Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skonczylam durne studia humanistyczne

Polecane posty

Gość autorka po durnych studiach
Tak zgadzam sie, ze bez studiow mozna sie wybic. Mozna miec studia i nie miec nic tak jak ja. :) Ale ja to wyjatkowa sierota jestem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam uwierz że może być gorzej.. ja np z angielskim sie nie ogarniam... przeczytać napisać ok... ale jak mam mówić to jest maaasakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielu biznesmenów i bankowcow to ma studia nie bankosc czy marketing ale dali se rade bo bystrośc mieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
No ja praktyki nie mam, wiec mowienie to tez dla mnie porazka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kończę filologię i kocham moje studia;) to studia dla pasjonatów, nie dla liudzi nastawionych a zysk;) chyba byłaś trochę nie na swoim miejscu, prawda?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Mnie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez skonczylam anglistykę i do głowy mi nie przyszlo ze to durne studia. Teraz ucze angielskiego w UK, a w Polsce nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jest jedną z tych szarych ludzi, co nawet nie wiedziała czego chce. chcę zarabiać kasiorę, to pójdę na studia humanistyczne (które mają rozwijać Twoją DUSZĘ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak to możliwe ze skończyła filologię i nie umiesz mowic? To jakąś prywatna uczelnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Nie wiem czy do konca bylam nie na swoim miejscu. W ogole cale zycie wszystko mi tak samo szlo. Fizyka, polski, chemia, biologia, historia. Wszytsko szlo tak rowno, ze nie moglam na nic sie zdecydowac. Wybor padl na angielski. Bardzo lubie literature, zajecia byly dla mnie przyjemnoscia. Nie meczyalam sie na studiach. Nie wiem tylko jak odnalezc sie teraz na rynku pracy. :) Gosciu uczacy w UK. Kogo tam uczysz> I gdzie pracowalas w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Troche mowie. :) Nie mowie wybitnie. :) Szlo mi dobrze, ale nie tak wybitnie jak ludziom, ktorzy od lat wyjezdzaja do Anglii, USA bo maja tam rodzine. Brak mi praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce chyba wszędzie pracowałam, uczelnie, różne prywatne szkoły jezykowe, miliony jakichś tłumaczeń, dla telewizji, jakichś artykułów reklamowych, tekstów technicznych, przewodników, wszystko chyba. Ucze, no kogo można uczyć? Cudzoziemców, przyszlych studentów, którzy się dostali na studia (oferta warunkowa) tylko muszą angielski pociągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Aha, dzieki. :) No wlasnie kurcze zapomnialam dodac, ze jestem z bardzo malej miejscowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko co się trafiło to bralam jednym słowem. W ten sposób rozwijasz kontakty i nabywasz doswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to raczej wyjedz do wiekszego miasta,w malej miejscowosci malo szansd dla anglisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Tak, musze wyjechac.U mnie nawet szkoly jezykowej nie ma w miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skladaj CV do roznych szkol I w koncu sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Do panstwowych skladalam, ale niestety dyrektor mowi, ze nikogo nie zatrudni w tym roku a za miesiac jest nowa osoba - corka znajomego. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Napisalas, ze tlumaczylas teksty techniczne. Konczylas jakas podyplomowke z tlumaczen specjalistycznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, skad. Żeby cos przetłumaczyć to trzerbqa rozumieć rzeczywistośc która się tłumaczy. Wiadomo ze się Nie jest ekspertem we wszystkim. Wiec rozmawiała ze specjalistami, którzy mi to zlecali, aby zrozumieć jak wszystko działa i jak używają pewnych pojęć. I z innymi specjalistami. Tak się to robi, żadna szkoła cie nie przygotuje na wszystkie ewentualnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego chcesz w państwowej pracować? Złóż do szkół językowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Ja lubie tlumaczyc teksty psychologiczne, dlatego ze sie tym interesuje i regularnie ogladam dokumenty w języku angielskiem, wiec slownictwo znam, ale takie tlumaczenie techniczne bardzo trudne mi sie wydaje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
U mnie w miescie nie ma szkol jezykowych. Jak sie wyprowadze to bede skladac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo było z***biscie trudne, kilka razy się podjelam, potem juz nie. Ale zawsze to ciekawe doświadczenie. Musisz być w stanie tłumaczyć wszystko, w pewnym zakresie przynajmniej, nie mowie o bardzo specjalistycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
a jak zaczynalas tlumaczenia? Oglaszalas sie gdzies? Chodzi mi o Twoje pierwsze kroki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jakoś zawsze mi ktoś cos proponował. Było łatwo znaleźć prace, teraz jest trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka po durnych studiach
Aha, dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak chcesz się najpierw przeprowadzić, potem szukać pracy? To z czego będziesz żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz nawiązać kontakty, to wtedy ludzie będą myśleć o tobie, jak bedzie zlecenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×