Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy opłaca sie wyjechać?

Polecane posty

Gość gość
Dla tych co odradzają autorce wyjazd dedykuję dowc**** ich naturze :D "LUCYFER W PIEKLE przeprowadza inspekcje. Podchodzi do pierwszego kotła, którego pilnuje aż 10 diabłów i pyta: -dlaczego aż 10 diabłów pilnuje tego kotła? -bo w tym kotle gotują się Amerykanie, oni są ambitni i każdy co chwilę usiłuje wyskoczyć Lucyfer idzie dalej i zauważa kocioł, a przy nim 5 diabłów. Podchodzi i pyta: -czy tu tylko 5 diabłów wystarczy? -tak, w kotle gotują się Anglicy, są ambitni, ale przy tym trochę flegmatyczni więc 5 wystarczy Następnie lucyfer podchodzi do kotła przy którym stoi jeden diabeł i zadaje mu pytanie: -czy Ty tu sam wystarczysz, aby przypilnować kotła? -tak bo w kotle gotują się Niemcy, to zdyscyplinowany naród, więc jeden diabeł wystarczy Lucyfer idąc dalej zauważa kocioł, którego nikt nie pilnuje. Chodzi i szuka jakiegoś diabła, który by mu wyjaśnił zaistniałą sytuację, aż w końcu znajduje gdzieś odpoczywającego diabła, więc podchodzi i pyta: -dlaczego nikt nie pilnuje tego kotła? -bo w nim znajdują się Polacy -Czy Ci ludzie nie chcą wydostać się z tego kotła? -ależ chcą, tylko jak już jeden próbuje się wydostać i wspina się na ściankę, to reszta go łapie i ściąga w dół..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vaseline999
No to jest dobry tekst: "po 4 radze poczytać trochę książek bo widze ze masz problem z poprawną gramatyką (to apropo cofania i rozwijania)" I dalej: "jakas ty romantyczna wogole" hehe autorko sprawdz jak sie pisze w ogole :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś kwoka mentalną ( nie bierz wszystkiego dosłownie) bo jedyne ambicje jakie masz to dziecko. Moja mama pracowała a tobie nawet tego sie nie chce- jak ktos powiedział - maz niech zapi/er/dala a tu będziesz gotować kaszki i wahać kupy swojej pociechy ;-) . Nawet nie jesteś w stanie nic zaproponować rynkowi pracy. A Kto szuka , ten znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno a co ty mysliz ze za granica dostanie prace rowna swojemu wyksztalceniu, wszedzie potrzebne jest dowiadczenie, rozumiem ze czujesz sie sfrustrowana sytuacja. Przemysl decyzje o dziecku bo to nie najlepszy moment, ja kilka lat temu bylam na twoim miejscu tez po studiach, stazu z pup, niby znalam jezyk obcy z ksiazek, ktory na miejscu okazal sie mi nie zabardzo przydatny. Zapierdzielalam kilka lat w szklarni bo jak sie okazalo na miejscu moja znakomosc jezyka byla kiepska, po pracy 10 godzin dziennie, wieczorem padalam na pysk ze zmeczenia o kursie jezykowym w soboty moglam zapomnec bo poprostu przesypilam weekendy. Jak zimowa pora mialam wiecej czasu ale kasy tylko tyle ze na styk starczalo mi na przezycie szukalam czegos nowego blizszego mojemu zawodowi to najczesciej slyszalam ze polskie wyksztalcenie moge sobie miedzy bajki wlozyc, pozatym jak wyobrazam sobie pracowac z tak kiepskim jezykiem. Wyszlam w koncu za maz za tubylca i on pomogl mi w wielu sprawach od roznych urzedow zaczynajac po codzienne zycie.To dobry czlowiek mimo to pewne bariery mentalne, rownez jezykowe sa nie do przeskoczenie co doprowadza do zgrzytow. Nie powiem tez zebym zyla jak ksiezniczaka bo codziennosc wszedzie nas dopadnie, tez widujemy sie rzadko, tez cierpimy na brak wspolnego czasu i tez nie oplywamy w luksusy jak to sie niektorym w Polsce wydaje. Dlatego majac jeszczeraz wybor walczylabym ze wszystkich sil by ustawic sie w Polsce a wyjazd za granice bylby ostateczna ostatecznoscia Ty masz oszczednosci, meza ktory moze byc dla ciebie wsparciem i jezeli naprawde znacie jezyk to moze sie wam udac ale sama chyba zdajesz sobie sprawe ze do stracenia macie duzo(brak dalszej rodziny, potem brak miejsc z ktore sa bliskie, brak na poczatek dobrych zajomych, z ktorymi mozna posiedziec, to co jest dla ciebie oczywiste w Polsce teraz tam czesto jest nie osiagalne i naprawde boli). Jezeli wyjedziecie, to mozecie zyskac ale na to potrzeba czasu i rowniez na poczatek kilka lat wyrzeczen (ale na pewno to sie nie uda z dzieckiem na reku, ktore jak napisalas planujecie) . Musisz sobie sama odpowiedziec co tak naprawde chcesz a potem dazyc konsekwentnie do celu, majac na uwadze ze najczesciej wszystkiego naraz miec nie mozna mowiac trudno bo takie jest dorosle zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli kobieto Jesli masz studia i 4 lata szukasz pracy to masz 28-29 lat. wiec wg tych komentarzy to za wczesnie na dziecko. Masz czekac do 35 roku zycia a pozniej zalic sie ze nie mozesz zajsc w ciążę, beda cie wtedy pocieszać... wyjedz w Polsce i tak lepiej nie bedzie... tam sie nawet kryzys nie udał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może autorki nic w Polsce nie trzyma? moze jest jedynaczka, moze rodzice niezyja, znajomi i rodzina za granicą może juz jest... a wy każecie jej siedziec w tym tuskolandzie gdzie na kogos w lepszym aucie reszta mówi ze pewnie nakradl, ze kobieta bez pracy to kwoka... bo wszytskie kobiety maja oddawac dzieci do złobków i rozwijać swoje kariery na kasie w marketach lub przy odrobinie szczescia na jakims podrzędnym stanowisku biurowym... A pierwsze ytanie na rozmowie o czy ma sie dzieci i czy sie je planuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci tak. Ja siedze w Irlandii, nie pracuje, zajmuje sie dziecmi. Mąz tez kierowca i jest codziennie w domu. Zarabia 2500 euro (ja dorabiam opiekując sie dziecmi sasiadki 5 godzin dziennie - kasa idzie na rate kredytu za dom 150 mkw). Stać nas na wczasy, na spłate kredytu, jedzenie i jeszcze oszczedzamy 1100 euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie pisze pod czarnym nickiem??? Wszytkim ciezko za granica jak tu widac w komentarazch... ale w innych topikach to sie przechwalają ile to zarabiaja kasy, jakie maja cudowne prace.. wszyscy sa keirownikami, pracuja w biurach... rządzą ludzmi... gdzie to nie jezdza na wczasy jakimi autami nie jeżdzą..i ze nigdy do polski nie wrócą... a tutaj narzekaja i odradzaja wyjazd. Najeżdzają na kogos kto zadał normlane pytanie... Kawał o typowej polaczkowatej mentalności trafiony w sedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vaseline999
Sluchaj mysle ze jest bardzo duzo ludzi ktorym zyje sie dobrze za granica I to nie jest zadne przechwalanie ale logicznie do takiej sytuacji dochodzi sie latami. Nigdzie pieniadze nie leza na ulicy, za granica jest jeszcze gorzej bo nie masz nikogo do pomocy. Pikus jak sie jedzie samemu co jezeli juz bym autorce radzila czyli najpierw niech maz wyjedzie a potem probuje ich sciagnac a nie cala watacha na raz. Ludzie, ktorym sie dobrze zyje doszli do tego ciazka praca, latami wyrzeczen itd wiec teraz spijaja smietanke ale chyba I tak jest w Polsce. Osobiscie na je miejscu bym nie wyjezdzala bo ci ktorym sie udalo wyjechali duzo wczesniej teraz wszedzie jest bardzo ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czesci sie zgodze
autorko ludzie moga ci odradzac bo nigdzie nie jest lekko. myslisz ze wyjedziecie za granice i bedziecie oplywac w luksusach bez ciezkiej pracy? tak samo w polsce, tak samo i za granica trzeba ciezko pracowac zeby cos osiagnac. nie zlosc sie, ze ludzie ci odradzaja. z tego co piszesz nie macie zlej sytuacji. dlaczego maz nie przeniesie sie do innej firmy zeby byc wiecej w domu? kazdy mysli, ze wyjazd za granice to najprostsze rozwiazanie, kazdy od razu skrzydel dostaje, szuka dobrej pracy, ma kase itd probujcie tak samo bedac w polsce. gdyby nie moj maz obcokrajowiec to bym w zyciu za granice nie wyjechala, po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie warto wyjezdzac za granice jest tak samo ciezko jak i w Pl. Sama mieszkam w niemczech od kilku lat i niedlugo wracam do Polski Tak mi te niemcy bokiem wyszy. Powiem Ci tak pracy marzen to du nie dostaniesz od razu na bank chyba ze masz jakies znajomosci i ktos gdzies cie tam wkreci w co watpie. Poza tym Jesli chodzi o jezyk to nie oszukujmy sie uczac sie go w Polsce a byc w innym kraju i sie Nim tam poslugiwac to jest duza roznica wiec bedziesz musiala pojsc na dodatkowe kursy i placic za wszystko z wlasnej kieszeni i takich kursow na pewno nie ukonczysz po miesiacu tylko troche to potrwa. I jak bedziesz sie starala o jakakolwiek prace legalena to zawsze beda wymagali od ciebie certyfikatow jezykowych Bo jestes obcokrajowcem. I jeszcze jedna nawet Jak juz wszystko tam pokonczysz i bedziesz sie starala oto wymarzona prace to nie zapominaj pierwszenstwo maja przednami Rodacy a z nim nie wygrasz wiem cos o tym. Tobie bedzie ciezko na pewno w to nie watpie Ale za to Potem w przyszlosci twoje dzieci beda mialy lepiej i latwiej wiec warto o tej kwestii tez pomyslec jako matka mozesz sie poswiecic. Aaaa ja jakbym miala drugi raz wyjechAc nie wyjechalabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty p********z, żeby dostac legalna prace musisz przedstawiac certyfikaty językowe?? pierwsze słysze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE! Teraz nie ma po co, kryzys, brak pracy i kiepskie zarobki, a zycie drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest pracujesz na czarno nikt cie nie pyta oto a chcesz pracowac np w obojetnie jakim sklepie Jako sprzedawca musisz sie okazac certyfikatem ze jestes w stanie komunikowac sie i rozumiec klientow logiczne chyba nikt Ci na slowo nie da pracy ze umiesz jezyk itp a potem okaze sie inaczej. Ja Tak przynajmniej mialam w DE. Jak chcialam lepsza prace musialam zrobic B1. I tutaj np miasto zwraca polowe kosztow jak zdasz egzamin. Miasto wyszlo z tego zalozenia ze jak ludzie posiadaj Ten certyfikat moga pracowac normalnie a nie siedziec na socjalach stad ta pomoc. Jak chcesz sie uczyc dalej to placisz Sam za wszystko prywatnie i to nie malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma juz pracy za granica !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie am pracy dla samych niemcow anglikow irlandczykow itp a gdzie jeszcze dla Nas Polakow jest miejsce w ich krajach no gdzie pytam oni Nas tam nie chca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krysia

Powiem krótko: rok pracy zagranicą to pięć lat pracy w PL. Mąż sobie da rady bez ciebie ale czy ty bez niego to wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia
Dnia 7.02.2014 o 17:08, Gość gość napisał:

Nie am pracy dla samych niemcow anglikow irlandczykow itp a gdzie jeszcze dla Nas Polakow jest miejsce w ich krajach no gdzie pytam oni Nas tam nie chca!

A niby dlaczego mieliby was chcieć? Mają dość bambusów z całego świata. Jeszcze tylko Polaków im trzeba do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita

Moja mama jako opiekunka do Niemiec z Arche Procare wyjezdża. Faktycznie nie ma jej często w domu, ale jednak dzięki temu mogliśmy się z najgorszej dzielnicy w mieście wyprowadzić. Tam przynajmniej można normalne wynagrodzenie dostać za swoją pracę,ok trzykrotnie więcej jak u nas by zarobiła. Ale na stałe by się nie przeprowadziła. Ma zamiar jeszcze pół roku tam być a potem wraca do nas 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ireczka

W Niemczech można zbić majątek a potem fru fru do pl i cieszyć się życiem nie pracując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×