Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ratować małżeństwo

Polecane posty

Gość gość
Nie koniec świata ? Zostałam sama z dzieckiem, bez pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W najgorszym wypadku faktycznie dojdzie do rozwodu, no ale wtedy dostaniesz alimenty. Jeżeli dobrze zarabia to alimenty też będa wysokie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modlitwa i może psycholog by C***oradził jak z nim rozmawiać, np. zadzwoń na tel zaufania, coś C***oradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mi po alimentach kiedy jego nie bedzie przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ci on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj dzwonił do mnie , że chce małego wziąć na basen nie zgodziłam się, bo wiem, że ona też tam będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie - czemu nie. Zaakceptuj to, że facet znalazł sobie partnerkę z którą w końcu jest szczęśliwy. Nie bądź taka egoistyczna i pozwól dzieciakowi spotkać się z ojcem skoro mają taki dobry kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pozwolić na to, żeby moje dziecko miało kontakt z ,, kobietą" która rozwaliła mu rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak to sobie wyobrażasz? Nowa partnerka Twojego faceta ma mieć zakaz zbliżania się do dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to Twój maz rozwalił rodzine i w ogóle dziwie sie ze chciałabys byc z takim gnojem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej obchodzi cię twój własny los niż dziecka, podobnie zresztą jak Twojego faceta. Tak to już jest przy rozstaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw się w sytuacji Twojego faceta. Został wciągnięty siłą w małżeństwo (planowana wpadka z Twojej strony), jesteś 4 lata starsza, nie dbasz o ciało, nie zadowalasz go w łóżku. Trafiła się młodsza kobieta z którą ma więcej wspólnego niż z Tobą i dziwisz się, że chce odejść? W z tego co widzę tylko dziecko was łączy. To Ty pierwsza zachowałaś się nie w porządku łapiąc go na dziecko. Też bym się wkurzył na jego miejscu i przy pierwszej okazji bym uciekał do innej. Sorry za szczerość, ale myślę, że jest ona tutaj jak najbardziej na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tworzyliśmy rodzinę. Jaką ja mam pewność czy ona nie będzie nastawiać mojego dziecka przeciwko mnie, kto wie co oni będą robić na tym basenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co po takiej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie zasługuje żeby być ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nie zmienia faktu, że nim jest i ma dobry kontakt ze swoim dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×