Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związki niesakramentalne nie są małżeństwem

Polecane posty

Gość gość

Nikt nie jest żoną ani mężem, jeśli wcześniej miał ślub kościelny. W świetle prawa Boga jest nadal mężem czy żoną poprzedniego partnera. Ślub cywilny to tylko żenujący akt przed urzędnikiem ze złotym łańcuchem na szyi. Tylko ważny jest ślub przed Bogiem. Mój mąż przyprowadza sobie na publiczne przyjęcia swoją pseudożonę, która budzi niesmak w naszym środowisku. A ona nie ma ambicji ani honoru i przekracza progi. Gdyby miała trochę oleju w głowie zdawałaby sobie sprawę z tego, że jest tylko i wyłącznie nałożnicą mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana ja rozumiem twoj bol,ale pomysl gdyby nie ta lafirynda otworzyla ci oczy to nadal bylabys z d***em,powinnas jej flache postawic,zrobila c**przysluge,ja mialam podobnie i te same mysli po latach,naprawde badz zadowolona ze wziela ten klopot z twojej glowy,nie martw sie ja tez stuknie po rogach za jakis czas badz juz to zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż, w Boga nie każdy wierzy i nie umniejsza to ważności związku takich osób... przez Ciebie przemawia raczej rozgoryczenie niż wiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, że powinnam jej podziękować. On po wielu wybrykach chciał do mnie wrócić, błagał na kolanach żebym go przyjęła, ale byłam tak poraniona, że nie byłam w stanie. Kiedy po kilku latach separacji ból się zmniejszał, pomyślałam sobie, że może z czasem do siebie wrócimy. Aż tu nagle słyszę, że on chce rozwodu bo się żeni. Sądziłam, że ktoś jest w ciąży i stąd taki pośpiech. Okazało się, że wybranką jest stara panna po 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, widać tak miało być - on chciał wrócić, nie chciałaś go - Ty dojrzałaś do wybaczenia i pomyślałaś o powrocie to on już zdążył sobie kogoś znaleźć, więc już po ptokach, zostało Ci życzyć mu szczęścia i spróbować zacząć od nowa, może też jeszcze kogoś sobie znajdziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że ja jestem osobą wierzącą. Obecnie staram się o stwierdzenie nieważności małżeństwa i jeśli tego nie dostanę, to nie zwiąże się z nikim ślubem cywilnym. Dla mnie mój mąż na zawsze pozostanie mężem. Mam iść do niego i ją pognać wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, nie pognasz jej ;) To dla CIEBIE ma taką ważność, ale jak widać nie dla męża, więc nic nie zdziałasz w temacie, nie zmusisz go do miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha, co Ty babo opowiadasz? Wydaje Ci się, że możesz ją pognać? Chyba dawno nie myślałaś głową. Rozumiem, że rozczarowanie i frustracja porzuconej i wymienionej na nowszy model kobiety mogą być ogromne, ale nie kompromituj się takimi tekstami. Ona z nim jest, Ty nie jesteś i mało prawdopodobne, że bedziesz. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem od niej kilknaście lat młodsza i atrakcyjniejsza , więc o jakim Ty modelu piszesz. Gdyby miał młodszą ode mnie, to i owszem, ale to jest stare próchno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuu, to musialas byc paskudna zona, skoro na starsza polecial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałam go, bo się źle zachowywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja. Nie ma tak głupich kobiet jak autorka tego topiku. Temat stworzony przez jakiegoś oszołoma typu "mama alinka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze pewnie ten wielki sakrament udzielił ci ksiądz który lubi młodych chłopców, a twój ślub był dla niego dobrym interesem zarobkowym. Bo tyle znaczy ślub w kościele. Pare złotych do portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem od niej kilknaście lat młodsza i atrakcyjniejsza , więc o jakim Ty modelu piszesz. Gdyby miał młodszą ode mnie, to i owszem, ale to jest stare próchno. ******* no to musiałas mu dac niezle popalic ze wolał starsza i brzydsza :D pewnie ta starsza i brzydsza daje mu miłośc o której Ty nie masz pojęcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Nikt nie jest żoną ani mężem, jeśli wcześniej miał ślub kościelny. W świetle prawa Boga jest nadal mężem czy żoną poprzedniego partnera. Ślub cywilny to tylko żenujący akt przed urzędnikiem ze złotym łańcuchem na szyi. Tylko ważny jest ślub przed Bogiem. ................ Idź i powiedz to w sądzie zacofana kobieto to natychmiast dostaniesz przymusowy nakaz leczenia w psychiatryku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Bóg mieszka tylko w kościele razem z "duchownymi" pedofilami? Nie ważne kto Ci udziela ślubu! Każdy jest przed Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś cię w błąd wprowadził stąd twoje rozgoryczenie. Ślub za czasów naszego Zbawcy był zwykłym kontraktem na czas nieokreślony. Sakramentem stał sie kilka setek lat później, słuchaj Jezusa, a nie faryzeuszy, bo tylko przez Niego dostąpisz Królestwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że ja jestem osobą wierzącą. Obecnie staram się o stwierdzenie nieważności małżeństwa i jeśli tego nie dostanę, to nie zwiąże się z nikim ślubem cywilnym. Dla mnie mój mąż na zawsze pozostanie mężem. Mam iść do niego i ją pognać wtedy? x hahaha uważaj żeby ona ciebie nie pognała bo zgodnie z prawem to ona jest jego żoną a ty obcą babą do tego nawiedzoną. jego żona wezwie policję i będziesz spieprzać w podskokach aż się będzie kurzyć za tobą hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam to, i nie wierze ze sa takie baby :) Kobitko oprzytomniej! I zdaj sobie sprawe z tego,ze bylas paskudna zona,i jesli bóg by chcial zebys byla nadal jego zona to bys nia byla,ale pokazał mu Bog inna droge,inne szczescie,inną miłość,i zakochał się on w niej i będą zyc razem w szczęściu i radości... Idz sie modlić,i tak nic innego nie masz zapewne do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychiczna istoto wbij sobie to pustego łba, ze najważniejszy własnie jest ślub cywilny, bo po zawarciu związku małżeńskiego w USC przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego i podpisaniu aktu małżeństwa dwoje ludzi staje się prawnie rodziną, a później jak chcą lub mogą to w kościele robią kameralny dodatek w postaci tzw ślubu kościelnego, którego nie dostaną jeśli wcześniej nie podpiszą aktu małżeństwa. Nawet jeśli chcą wziąć ślub konkordatowy to bez zaświadczenia z USC o braku okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa nie dostaną go dlatego, ze po ślubie konkordatowym to własnie w Urzędzie Stanu Cywilnego zostaje sporządzony akt małżeństwa i dopiero wtedy dwoje ludzi staj się prawnie mężem i żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela". Na tym właśnie polega potęga i moc związku sakramentalnego. Ślub cywilny to formalność podyktowana danym prawem państwa i prawo kościelne zawsze będzie na drugim miejscu w sposób formalny, ale ponad wszystkim jest potężny Bóg, który będzie sądził każdego małżonka/ę i każdego urzędnika państwowego i każdego sędziego. Ludzie są agresywni wobec takich osób jak autorka topiku, bo czyż ten świat nie powinien być pogański :) ? A Pan Jezus w Ewangelii mówi do Samarytanki: "miałaś wielu "mężów" , a ten z którym obecnie żyjesz też nim nie jest". Autorko, jeśli nadal czujesz miłość do swojego męża, masz prawo o niego walczyć. W świetle Bożego prawa nadal należy on do Ciebie i razem będziecie zbawiani lub nie zbawiani. Tamta kobieta, z którą obecnie żyje nie jest jego żoną, tylko kochanką. Z całego serca życzę C***owodzenia i szczęścia nie takiego, jaki oferuje dzisiejszy świat, ale Bożego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olał Cie,i nawet Bóg nie sprawi że do Ciebie wroci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co Bóg złączył człowiek niech nie rozdziela". Na tym właśnie polega potęga i moc związku sakramentalnego. Ślub cywilny to formalność podyktowana danym prawem państwa i prawo kościelne zawsze będzie na drugim miejscu w sposób formalny, ale ponad wszystkim jest potężny Bóg, który będzie sądził każdego małżonka/ę i każdego urzędnika państwowego i każdego sędziego. Ludzie są agresywni wobec takich osób jak autorka topiku, bo czyż ten świat nie powinien być pogański usmiech.gif ? A Pan Jezus w Ewangelii mówi do Samarytanki: "miałaś wielu "mężów" , a ten z którym obecnie żyjesz też nim nie jest". Autorko, jeśli nadal czujesz miłość do swojego męża, masz prawo o niego walczyć. W świetle Bożego prawa nadal należy on do Ciebie i razem będziecie zbawiani lub nie zbawiani. Tamta kobieta, z którą obecnie żyje nie jest jego żoną, tylko kochanką. Z całego serca życzę C***owodzenia i szczęścia nie takiego, jaki oferuje dzisiejszy świat, ale Bożego. xxx Proszę księdza, już jutro niedziela, więc będzie mógł ksiądz wygłaszać tego typu bajki w kościele na mszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możecie sobie pisać co chcecie i żyć jak poganie, ale przyjdzie taki dzień, że przed NIM zegnie się każde kolano, Wasze także. I nie jest to sprawa księdza, czy Mszy, ale samego Boga. Pismo Święte mówi jasno, że cudzołożnicy nie wejdą do Królestwa Bożego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda mi takich ludzi, nie denerwujcie sie na autorke bo jej trzeba wspplczuc, zobaczcie jak plytkie i ubogie musi byc jej zycie przy tak zawezo ym swiatopogladzie.. ludzie wpadaja w pulapke religii I marnuja cale zycie na holdowanie zasadom ktore robia z nich mentalnych i nwalidow, trzeba I. wspolczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ludzi nie płytkich. Proszę zapoznać się ze świadectwem ludzi, którzy po latach do siebie wrócili. U Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Siła sakramentu małżeństwa jest nie do zniszczenia. Sami posłuchajcie.... http://sychar.org/swiadectwo-mirki-i-jarka/ Autorko topiku. Jeśli do walki o swojego męża zaprosisz Boga - zwyciężysz i pamiętaj, że mimo, że jest z inną kobietą, nadal jest Twoim mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko topiku. Jeśli do walki o swojego męża zaprosisz Boga - zwyciężysz i pamiętaj, że mimo, że jest z inną kobietą, nadal jest Twoim mężem. xxx a najlepiej będzie gdy do tej walki jeszcze nabędziesz motorek, który wsadzisz se w dope jak ci żona twojego eksa zasoli solidnego kopa :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×