opryszczka płciowa w ciąży

Witam Jestem w 6tyg ciąży. Wczoraj po raz pierwszy w swoim życiu dostałam opryszczki koło o***tu. Nie wiem skąd to dziadostwo. Nie jestem ani chora ani przeziębiona. Byłam dzisiaj u ginekologa, dostałam Heviran oraz zovirax do smarowania. Mam natomiast pytanie, czy któraś z Was również przechodziła opryszczkę narządów płciowych w ciąży? Jak to się skończyło? Czy z dzieckiem wszystko było dobrze? Bardzo proszę o odpowiedzi

Poród przez cc żebyś nie zaraziła dziecka.

Zovirax w ciąży i to w pierwszym trymestrze?? Zmian lekarza lepiej

heviran można ale zocirax chyba tez z tego co wiem. CC się robi jak opryszczka jest pod koniec ciązy a nie w tak wczesnej. Przecież do porodu jej zejdzie

Zovirax jest zakazany szczególnie w pierwszym trymestrze

Dzwoniłam też do swojej położnej, mówi, że zoviraxem w szczególnych przypadkach też można smarować. Wiem, że jak pod koniec ciąży jest opryszczka to tylko wchodzi w gre cc. Pytam raczej o to czy teraz mogą wystąpić jakieś komplikacje, tak strasznie się boję :( Nie ma żadnej z mam które miały podobnie??

Mogą być bardzo duże komplikacje które zaobserwujesz u dziecka jak się urodzi może być chore. Radzie zmienić lekarza Annie jakiś konowal faszeruje cie zoviraxem szok

gościu wyżej, nie pierdacz głupot. To czy dziecko będzie chore wyjdzie przy badaniach prenatalnych, a nt zoviraxu poczytaj, w jakich przypadkach się go daje. Jesli ktoś nie ma czegoś mądrego do napisania, niech nie pisze bo szkoda czasu.

up up

nie chce ciebie martwić, bo wyobrazam sobie co przechodzisz. zakażenie pierwotne-a ty takie przechodzisz moze byc skrajnie niebezpieczne dla dziecka niestety... organizm nie zna wirusa, jest caly zainfekowany.Skąd to dostałas?? co mozesz zrobic-dobrze, ze bierzesz heviran. Bierz jak zalecił lekarz. Teraz nic wiecej nie zrobisz... ja przechodzilam opryszczke płciowoą w ciazy,ale to był nawrót, słaby atak, pierwotne zakazenie mialam wiele lat wczesniej, wiec organizm znał wroga, mialam przeciwciala.... u Ciebie jest gorzej bo to pierwszy kontakt z wirusem. Niestety muisz sie przygotowac na to co najgorsze, utrata ciązy, czy wada dizecka.. bardzo mi przykro... jest szansa ze wszystko bedize dobrze, ale to mala szansa, z wirusami nie ma zartów.... jesli wyjdziesz z tego i utrzymasz ciaze, nie uprawiaj seksu az do porodu, zadnego. By nie pojawił sie nawrot opryszczki. uwazaj tez z goleniem miejsc intymnych- mi wlasnie wyszlo po goleniu. trzymaj sie, i powodzenia

Dzięki za odp wyżej, choć pocieszająca nie jest. Mi również wyszła po goleniu. Powiem szczerze, że nie wiem czy kiedyś jej nie miałam. Mówie, nie wiem gdyż często miewałam różnego typu zakażenia w miejscach intymnych. Czytałam, że kobiety nawet czasem nie wiedzą, ze mają opryszczkę. No cóż, zobaczymy co to z tego będzie. Pocieszający jest dla mnie fakt, że to wczesna ciąża i być może nic złego nie zdążyło się zadziać. Praktycznie dzisiaj nie czuję już ani bólu ani pieczenia i opryszczka zanika.

jesli kidys mialas opryszczke, to moze byc w porzadku jak u mnie. miej heviran w domu, to jak zoauwazysz opryszczke,bierz dawke od razu i pedem do ginekologa. weź sobie do serca moje rady-nie gol sie, jeydnie przycinaj wloski nozyczkami. Nie uprawiaj seksu,jak juz to tylko z prezerwatywa!! pewnie twoj partner jest nosicielem opryszczki,wiec nie zgadzaj sie na seks by nie narazac na zakazenie. dbaj o swoje dziecko

No golenie maszynką sobie całkowicie odpuszczę. Mąż raczej nie jest nosicielem. Wydaje mi się, że to we mnie jakieś licho siedzi. No cóż, biednemu zawsze wiatr w oczy. W pierwszej ciąży mogłam fruwać, teraz jestem dopiero na początku drugiej, a już tyle mnie nieszczęść spotkało, że mam dość.

skoro ty jestes nosicielem i uprawialiscie seks bez zabezpieczenia, to on tez jest, to sie nie wzielo z kosmosu. Uwazaj na to, seks seksem,ale zycie i zdrowie dziecka wazniejsze chyba.

To jest mega niebezpieczne. Sąsiadka we wrzesniu urodzila corke z zapaleniem opon mozgowych. Dzis dziewczynka jest wyleczona, ale lekarze mowia, ze wszystko wyjdzie niebawem czy np. nie bedzie opozniona. I tez opryszczka (pierwotna).

Według mnie nie ma co panikować. Opryszczka jest szczególnie niebezpieczna przy porodzie, jeśli ma się wypryski. Trzeba mieć wszystko na pulsie i być pod kontrolą lekarza. Niestety z tą opryszczką tak jest, że ona nie wiadomo skąd się bierze :/. Mi kiedyś gin mówiła, że miała takie przypadki, iż u dziewic się pojawiała i nawet prawiczek może być nosicielem, mimo że nie ma objawów. W ogóle podobno bardzo dużo osób jest nosicielem tego wirusa, ale objawy rozwijają się tylko u paru procent. Tak więc po prostu konsultuj się z lekarzem, co masz teraz zrobić.

No wiadomo, że zdrowie dziecka ważniejsze. Też staram się sobie przetłumaczyć, że przecież niekoniecznie musi się mojemu dziecku coś stać. Faktycznie, najgorzej jest jak pojawi się przed porodem dlatego ostro będę prosić tym razem o CC, żeby mieć 100% pewności. Druga sprawa to taka, że mało w necie jest przypadków opisanych gdzie coś ewentualnie z dzieckiem się stało, bądz nie stało się nic. Wiecie też, jak info z netu potrafi załamać, no ale jak nie szukać informacji. W środę mam wizytę u swojej gin, muszę z nią szczerze porozmawiać.

teraz nic nie zrobisz, mozesz tylko brac lek, odpoczywać. I na przyszłosc trwania ciązy uwazac-(seks, golenie, pamietaj o prezerwatywie!!!). Może akurat będzie dobrze i nic sie nie zdarzy,ale rozumiem przez co rpzechodzisz...

"Zagrożenie jest największe w przypadku pierwotnego zakażenie HSV. Częstość pierwotnych zakażeń HSV u kobiet w ciąży szacuje się na 2%, a do zakażenia dochodzi w równych proporcjach w każdym z trymestrów ciąży. Ryzyko przeniesienia zakażenia na noworodka w czasie porodu drogą pochwową jest największe (30–50%), gdy choroba pojawia się po raz pierwszy na krótko przed terminem porodu (ok. 6 tygodni). W takiej sytuacji nie dochodzi jeszcze do pełnej serokonwersji u matki, która nie przekazuje przez łożysko ochronnych dla płodu (i noworodka) przeciwciał. Wystąpienie zakażenia w I i II trymestrze nie łączy się ze zwiększeniem ryzyka wystąpienia powikłań u noworodka. " Ostatnie zdanie jest pokrzepiające.