Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy opłaca sie wyjechać?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. Mam pytanie odnośnie emigracji. Zastanawiamy sie z mężem czy warto jeszcze wyjechać za granice do pracy i na stałe. w Polsce żyje nam sie narazie dobrze, ale sęk w tym, że męza nie ma pratycznie w domu, jest kierowca i w domu jest na 1 tydz co 6 tygodni. Czyli wychodzi na to ze w sumie zycie spedza za granicą. Zarabia około 7 tys zł.Niby duzo jak na polskie warunki...ale ja siedze sama w domu...a nie chce by dziecko widzialo tatusia 6 razy w roku. W Polsce mamy 100 tys zl oszczednosci , 4 letnie auto i drugie ponad 10 letnie. działke na ktorej chcielisbymy sie zaczać budować... teraz wynajmujemy mieszkanie 2 pokojwe na wsi w bloku. płacimy ze wszytskim niecałe 700 zł (czynsz+oplata za wynajem+prad+butla ) planujemy dziecko w tym roku. I teraz pytanie. Czy mąz znajdzie dobrze płatna prace w Irlandii, UK, czy Kanadzie żeby wystarczylo nam na życie (jedzenie, wynajecie mieszkanai lub kredyt, wczasy raz w roku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawa jestem, bo tez zastanawiamy sie z męzem czy wyjechać. znajomi ktorrzy siedza na miejscu w Irlandi mówia ze sie nie opłaca, ze lepiej mieszkać w PL. Ale jakos nie musimy po nich jechac odbierac ich z lotniska... bo nawet nie wspominaja o tym zeby wrocic do cudownej Polski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie grubo zastanowila na waszym miejscu nad wyjazdem za granice, no chyba ze kazde z was zna w miare dobrze angielski i macie dobre, poszukiwne zawody w reku. Za granica tez najczesciej zyje sie na wynajmowanym ja z moim mezem mimo ze prowadzimy wspolne gospodarstwo domowe w przelocie bo obydwoje pracujemy na zmiany on ma czeso pierwsza ja druga i odwrotnie, system pracy jest taki ze ja czesto mam pracujace weekendy za zo pare dni wolnego na tygodniu gdzie on w tym czasie jest w pracy. Nie powiem juz ze o znalezienie nowej pracy nie jest tak latwo a pieniadze takie sobie jak sie chce zyc w miare normalnie. Nie powiem juz ze tesknie bardzo za miejscami, ktore znam od dziecinstwa rodzicami, i rodzenstwem, ktore widuje od swieta. Ja na wlasnej skorze przekonalam sie ze za granica nie ma raju o jakim sie marzy bedac w Polsce tylko spotyka nas ciezka praca, borykanie sie z jezykiem bez ktorego ani rusz, brak dobrej paczki znajomych a pieniadze nie sa najczesciej az tak wielki jak sie nam jescze w Polsce wydaje, Nie chce cie zniechecac bo kazdy znas jest inny dla kazdego z nas co innego w zyciu jest wazne ale gdybym miala jeszcze raz wyjechac postokroc przemyslalabym ten ruch. Pozdrawiam i zycze trafnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci sie dobrze zyje to siedz w pl, ja bym nie wyjezdzala nigdzie.wyjechalam 9 lat temu bo na prawde nie mialam wyjscia.a ty masz tyle kasy i narzekasz.polaczkom zawsze bedzie mało! za granica juz nas nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąz jest kierowca, ma prawo jazdy C+E I ADRy, 10 lat doswiadczenia. Ja niestety mam mgr i podyplomówke z ksiegowości ale w Pl nie znalazłam pracy bo ni emam doswiadczenia... I teraz zdecydowalismy sie na dziecko. Chyba łatwiej bedzie mezowi utrzymac rodzine bedac codziennie w domu w Irlandii niz w PL? Nie zarobi bedac codziennie w domu tych 7 tys, zarobi max 3500. zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasi rodzice a potem my mielismy tak od dziecinstwa wpojone ze zagranica jest raj i gdy do ktorego sie dostanie to zyje sie potem cudownie to taki durny mit, ktory nie mam nic wspolnego z trudnym czesem zyciem emigranta za granica. Masz sporo kasy na miesiac az mnie dziw bierze ze jeche sie zastanawiasz czy oplaca sie wyjezdzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Masz sporo kasy na miesiac az mnie dziw bierze ze jeche sie zastanawiasz czy oplaca sie wyjezdzac." A CO MI PO TEJ KASIE SKORO MĘŻA NEI MA W DOMU. ON MIESZKA W KABINIE CIEZAROWKI SAM PRZEZ 6 TYG JAK PIES a ja sama w domu... tak cudownie wg was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy ty nie rozumiesz że za granica juz nas maja dość!!?? że chcą nam zamknąć dostep do pracy I świadczeń?? ja marze o powrocie do polski! jeżeli chodzi o Europe to w żadnym wypadku bym nie wyjeżdżała.jedynie za ocean.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto a co ty myslisz ze za granica juz stoja i czekaja na twojego meza by go zatrudnic a na dodatek beda mu wciskac kolosalna wyplate do rak. Twoje myslenie jest dziecinne za granica wszedzie jest kryzys i o prace wszedzie trudno szczegolnie taka by godnie utrzymac rodzine, jak znacie jezy to ryzykujecie ale na waszym miejscu do stracenia macie wiecej niz myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to wracaj do tej cudownej Polski. co cie powstrzymuje?? To nieprawda ze Polaków nie chcą za granicą...Polaków nie chcą w Polsce rządzący. Wprwadzają takie przepisy zeby jeszce bardziej zachęcić ludzi do wyjazdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie chce jechac za granice po jakieś zasiłki... chce tam jechać na stałe, chce zeby mąż byl codziennie w domu i mogł spokojnie utrzymać mnie i dziecko. Jak dizecko podrośnie to pojdę to pracy (znam ang, hiszpanski) glupia nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto masz myslenie nastolatki, a co ty myslisz ze za granica bedziecie sobie siedziec w domu tylko w oczy patrzec i trzymac sie za raczki.Za granica tez trzeba pracowac zeby nie powiedziec ze harowac czesto tez piatek swiatek i niedziela. Zamiast o wyjezdzie pomyslalabys sama o poszukaniu pracy a nie robieniu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście wyjedźcie. Ty będziesz kura domowa, bezwartościowa kwoka bez języka, a on bedzie na tirze tyle ze wracać bedzie do Irlandii a nie Polski. Jesteś prawdziwa nieudacznica ze zamiast szukać prace zaplodnil cie maz i dalej twój mózg sie cofa zamiast rozwijać . Efekty tego "myślenia " wlasnie przedstawiłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe.. .autorko:D Wszytskim im źle w tej UK i innych Irlandiach... tak zniechęcaja...a same do PL nie wracają:D nie jedź bo jeszcze bedzie ci lepiej niż tym co ci odradzają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co mnie powstrzymuje?? mąż brytyjczyk, dziecko, które chodzi tu do szkoły.mimo że czuje sie tu bezpiecznie z mężem bo jest on w swoim kraju to jednak jakos to niezbyt.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym slowem zabierasz sie za zycie od d**y strony, myslisz tylko aby zrobic sobie dziecko i kolejne lata siedziec w cieplutkim domku a co tam niech glupi maz zapierdziela na miejscu to jeszcze w domu cos przy okazji pomoze, chyba czas dorosnac prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi nie wracają bo nie maja do czego. Ani pracy ( nawet za 1500 aco dopiero 7 tys) ani oszcednosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oczywiście wyjedźcie. Ty będziesz kura domowa, bezwartościowa kwoka bez języka, a on bedzie na tirze tyle ze wracać bedzie do Irlandii a nie Polski. Jesteś prawdziwa nieudacznica ze zamiast szukać prace zaplodnil cie maz i dalej twój mózg sie cofa zamiast rozwijać . Efekty tego "myślenia " wlasnie przedstawiłas." po 1 znam ang i hiszp. po 2 mąż mnie jescze nie zapłodnił (jakas ty romantyczna wogole) po 3 pracy szukam o 4 lat ale niestety bez doswiadczenia conajmniej 2 letniego mam szans na znalezienie pracy bez znajomosci (a staże z PUPu tez g... daja) po 4 radze poczytać trochę książek bo widze ze masz problem z poprawną gramatyką (to apropo cofania i rozwijania) po 5 czy kobieta siedząca w domu i zajmująca sie dzieckiem to kwoka?? rozumiem ze twoja matka była kurą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyjeżdżaj!!! robcie na tuska!!! niech wam zabierze 70% zarobków w podatkach!!!! Budujcie dobrobyt w polsce, zeby ci ktorzy uciekli za granice jako pierwsi mieli do czego wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jak juz chcesz to jedź do kanady czy australii.masz przynajmniej oszczędności, Europa to syf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwijaj sie zawodowo, a nie mysl o wyjezdzie zagranice, tam nie jest tak rozowo jak kazdy mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od d**y strony do życia to wg mnie zabiera sie ktos kto bez kasy i jezyka jedzie do Irlandi czy UK (a mnóstwo ludzi pojechalo i zostalo i sobei poradziło). Autorka ma oszczednosci, nie maja swojego mieszkania, znaja jezyk, mąż ma poszukiwany zawód, Napewno nie maja nic do stracenia.... Bo co?? przeciez jak wyjada za granice to chyba oszczednosci im nie zabiarą na garnicy>> ani działki>? ani samochodu?? w razie jakby sie im nei udało maja do czego wrocic... a jak im sie powiedzie to moga to przeciez sprzeddac (auta, dzialke bym na waszym miejscu zostawil). a Zł moga wymienic na euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sokoro jak za granica jest tak dobrze to po ci z zagranicy maja wracac?Ludzie zastanawiaja sie nad powrotami bo raju nigdzie nie ma wszedzie trzeba harowac, co wiaze sie z notorycznym brakiem czasu dla rodziny, a kasa powiedzny nie jest powalajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwijac sie zawodowo to może ktos kto ma dosw w pracy. Ja niestety mam skonczone studia mgr i podypolmowe, kursy ksiegowych. staze z pupu i wolontariat 6 miesieczny w fundacji... poki nie znajde pracy nawet za najnizsza krajowa na rok nie mam szans na wybicie sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechac za granice by zmarnotrawic pieniadze zaoszczedzone w Pl i zaczynac od zera swietny pomysl, ludzie wyjechali za granice przed kryzysem a to roznica zasadnicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak a za granicą tak od razu znajdziesz robote!! I to taka jaką sobie wymarzysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wyjechac za granice by zmarnotrawic pieniadze zaoszczedzone w Pl i zaczynac od zera swietny pomysl, ludzie wyjechali za granice przed kryzysem a to roznica zasadnicza." a;e jak zmatrawic?? bedą palic zlotówkami wkominku czy co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" bedą palic zlotówkami wkominku czy co??" to wy nie wiecie ze jak sie wyjezdza do UK t wszytskie oszczednosci i majatek z Polsce przepadaja>>>??? emigracja to jak niegdys wygnanie... tracisz wszytko. Na granicy zabieraja ci kase, ubrania komorki zegarki, zostajesz w samych majtkach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ak a za granicą tak od razu znajdziesz robote!! I to taka jaką sobie wymarzysz" mimo iz to ironia to ja mialam to szczescie/// po 2 latach szukania pracy w Pl po studiach wyjechalam do Irlandii , w 2011 roku. znalazłam prace w biurze podrózy po 2 tyg zmywania... siedze tu do dzis, wzielam slub (z polakiem) urodzilam tu dizecko i wrocilam do pracy marzen. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×