorka nie pcham głęboko bo się boję bólu, ale też nie aż tak płytko. Z 6 cm do wewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cloodeek
Z tego co czytałam błona jest u przedsionka pochwy, ale rzadko zdarza się, żeby była całkowicie zrośnięta, bo przecież mamy menstruację. Z ciekawości wpakowałam tam całe dwa palce, co było kompletnie nieprzyjemne, ale zastanawiałam się, czy w ogóle się tam zmieszczą. Ucisk poczułam jedynie z boku, zastanawiam się, czy to kwestia resztek tej błony, czy co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ginekolożki powinny zapytać cię o współżycie i nie badać dopochwowo do momentu aż zaczniesz współżyć!" Jeszcze czego! Ja w życiu bym się nie godziła na badanie przez o***t tylko dlatego, że błona jest. Poza tym są małe wzierniki, a sprzęt do robienia USG też nie jest szeroki. Bez założenia wziernika nie pobiorą cytologii, nie obejrzą dokładnie. Jak kobieta ma błonę to kiedy coś się dzieje pozostaje jej umierać z powodu zbyt późnego wykrycia choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co ci ona? Czasem nawet w bardzo młodym wieku można ją przerwać nawet nie czując, nawet podczas jazdy na rowerze... Spokojnie, facet nie ma prawa poczuć różnicy, jeśli o to chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamil!Ty jeszcze żyjesz,czy już nie?Za ten ból,co dziewczynie zrobiłeś!Powinna Cię już dawno udusić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ta blona to u kazdej dziewczyny bedzie inaczej, niektore nawet nie zauwaza, kiedy, jesli w ogole, sie jej pozbyly - ja na szczescie do takich naleze rowniez, nawet nie wiem, czy 'stracilam dziewictwo' z tamponem, rowerem, cholera wie czym, czy moze nigdy nie mialam ;) Nigdy nie bylo mi zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ginekologo
rosalyn masz racje zwlaszcza jak sie jezdzi bez siodelka w poprzeg kartofliska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×