Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inspektor gadzet

rozmowa mojego meza z kolezanka z pracy zobaczcie

Polecane posty

Gość inspektor gadzet

Ona: no właśnie stałeś się ostatnio bardzo leniwy, trzeba Cię jakoś zmotywować do pracy..:) On: Wiem, natłok zajęć mnie przytłoczył :D. Jakie propozycje?:D Ona: Pobudza podobno kawa w miłym towarzystwie więc zapraszam...;) On: Dziękuję chętnie się napiję :D Ona: A prywatnie po pracy też?:) Bo ja najchętniej po pracy bym poszła gdzieś na kawę,, może na jakiś obiad...;) On: No po pracy to niezbyt mam czas a dlaczego nie może być w pracy przecież chodzi właśnie o pracę, w życiu prywatnym nie zdarza mi się być leniwym :D. Chybaże chodzi o obowiązki domowe... Ona: Ale kawa to nic złego :) On: Wiem ale naprawdę obawiam się, że prywatnie nie znajdę czasu :) Ona: Taki zajęty?:D On: Od kilku lat...;) Ona: Hmmm... rozumiem to o 12 widzimy się w bufecie na dole ok?:D On: Dobrze, do zobaczenia :D Ona: :* On: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspektor gadzet
Co sądzicie :/. Ciekawe co tam sobie na tej kawce gadali, podrywa go i jest nawet ładna.... :/ Ja w 8 miesiącu ciąży z bliźniakami a tutaj jakieś flirciki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne. Większość facetów to teraz geje, więc kobiety biora się za to co pozostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ładnie się zachował. Grzecznie do koleżanki a i określił granicę praca - życie prywatne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ideal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to suka, znam takie. Mojego ex tez uwodzily kolezaneczki z pracy, nawet mezatki. Dobrze ze twoj maz mowi wprost, ze nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_myśli_o
co sobie gadali to męża zapytaj:) na plus, że dał w miare jasno do zrozumienia, że jest zajęty i sie nie będzie spotykał po pracy oraz, że jemu chodzi o pracę - póki co nie ma alarmu; ale wykonałabym telefon do laski i dała jej znać co myślę o takich podchodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego, że facet zachował się ok. Koleżanka i tak rozsunie mu rozporek i zrobi loda, nawet wbrew jego woli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspektor gadzet
i tak jestem zaniepokojona i zazdrosna takie czasem dążą do celu różnymi sposobami aż go nie osiągną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z niej zdesperowana sucz!!!!!!!!!!!! facet okazal sie w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dość jasno dał jej do zrozumienia, ze nic z tego nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_myśli_o
lepiej powiedz skąd wytrzasnęłaś taką rozmowę:) gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z klasą się zachował, bądź spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspektor gadzet
no nie wiem czy powiem mu o tym że przeczytałam rozmowę... właśnie nie wiem co zrobić do tej laski na pewnbo nie będę dzwonić wtedy pokazę jej że czuję się zagrożona :/ ona najwyraźniej flirtuje z nim... czy jestem przewrażliwiona??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I poszedl z nia na te kawe o 12?... Ja bym nie poszla, przeciez na kilometr smierci flirtem z jej strony. Lepiej z nim pogadaj, bo granice wprawdzie okreslil, ale juz go urobila (jesli poszedl), a krok po kroku i bedzie coraz gorzej. Ot harpia i niekonsekwentny on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty znasz najlepiej swojego faceta i wiesz, czy warto mu ufać. Jeżeli uważasz, że warto to zostaw jak jest - on sam utrzyma odpowiedni dystans. A swoimi podejrzeniami możesz zepsuć to zaufanie i sama wywołać niepotrzebny konflikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspektor gadzet
nie wylogował się z face ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie jesteś przewrażliwiona, bo ta laska wyraźnie podrywa twojego meża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes przewrazliwiona! Mezowi jasno, ze czytalas i co to znaczy, ze ona rozmowa konczy calusem, a on jednak idzie na kawusie z nia, to nie fair wobec ciebie! Nia tez sie nie przejmuj, przejdz sie do pracy, niech maz ci ja pokaze, a ty do niej, aha to ta pani nie przyjmuje do wiadomosci, ze jestes zonaty i mimo to wyciaga cie na kawki? Ostro trzeba, a nie czekac, co los przyniesie. Zebys sie nie obudzila z reka w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspektor gadzet
No wnioskuję że na pewno poszedł tak wynika z tej rozmowty. Właśnie nie wiem czy powinnam jakoś dać mu do zrozumienia że o tym wiem różne emocje czasem jestem zadowolona że ok poszedł na chwilę w pracy na kawę, zaraz wściekła że przecież ona chyba na niego poluje ale nie wiem jak zareaguje że czytam jego wiadomości... kurcze kurcze sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóż sobie jakieś anonimowe konto i wyzwij szmate od najgorszych. Niech się zastanawia o co biega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie... zonka przy nadziei, a on pozwala sobie na takie rozmowki na fejsie??? Postaw meza do pionu poki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłabym tak: Nie przyznałabym się, że wiem o tej rozmowie i nie zadzwoniła do niej, bo po co gadać z taką babą, ale krótko powiedziałabym mężowi, że jeśli choć pomyśli o jakimś skoku w bok, to mnie w tej samej chwili już koło niego nie ma a kłamstwo zawsze wychodzi na wierzch: prędzej, czy później. Niech się dziwi twoim słowom, nic nie wyjaśniaj, po prostu tak powiedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytasz jego wiadomości, bo jesteś jego żona i masz prawo. Powiedz mu, że ty nie masz przed nim tajemnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, a coz Ty sie tak certolisz z malzonkiem? Jestes zona, masz prawo znac jego aktywnosc na necie, ja i moj znamy swoje loginy i hasla - w malzenstwie nie ma "prywatnosci", bo juz niejedna i niejeden sie na tym przejechal. Otwarcie powiedz, ze widzialas, w zadnym razie nie przepraszaj, powiedz, ze ci sie to nie podoba i zeby to bylo ostatni raz, zero kausiek z ta laska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inspektor gadzet
gość Zrobiłabym tak: Nie przyznałabym się, że wiem o tej rozmowie i nie zadzwoniła do niej, bo po co gadać z taką babą, ale krótko powiedziałabym mężowi, że jeśli choć pomyśli o jakimś skoku w bok, to mnie w tej samej chwili już koło niego nie ma a kłamstwo zawsze wychodzi na wierzch: prędzej, czy później. Niech się dziwi twoim słowom, nic nie wyjaśniaj, po prostu tak powiedz... To jest dobre :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
omg to juz z kolezanka nie mozna na kawe w pracy wyskoczyc? takie zakompleksione jestescie, ze wszedzie widzicie okzaje do zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ee, nie wydaje mi sie, ze to jest takie dobre. Lepiej niech wie, co Ty wiesz i zniszcz to w zarodku. A nie jakies podchody. Prosto z mostu, niech wie, ze sobie nie dajesz w kasze dmuchac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07.02.14 gość omg to juz z kolezanka nie mozna na kawe w pracy wyskoczyc? takie zakompleksione jestescie, ze wszedzie widzicie okzaje do zdrady? ----------- Ty tez tych, ktore zonatych wyciagaja i caluski posylaja?... Lepiej zamilcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, czytaj porady sfrustrowanych bab, to daleko zajdziesz, autorko... :o ---- jeśli będziesz na męża naskakiwać, grozić, marudzić, walić pretensjami to sama osobiście tym sposobem wepchniesz go w ramiona innej baby. bądź dla niego dobra, czuła i tyle. facet, który ma w domu ciepłą i kochającą kobietę raczej nie pomyśli o skoku w bok. a taki, któremu baba-hetera ciągle truje tyłek o inne kobiety - a i owszem. ----- poza tym zarzuty wobec faceta są nie w porządku, bo on zachował się OK. chcesz go oskarżać za zachowanie jakiejś baby? no bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×