Związki niesakramentalne nie są małżeństwem

No i pop..liło ci sie wszystko do szczętu, zniecierpek. A dekiel ci sie całkiem odkleił i tak już zostanie. ;) A wszystko przez to że nie żresz proszków! Zobacz coś se zrobił: " "małżeństwo zawarte w kościele. Ponieważ Pan Bóg powiedział """ co zwiążecie na ziemi będzie związane w niebie "" """co rozwiążecie będzie rozwiązane""" Nap..lasz cudzysłowiami jak głupi!! ;) Ale mniejsza o to - ten cytat NIE MOŻE dotyczyć małżeństwa. Bo w innym miejscu czytamy: " w niebie nie będą się żenili, ani za mąż wychodzili". Poza tym ani kapłun, ani kapłan nie ma "mocy" rozwiązać małżeństwa. Czy do tego miejsca zrozumiałe? I oczywiste? " apostołom. Ich następcami są księża." Księża są następcami dziesiętników i setników oraz innych senatorów rzymskich. A nie apostołów!! Apostołowie nie mieli żadnej hierarchii i żaden nie próbował nawet wywyższać się ponad innych, ani żądać bezwzględnego posłuszeństwa. Zrozumiałe? Czy tłumaczyć dalej? No a dalszy twój wywód to już totalny bełkot debila. Wynika z niego że wystarczy miłość żeby tworzyć związek sakramentalny. No to pożeń księży z dziećmi i pedałów z pedałami! Przecież się "kochają" ;):);):)

Takich suczek, które polują na cudzych mężów jest wiele. Potem jak już rozbiją małżeństwo, biegają i wszystkim próbują, że on już nie był z żoną,albo że już jej nie kochał, lub że małżeństwo było fikcją. Żadna z nich jednak nie zastanawia się, że facet nigdy nie będzie ich mężem jeśli ma ślub ze swoją żoną. Do śmierci do niej należy, czy się to komuś podoba czy nie xxxxx Tylko, że ten lub kościelny po rozwodzie nie ma już żadnej mocy prawnej. A ty rolnik zamiast pieprzyć bzdety w necie idź lepiej oporządzić swoje krowy, bo ci zrobi najazd jakaś organizacja pro zwierzęca razem z policją, krowy zabiorą i donos do prokuratury złożą. Sąd karny dopierniczy grzywnę, kościół niczym nie pomoże, a ksiądz cię jeszcze na kazaniu wygłosi, żeś sadysta, bo mu tak wójt nakaże.

Zapewne , gdyby nie było głupich filmów i głupiej literatury to i ludzie byliby mniej głupi.