Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skonczylam durne studia humanistyczne

Polecane posty

Gość gość

nigdy nie pracowalam nie mam doswiadczenia. Moze ktos poleci jakas podyplomowke co zagwarantuje jakas prace? Gdzie isc do pracy zeby dobrze zarobic? Po jakich studiach sa duze zarobki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Historię lub jakąś filologię? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no filologie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Moglabym sie nauczyc, pojsc na medycyne lub politechnike, ale naprawde zawsze balam sie odpowiedzialnosci a filologia taka bezpieczna byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Pogadajcie ze mna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do szkoły ucz cudze dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co? gościu myslisz, że tak łatwo o pracę w szkole??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Nie ma miejsc w szkole. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką filologię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się ma znajomości to łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
angielska, nie mam znajomosci nigdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja skonczylam durna biologie i tez sobie w brode pluje----- 5 lat ciezkiego kucia---- w imie czego? chyba mojej glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może jakieś biuro tłumaczeń? Stewardessa? Albo zrób papiery na tłumacza przysięglego. Jak chcesz podyplomowke to jakieś finanse i rachunkowość. Księgowa z językiem mniej niż 5 tys nie zarobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś młoda, zdrowa i ładna, to zrób jakiś kurs z innego języka obcego (a najlepiej dwóch) i startuj an stewardessę albo do biura podróży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Dzieki, ze sie wypowiadacie. Biuro tlumaczen - tak owszem, ale nie w tej chwilii, poki co zajmuje sie wolontariatem tlumaczeniowym. Stewardessa odpada bo boje sie latac. :) Wlasnie mysle o podyplomowce z rachunkowosci, ktora uprawnia do bycia samodzielna ksiegowa bez podchodzenia do egzaminu. (wystarcza 3 lata praktyki). Moze z czasem tlumacz przysiegly, ale dluuuga droga przede mna. Najgorsze, ze nie mam gdzie teraz sie zaczepic. Nie wiem gdzie lapac jakies doswiadczenia. Z otwartymi ramionami przyjmuja w ubezpieczeniach, obiecuja kolosalne zarobki, itd. Ale to naprawde nie moja bajka. Nie lubie lazic po ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak znajdziesz prace za 1200 zł to tak jakbyś wcale nie pracowała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicilina
Jaka filologię skończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cicilina
Sorry dopiero doczytalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chciałaś na nie iść? ja kończę filologię romańską i jestem zadowolona, moi znajomi absolwenci tego kierunku mają dobre prace, może za dużo oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie masz pasje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, zero pasji, jedynie żeby penisa buzią obrobić a zawody im się marzą dobre:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tak z e to bardziej od szczescia zaradnosc**przebojowosci zalezy urządzenie sie na rynku pracy - przeciez masa osób wykonuje zawód w ogole nie związany ze studiami-przekwalifikowali sie z wlasnej woli lub koniecznosci - dyplom to nie cyrograf z e sie dozywotnio bedzie wykonywac wyksztalcony zawód - trza dzialac , moze jakis kurs czy podyplowoke zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Nie mam jakichs szczegolnych pasji. Ucze sie grac na gitarze, lubie literature, dobry film, biegam. Interesuje sie rowniez psychologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem po filologii i pracuję w ambasadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza kierunkami medycznymi to zadne studia nie daja pewnej pracy -poza niszowymi fillologiami- jest wielu anglistów germanistów ale takich co znaja np chinski japonski to niewilelu - nawet znaczna czesc inzynierów nie ma lekko i trudno im zalezc prace w zawodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Najgorzej, ze ja jestem straszna niemota taka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlaśnie kończę studia filologiczne i nie widzę perspektyw na pracę... Mój mąż ma jedynie technika i prowadzi własną firmę... Więc co po wykształceniu? Liczy się pomysł na życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
liczy sie charakter przebojowsc szczescie pomysly a rodzaj studiow to sprawa drugorzedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×