mójemu facetowi podobają się zupełnie inne kobiety niż ja

to AMY to jego ideal taki paszczak bleeee brudas

Prywatnie - ma prawo tak być.

Długowłosy z tatuażami... Typowa zahukana p***a rekompensująca sobie lata kręcenia wora w podstawówce buntem w dorosłym wieku i tatuażykami. Załamka.

Fajna lalka. Ja bym w nią wsadzał chociaż jestem tylko 180centymerowym ważącym 80kg szatynem.

Michałłł - typowy facet na babskim forum. Zakompleksiony, zgorzkniały, tylko krytykować i obrażać potrafi :D

A nie pomyślałaś, że on jest z Tobą dla Twojego charakteru? Albo portfela :)

Michałłł, niczego sobie nie rekompensuje bo od liceum miał taki styl i już wtedy założyli zespół, teraz po prostu śpiewają profesjonalnie i ma taki styl, każdy jakiś ma a ty się czepiasz jakby tobie kręcili wora a nie jemu w szkole. Na pewno ze względu na charakter jest ze mną ale kobieta jednak chciałaby bardzo żeby jej facet poza nią świata nie widział równiez jeśli chodzi o urodę, fajnie byłoby być w typie swojego faceta :O

ale czy poza tym, że ty wiesz jakie mu się podobały daje Ci odczuć, że mu się nie podobasz?

ale czy poza tym, że ty wiesz jakie mu się podobały daje Ci odczuć, że mu się nie podobasz?

ale czy poza tym, że ty wiesz jakie mu się podobały daje Ci odczuć, że mu się nie podobasz?

Wiem jak wygądały jego byłe, wiem w jakiej wokalistce był zakochany i wyglądała jak jego byłe :o wszystkie jak klony, niskie, czarne długie włosy i małe buźki. Jego kumpel mi opowiadał jego miał fioła na punkcie ten Amy Lee. Jak gdzieś jesteśmy i spotkamy podobną dziewczynę do jego typu to zawsze się obejrzy i zawiesi oko. Ja jestem tak masakrycznie niepodobna do nich wszystkich że to jest po prostu masakra. To nie tak że jestem brzydka bo faceci za mną tez sie oglądają ale wiem że gdyby on mnie gdzies spotkał to mój wygląd by go na pewno nie przyciągnął :o

Nie o to pytałam. Czy on TOBIE daje odczuć, że mu się nie podobasz? Swoją drogą, z takiej młodzieńczej fascynacji artystką się wyrasta.

on już wyrósł z tej fascynacji, teraz się z tego śmieje ale taki gust mu nadal pozostał. Mi nie daje odczuć że mu się podobam, tzn mówi że jestem śliczna ale to jest takie gadanie dla gadania. Byłam wcześniej z facetem któremu się naprawdę podobałam i wiem jak się potrafi zachowywać facet którego kręci jego dziewczyna. A mój obecny na mój wygląd jest zupełnie obojętny, nie zachwyca się moim ciałem, nie mówi że mam fajne, nie patrzy na mnie jak zakochany po uszy mężczyzna, nie neguje że mnie kocha ale mam wrażenie że nie jestem jego szczytem marzen jesli chodzi o wygląd.

a do kogo ze sławnych jesteś podobna ???

Na bezrybiu i rak ryba.

wyglądam jak jessica biel :O

"gość Na bezrybiu i rak ryba." to podszyw :o

no dobrze, a co zrobisz, jeżeli masz rację? Zostawisz go?

Nie chce go zostawiać, kocham go bardzo i strasznie mi się podoba ale boję się że kiedyś po prostu zdradzi mnie z takim swoim ideałem. Straznie się tego boje :O

Ja z kolei jak zobaczylam jego byla padlam..... jestesmy tak bardzo podobne do siebie tylko ona blondynka a ja mam ciemnobrazowe wlosy. Ale twarz, figura, wielkosc piersi, styl ubierania, dlugosc wlosow-wszystko prawie identyczne. Moze powinnam sie cieszyc ze mnie wybral bo jestem z jego typie a moze wybral mnie bo jestem podobna do jego bylej (ktora jak w twoim przypadku zdradzila go) a byli ze soba 5 lat i to go przyciagnelo? Nigdy go o to nie spytalam ale skoro wybral mnie i podziwia moja urode to ta poprzednia tez musiala mu sie bardzo mocno podobac. Czasem sie zastanawiam czy patrzac na mnie mysli o niej :O

Wydaje mi się że nie, Twój facet ma po prostu ma taki gust, podaba mu się jeden typ kobiet i w takich gustuje. Ja np. uwielbiam wysokich mężczyzn z dłuższymi włosami i zarostem.Jednym się to strasznie nie podoba a dla drugich dziewczyn to najprzystojniejszy typ faceta. Moi wszystko partnerzy właśnie tak wyglądali i nie wybierałam ich dlatego że przypominali mi poprzedniego ale dlatego że po prostu mi sie tacy podobają. Ale tak naprawdę nigdy nie byłam tak mocno zakochana jak teraz, zastanawiam się czy gdybym się rozstała z obecnym to wybierałabym podobnego do niego i wydaje mi się że to nie miałaby żadnego znaczenia. Może ktoś tam wybiera podobną dziewczynę bo przypomina mu byłą ale to jest tak masochistyczne i dziwne że nie uwierze w trwałośći takiego związku a już na pewno nie w jego szczęśliwość.

Daj spokój, jakby taką chciał to już by go nie było. Niepotrzebnie się zadręczasz.