mam 40 lat i rok czasu siedze sama w domu

autorko i mowie ci jako kobieta. wez nie trac zycia i resztki mlodosci i nie gnij w chacie

ok , własnie będę myśleć gdzie tu wyjść

nasuwa się pytanie czy tak Ci dobrze czy jednak wolałabyś to zmienić

Martelio a z jakiego regionu kraju jesteś?

zaraz się jakiś kafeteryjny nieudacznik znajdzie, by się z tobą umówić skuszony twoimi oszczędnościami i mieszkaniem.

nie będe pisać z jakiego regionu jestem , chciałabym zmienić ta samotność ale czy w tym wieku można założyć sobie nowe towarzystwo od nowa

można a nawet trzeba masz tylko 40 lat przecież to nie koniec życia

to muszę zacząc pracować nad zbudowaniem nowych więzów

Można, ale musisz znależć się wśród ludzi, poszukać pracy, zacząć uprawiać ogródek, zapisać się do koła miłośników ptaków, kwiatów, podróżników, może wyjechać w inny rejon Polski albo za granicę.

dasz radę najtrudniej jest zacząć,a później jakoś lec***owodzenia

Myśle że w tym wieku trudno o prawdziwą przyjazń,ale znajomych zawsze można poszukać jeśli masz taką potrzebe.Autorko ja nie tęsknie za dawnymi pseudo przyjaciółkami.Miałam dwie,jedna wyjechała na stałe za granice za pracą,druga okazała się fałszywa,okazało się po latach chociaż znałam ją praktycznie od dziecka.Nie potrafie po tym co zgotowała mi ta fałszywa koleżanka,otworzyć się przed kimkolwiek.Ludzie to w większości szuje,dlatego nie szukam koleżanek.Tak mi jest dobrze ,narazie mam na skromne życie z wynajmu,i to mi starcza.Emerytury i tak się nie doczekam w tym kraju,właśnie mi przysłali że mamy pracować do 67 lat.Pewnie nieliczni odbiorą cokolwiek.Zyje sobie spokojnie z dala od ludzi,i tak mi jest dobrze,jedyne moje wyjścia to aerobik,zakupy,lekarz.Dodam że mam przepracowane 14 lat,różych ludzi poznałam w zyciu ,w większosć to fałszywe mendy.Pozdrawiam

Anielica podzielam twoje zdanie :( bardzo sie zawiodłam na ludziach i żyje sobie troche sama i tak mi dobrze ale utrzymuję że chce poznać znajomych jestem za wrażliwa i jestem bardzo uczciwa i dlatego źle mi sie zyje z szujami podobnie miałam przyjaciółkę którą znałam od dziecka a okazała się podła do granic możliwości :(

ja pierniczę znowu siedzę cały tydzień w domu , w niedziele byłam na 2 godzinnym spacerze , spotkałam nawet tego faceta który mi sie podoba eh

to fajne zycie

mam 39 lat i od 10 lat siedzę w domu, nie pracuję, ale przynajmniej mam męża, chodzę na basen też nie mam zbyt dużo kontaktów towarzyskich, jestem introwertyczką, domatorką, lubię spokój, nie lubię zmian

martelia skąd jesteś?

Autorko skad jesteś, bo jeśli Dolny Śląsk to mogę Cie odwiedzić :-)

Możemy zostać wirtualnymi koleżankami :-) Będę tu zaglądać. Pozdrawiam.

autorka ściemnia,raczej chce się wykreować na samotna elegancką kobiete z powodzeniem u facetów i zestawem eleganckich ubrań,pewnie po to żeby zleciało się stado frustratów kafeteryjnych i prześcigało się w komplementach i pomysłach jak wyrwać paszteta,bo to moze być szansa na lepsze jutro:-D

woli siedziec w domu niz pracowac,chociażby na umowę zlecenie i robić to samo co robiła:-D yhmmm niezły kit,ale pani chyba chciała pokazac że ma honor,że byle g***o ją nie interesuje,k***a jaki tu syf jest na tym forum to się w pale nie mieści,sami frustrac***sychole i desperaci dla których jedynym celem jest wyrwanie kogokolwiek byle by mieć i to za wszelką cenę

nie mam powodzenia u facetów i nigdy tak nie pisałam :) ale ludzie niektórzy sobie zinterpretują to mnie śmiech bierze :D poza tym nie napisałam że mam super ciuchy , tylko że ubieram sie na czarno, mam żakiety i lubię czarne skórzane dobre buty hahaha, uśmiałam się tak, zgadza się, zrezygnowałam z pracy w firmie gdy zaproponowano mi zmiane umowy o prace na umowę zlecenie nie widzę w tym niczego niebywałego tak zrobiłam

mieszkam w centralnej Polsce

dobra,już się usprawiedliwiłaś a teraz poszukaj sobie zajęcia i nie licz na nic w tym wieku

już ulżyło , lepiej sie poczułaś ? to fajnie

:-D durna babo kity ciśniesz że aż ci się z nosa kopc****sprzątaj lepiej,umyj się,idż na spacer,może świeże powietrze przywróci zdolnośc własciwego myślenia

własnie zrobiłam sobie makijaż, posprzatane mam więc siedzę, za 20 minut wyjde sobie

Też wychodzę za 20 minut. Będę się rozglądał za 40 wyglądającą na mniej (?).

Ja mam 50 i tez jestem sam od 15 lat mieszkasz blisko to od czasu do czasu mogla bys wpasc na jakies bzykansko, kaska ci zardzewieje jak jej niebedziesz uzywac:-)

również jestem introwertyczką, spokój w zaciszu domowym jest dla mnie świetnym relaksem, jestem spokojna, nie jestem duszą towarzystwa, nie jestem przebojowa tak że więc świata nie zawojuję :(

Martelia40 również jestem introwertyczką, spokój w zaciszu domowym jest dla mnie świetnym relaksem ___________________ Ale jednak marudzisz, że Ci źle, a właśnie powinno być Ci dobrze. Czego Ty właściwie chcesz?