Jestem w szoku, co moja koleżanka mi za bzdury powiedziała przez telefon

Ogarnijcie temat, współpracownik mojego męża kupił kamienice, w świetnym miejscu (więc nawet jeśli kierownik budowy stwierdziłby, ze kamienica nadaje sie do wyburzenia to i tak super działka) kamienica stara to fakt, ale cena naprawdę była atrakcyjna i położenie centrum miasta niemalże. Nie wiem czy zamierza ją wyburzyć, czy remontowac, ale logicznie, rzecz ujmując od tego są specjalni inspektorzy i budowlańcy,którzy stwierdzą, czy kamienica nadaje sie do rozbiórki.Dzwonię do dobrej (już teraz nie) znajomej z zapytaniem!?CZY w przyszłości nie byłaby zainteresowana wynajmem tam jakiegoś pomieszczenia, ze względu na położenie i na to, że ma działalność, ktora im blizej centrum mogłaby przynosic jej dodatkowy zysk. Ona "ale ja słyszałam, na mieście o tej kamienice różne plotki, o to jest ta starszna kamienica, gdzie sie właściciele kłócili,było ich kilki, a gmina miała problem aby ją sprzedać" Ja mówię jej nie wiem Kaśka plotek z miasta nie słucham. Mnie interesują fakty,wiem, ze jest tania, swietne położenie, Ty masz skle na końcu miasta, wiem , że narzekałaś na frekfencje ,chciałam dobrze,chciałam c***omóc ,ale wyszło jak wyszło" Ona "Nie obraź, się, ale ludzie mówią, ktoś mi mówił, ze ta kamienica grozi zawaleniem" Ja odpalam" ALE Kaska nie mozesz słuchac plotek ludzi na tematy cie otaczajace, gdy sama nie widziałąs, nie sprawdziłas, tam mój maz i jego współpracownik beda miec w przyszłości biuro,a nieruchomosci to zawsze dobra inwestycja" ona" o kurde, na serio będzie miec tam biuro(śmiech jej słychac szyderczy) , nie chcę Cie urazic, ale ja tam nie chce wynająć, zapytaj znajomych sama sie przekonasz, ze to ruina ta kamienica" Ja mówie"zawsze mozna zburzyc*****stawic nowa, działka jest duzo warta bo w centrum"... ja mowie "No nie Kaśka, wiesz co no ja ci tu proponuje, cos , a Ty mi z jakimis plotkami i mnie straszysz, ze sie zawali i sie smiejesz, totalnie cie nie rozumiem..." w******a sie na mnie i powiedziała , ze nie moze teraz rozmawiac dodam, ze ta moja kolezanka nigdy nie moze zniesc lasek ładniejszych od siebie, obgaduje je i nasmiewa sie z nich...jest taka wiesniara troche, słucha plotek ktore kraza po miescie,nie interesuje sie niczym, tylko mysli o kasie ,duzo zarabia jest bogata,ale np. nie ma zadnych zainteresowan , pasji, jej pasja sa inni ludzie i obgadywanie!! ALE Z TA KAMIENICA RECE MI NORMALNIE OPADŁY\1 ZACHOWAŁA sie dziwnie