WAŻNE o co się kłócicie w związkach NIE WIEM CO ROBIĆ

u mnie - kłamstwo (okłamał mnie raz o przeszłości i nigdy tego nie wybaczę) - o poprzednie partnerki (np. że miały wspólne zainteresowania co mój chłopak a ja z nim mam mniej wspólnego nie próbuję znaleźć wspólnych zainteresowań czasami) - o porządek w domu i czystość (ja mam wszystko utrzymywać w perfekcyjnym porządku i tralala a on wszystko rozrzuca dookoła i oczekuje sprzątania i NIENAGANNEGO PORZADKU ) - on nie chce codziennego seksu a ja tego potrzebuje, raz powiedział że seks mu jest niepotrzebny (!) - spędzamy razem większość czasu ale czuję się niedopieszczona ogólnie seksualnie i nieseksualnie i też się o to kłócimy - wypominał mi nie raz nie dwa, że miałam obiekcje przed wejściem w związek, a teraz widzę że były one właściwe CO O TYM MYŚLICIE? CZY CZAS ZAKONCZYC ZWIAZEK?

Idz mi z takim dziadem...

up up dodam, że jestem nerwowa i on stara się zawsze wybronić w jakiś naprawdę durny sposób... i to doprowadza mnie do szału

Bardzo często kłócimy się również o branie z doooopy do ust .

oj o porządek ja tez się kłócę a raczej droczę bo mój mąż daje naszemu synkowi przykład i rzuca syry gdzie popadnie bo po co ma zbierać jak ja posprzątam . Raz teściowa mi powiedziała żebym nie zbierała itp . Więc tak zrobiłam nie zbierałam przez kilka dni leżały te jego węże tu i ówdzie aż któregoś pięknego dnia mój mąż wstał i musiał iść do pracy w moich skarpetach bo nie miał węży na nogi . Od tamtej pory jest poprawa . . Na samo wspomnienie mi się micha śmieje jak szedł w moich kolorowych skarpetkach .

Nie widze tego dobrze , jest za dużo pretensji obopólnych w tym związku . Moze wrzuć na luz ?

jak wrzucę na luz to zatracę siebie i ...tego się najbardziej boję :(

Chcę takiego co się codziennie nie seksi, a sprzątać go nauczę :D Zamiana!