Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystko sie posypalo

Nie wiem czy usunac ciaze...

Polecane posty

Gość gość
Też sie zastanawiałam czy nie usunąć. Miałam 18 lat i maturę za kilka miesięcy. Nie usunęłam, bo byłam pewna, ze wyrzuty sumienia mnie zniszczą. Mój facet (teraz mąż) nie wywierał na mnie żadnej presji, ale chciał raczej bym urodziła. Ale to była moja suwerenna decyzja. Urodziłam, nigdy nie żąłowałam. Może moje życie byłoby bardziej komfortowe, gdyby nie ta wpadka. Może teraz spłacałabym kredyt za apartament w sky tower czy gdzieś, a nie za dwupokojowe mieszkanko. Może byłabym bogatsza, bardziej wydolna finansowo. Ale uwierz mi, że jak poszłam kilka lat temu na pierwszy występ w przedszkolu z okazji dnia mamy i zobaczyłam jak moje dziecko szuka mnie wśród publiczności i mówi, śpiewa to, czego się nauczyło patrząc mi w oczy płakałam jak bóbr. Było mi głupio, ale nie mogłam powstrzymać łez. I wszystko dlatego, ze pomyślałam sobie - Jak ja mogłam w ogóle rozważać to, żeby go usunąć, ile bym straciła! Dzieci to ogromne wyrzeczenie, często rezygnacja z sieie. Ale jeśli już sie przytrafiają, to moim zdaniem nie bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie posypalo
Witam. Nie bardzo mam z kim porozmawiac wiec chce odswiezyc temat. Postanowilam ciaze usunac... Jakos mi smutno z ta decyzja, ale chyba juz odwrotu nie ma. Powiedzialam dzis mamie przed jej wyjsciem do pracy. Odpowiedziala tylko ze ma nadzieje, ze jestem pewna, bo to dobra decyzja i porozmawiamy jak wroci. Mam nadzieje, ze chociaz tutaj z kims pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie usuwaj pokochasz to dzieciatko i ono ciebie zobaczysz,a ktorym tyg ciazy jestes teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie posypalo
teraz to 7 tydzien. Nie dam rady sobie, wiem to, a nikt mi nie pomoze. Nie chce tez cale zycie jak moja mama robic za marne grosze i ledwo wiazac koniec z koncem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to juz bicie serca uslyszysz,juz jest maly czlowiek, do5tc aborcja spoko rozumiem jeszcze zarodek, ale gdy juz bicie serca nie usunelabym,dasz rade,alimenty z 500 by dostal,jest opieka spok. Sa domy samotnych matek,rodzine czy przyjaciol tez masz,ktos pomoze na pewno:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze zrezygnuj teraz ze studiów. Idź do jakiejkolwiek pracy to przepracujesz kilka miesięcy jak pojawi się brzuch to dasz L4 i będziesz miała macierzynskie i wychowawcze, kilka stów ale zawsze coś. Plus alimenty od faceta (bo taki to do odstrzału tylko alimenty i niech spada). Pamiętaj, że jeszcze są zasiłki dla samotnych matek itd + dostaniesz becikowe i może wyższe bo biedni dostają więcej jak 1000zł tak więc skromnie biednie ale dasz spokojnie rade. Macierzyńskie to jakieś ok. 700-800 zł +alimenty + jakiś zasiłek może się załapiesz (nie wiem) ale czemu masz usuwać? Ja też jestem w ciąży, i też studiuję... Ale nie usunę w życiu!!!!!! Z tym, że mój facet mnie wspiera, ale na chwilę obecną też nie pracuje i jest ciężko (szuka). Myślę, że miłość i uczucia pojawią się dopiero później... Ale będziesz*****ardzo kochać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, że 7 tydzień to ma już bijące serduszko? Nie usuwaj, posłuchaj możesz przez 9 miesięcy szukać rodziny zastępczej do adopcji ze wskazaniem jeśli nie chcesz wychować, ale może ktoś ****ardzo pokochać, wiele par nie ma dzieci. W ostateczności możesz nawet w szpitalu się zrzec. Mogę z Tobą pogadać, bo też jestem w ciąży i też muszę zrezygnować ze studiów. Dasz sobie radę, potem dziecko do żłobka, przedszkola ty do pracy. Z czasem może studia zaoczne, wszystko się ułoży. Moim zdaniem Twoja mama nie jest w porządku nie wspiera Cię, widzisz ona Ciebie nie usuneła, a sama tak Ci doradza, ale bądź mądra. Po zabiegu nie dasz sobie rady z wyrzutami sumienia i będzie gorzej jak z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie posypalo
wiem, ze serduszko bije i wiem jak sie dziecko rozwija w tym okresie. Niestety latwo powiedziec idz do pracy a dostaniesz macierzynski. Jaki macierzynski? Kto mi da umowe o prace bez doswiadczenia, zawodu na dzien dobry? No kto? Nikt. Taka prawda. A o alimentach w kwocie 500zl moge pomarzyc, on mi tylwe nie da. pewnie i tak musialabym sie z nim po sadach ciagac by dostac najmniejsza kwote, a to tez trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko bardzo dobra decyzja
usuwaj i nawet sie nie zastanawiaj widocznie to nie jest dobry czas dla ciebie na dziecko a rad innych w stylu ze idz do pracy lub ze jest tyle domow dla samotnych matek w ogole nie sluchaj. jestes mloda.jeszcze przyjdzie czas na dzieci.w tym wszystkim najwaszniejsza jestes TY sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz, oddaj, ale czemu chcesz usunąć kogoś komu już bije serduszko? przecież w przyszłości to będzie cały Twój świat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak usuniesz to wątpie, że będzie tak jak było. a zawsze możesz poszukac tej pracy, skoro mówisz wszystko na nie, to sama szukasz sobie wymówki. Jak dla mnie skoro jest seks to trzeba się liczyć z konsekwencjami, ja wychowam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko sie posypalo
skoro to ma byc caly moj swiat to jak mam go oddac? Juz wole by nie istnial niz zyc z wiedza, ze gdzies tam jest. A tobie latwo mowic, ze wychowasz, bo nie jestes z tym sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×