Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związki niesakramentalne nie są małżeństwem

Polecane posty

Gość gość
do jakiej walki :D facet jej nie kocha, kocha inna kobiete, wiec o co ona ma walczyc??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie w cudzołóstwie nigdy nie może być miłością, nigdy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale życie niekochajacych się ludzi w małżeństwie, jest zawsze miłoscią .. .hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie do wiary! Jak mozna wypisywac takie glupstwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, że masz na myśli autorkę i jej podobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma racje..przeciez rozwodu koscielnego nie maja to dalej jest jej mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół niedługo upadnie, i co wtedy będziecie gadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół nie upadł przez 2767 lat, to i jeszcze przez co najmniej 100 lat nie zabraknie mu wiernych co mu będą płacić. ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dopisałaś głupich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupota to pojęcie względne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Precz z k*****i !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś "precz z kościołąmi" i ci wykropkowało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O! A mi nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ona napisała precz z k*****i :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla wyjaśnienia k***a to taka co dale dopy żonatemu i rozbija małżeństwo trwające zgodnie z prawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich suczek, które polują na cudzych mężów jest wiele. Potem jak już rozbiją małżeństwo, biegają i wszystkim próbują, że on już nie był z żoną,albo że już jej nie kochał, lub że małżeństwo było fikcją. Żadna z nich jednak nie zastanawia się, że facet nigdy nie będzie ich mężem jeśli ma ślub ze swoją żoną. Do śmierci do niej należy, czy się to komuś podoba czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same eks żony tu piszą, kopnięte w d**ę. Kopną was a wy nadal chcecie być jego żoną. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słyszałam w Polsce o wielożeństwie. Żonę ma się jedną. A swoją drogą wolała bym mieć cywilny niż kościelny. Po cywilnym jego pieniądze są moje, a po kościelnym co jest wasze...DUSZA...HAHAHAHAHAHA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do założycielki tematu Kolejna nawiedzona wariatka nie mogąca pogodzić się z tym że mąż kopnął ją w duuupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można zawsze unieważnić sakramentalne małżeństwo (wystarczy trochę dać kasy na kościół) Trochę to długa trwa ale można i wtedy to wy "pierwsze żony" stajecie się nie-żonami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exżonabez ogona
Ależ oczywiście jestem żoną mojego ex męża a nie obecnego partnera ;) Bardzo ciekawa sprawa. To coś mi się cały czas myli bo to z obecnym żyję, sypiam, prowadzę dom, remontuję mieszkanie. A mój ex mąż żyje z inną kobietą i też z nią sypia, prowadzi dom, robi remonty itd... Powinnam sobie włosy ze zgryzoty z głowy rwać a tymczasem .......jestem z tym"2" szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćRolnik
"jestem z tym"2" szczęśliwa" Nicym krowa na wypasie po drugim sianożęciu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exżonabez ogona
Mogę być jak krowa byle MI było dobrze ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy można upaść jeszcze niżej? NIE! To jest już TOTALNE DNO i 4 metry mułu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exżonabez ogona
To nie wiedziałeś, że Kafeteria to dno i "na serio" mogą pisać tu tylko desperaci lub popieprzeńcy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj w klubie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z tymi co w boga nie wierza,tak jak ja ? Nie mam koscielnego,czy to oznacza ze nie mam rodziny? Moj maz nie jest moim mezem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ręce opadają ;) Czy to ważne czy kościelny czy cywilny? Ważne ze ludzie żyją w zgodzie, miłości i sa szczęśliwi. Ja znam małżeństwa co po ślubie w kościele a on ma kolka kochanek a ona kochanka i nie rozwiodła sie bo co by ich rodzina powiedziała. Chowają sie po katach ze swoimi " milostkami" a w domu śpią w osobnych pokojach i nikt nic nie wie. Co to za życie? To jest dopiero oszustwo wobec całej rodziny. Nawet niby na urlopy jeżdżą osobno bo ona gdzieś tam z koleżankami i kochankiem a on z kolegami i kochanka. Ale rozwodu nie wezmą bo co by ich wierząca rodzina powiedziała. Dzieci nie maja i tak juz wegetują od kilku lat czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
Istota i instytucja małżeństwa została ujęta przez Pana Boga w dekalogu. Dla osoby wierzącej jest i powinno być ważne małżeństwo zawarte w kościele. Ponieważ Pan Bóg powiedział """ co zwiążecie na ziemi będzie związane w niebie "" """co rozwiążecie będzie rozwiązane""" Pan Bóg dał takie prawo apostołom. Ich następcami są księża. Nie chodzi tu jednak o formalizm a o intencje. Co stoi u podłoża związku mężczyzny i kobiety.. Taki związek dziś się nazywa małżeństwo , jutro może nazywać się inaczej. Teraz np. modne jest słowo , partner , partnerka. Istotą związku nie powinna być chuć ani interesowność materialna. Istotą małżeństwa powinna być miłość . I wszystko to co jest z miłością związane. Ale słowo """ miłość "" jest rozumiane różnie przez różnych ludzi. I na przykład kobieta czy mężczyzna , po zawarciu związku małżeńskiego nie potrafi lub nie chce żyć w miłości. Pojawiają się wtedy problemy i nienawiść.Nikt zaś nie może i nie musi w nienawiści żyć.Liczą się intencje związku a nie jego formalizm. Z formalizowanie związku jest tylko jego przypieczętowaniem. Ale by go przypieczętować , trzeba mieć szczere i uczciwe intencje.Słowo """" mąż i żona """ to jest tylko nazwa. Niezbędna dla celów komunikacyjnych. Liczą się intencje jakie pod tymi słowami się kryją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze. Ale farmazony. Możesz mi pokazać skąd wytrzasnołeś to, że księża to następcy apostołów (masakra- przecież to pedofile, kryminaliści- błogosławią wojny i złodzieje) A to że ma być zawarte w kościele skąd wziołeś? Małżeństwo Marii, nie było zawarte w kościele!!! Nie było czegoś takiego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×