Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak oduczyć roczne dziecko wchodzenia za mną do toalety

Polecane posty

Gość gość

tak jak w temacie Dziewczyny, nie wiem może popełniłam błąd wcześniej jak dziecko było jeszcze mniejsze i tylko pełzało, raczkowało, nie przeszkadzało mi jak właziło za mną do łazienki gdy chciałam się umyć albo zrobić siku. Teraz synek ma już skończony rok i chodzi sam i absolutnie protestuje gdy zamykam mu drzwi przed nosem gdy sama idę do łazienki. Ale myślę, że już czas aby go oduczyć wchodzenia tam za mną. Tylko jak to zrobić? Dziewczyny macie jakieś pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co C**przeszkadza dziecko w lazience? Taki wiek, moja tez za mna wszedzie lazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ci to bardzo przeszkadza to zamykal drzwi na zamek/klucz/co tam masz. jak nie masz zamkniecia to sobie zamontuj. dziecku mow ze zrobisz siku/umyjesz sie I wyjdziesz. pobeczy ale zrozumie w koncu ze sa pewne miejsca, gdzie czlowiek chodzi sam. no I ze nie znikasz na zawsze tylko na chwilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bez przesady... mój to mi czasem nawet na kolanach siedział:P i żyję:p teraz ma 3 lata i sam wygania mnie z łazienki jak idzie kupę:) i nie czuje też już potrzeby asystowania mi jak siedzę na ubikacji:) wyrośnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamykac drzwi i nie wpuszczac na placz nie reagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przeszkadza mi. Roczniak to już rozumne dziecko. A sranie czy podmywanie to jednak intymne czynności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogole nie pozwalałam własnym dzieciom wchodzić do ubikacji, gdy ktoś w niej przebylal,Hola?? ja wiem ,ze taraz dzieciom się niemal na WSZYSTKO powinno pozwalać, ale jakas granica intymności dorosłego istnieje tak? jak najbardziej ma prawo to autorce przeszkadzać i być krepujące .Matka tez człowiek Kobieta się oyta jak oduczyć a wy swoje ,ze niech dalej wlazi, ta jasne, i co jeszcze pomocnego napiszecie? będzie mieć 10 lat i matke s****ca na kiblu tez będzie podziwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci tez maja swietny amfiteatr z kibla.Nie zamykam sie ale prosze o dyskrecje. Wiekszoc mam na tronie to najmlodze przynosi swoj tron do mamy Nie robic sensacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zgadzam się na wiele ale nienawidzę jak mój roczny synek który jeszcze nie chodzi ale szybko raczkuje próbuje podążać za mną do łazienki lub do kuchni nie pozwalam mu, biore na ręce przymykam drzwi bo w łazience wokół kibla i pod kiblem są opryski moczu oczywiście niewidoczne ale wiadomo że wszędzie w każdym domu takie coś jest wystarczy że facet podnosi klape i szcza do muszli to wiadomo że coś tam się odpryśnie na ziemie także nie toleruje raczkowania synka do łazienki. W kuchni podobnie, na ziemi nieraz leży wyciągnięty z kosza pełny worek śmieci czekający na wyniesienie z którego czasem nawet jakiś płyn z czegoś organicznego może wycieknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórych wypowiedzi mnie rozlozyły na łopatki. Pytanie jest inne a tu widze ,ze jak one załatwiają się przy dzieciach czyli już wszyscy musza kochac tez robienie kupy z dzieckiem na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz że jeszcze X miesięcy temu robiłam kupe przy synku tzn. on leżał zapięty w bujaku na korytarzu przy otwartych drzwiach. No ale już tego nie praktykuje bo jego spojrzenia jakieś takie coraz bardziej bystre :D a poza tym nie dało by się przy jego harcach za przeproszeniem tyłka sobie wytrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, czy was porąbało? Jak można w ogóle przyzwyczaić dziecko to włażenia za kimś do kibla? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje szybko załapało sikanie na nocnik, bo wchodziło ze mną i widziało jak siedzę na sedesie, mówiłam, że robię siku, nie mają 18 miesięcy już załatwiało się na nocnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje rok mialo i umiało. Nigdy nie pozwalalam i zamykalam drswi. No już bez przesady. Pokrecil się chwilę postukal podrapal w kratkę i wychodzilam. Co wy mscie za dzieciaki rozpuszczone że musi być wszystko jak chcą bo ryk. Boze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa... bo roczne dziecko wie że się podmywasz lub robisz co innego i idzie żeby popatrzeć... im bardziej nie może tym bardziej chce tam wejść... starszy wchodził ze mną bo była taka histeria że dziecko się zapowietrzało za drzwiami i co??? mam zostawić, niech się zryczy bo ja sikam??? nionormalne jesteście jakieś.... wyrósl z tego i po problemie... każde dziecko koło roku bez mamy ani rusz i nie ma w tym nic z rozpuszczonego dzieciaka... młodszy nie miał takiej potrzeby, ewentualnie popukał w drzwi, coś postękał i koniec... a poza tym żeby dziecko zrobiło sobie krzywde wystarczą wasze 2 minuty za zamknietymi drzwiami:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam wyżej, że nauczyłam dziecko sikać na nocnik, bo widział że siedzę na sedesie. Najłatwiej wychowywać dając dobry przykład. Teraz ma 2 lata i nie leci za mną zawsze, jak bawi się to mówię, że idę siusiu i jest ok, jak mówię że idę myć zęby lec****erwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu się tak bulwersujecie ? Autorka ma 100 % racji :) dziecko jest już na tyle duże, że można go tego oduczyć i jest w stanie zrozumieć, że nie wolno..poza tym im będzie straszne tym będzie gorzej oduczyć, chyba każda dobrze o tym wie.. Autorko ! Co robić ? Możesz powiedzieć, że mam wchodzi do toalety sama i zaraz wyjdzie i już, takie dzieci wbrew pozorom wiele rozumieją :) niech płacze, krzyczy, niech się awanturuje, trudno, za którymś razem zrozumie, że mama tak wchodzi bez niego :) i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny to ja autorka - widzę, że niezła dyskusja się rozwinęła - za i przeciw wpuszczania dziecka za sobą do łazienki :) Dzięki za wszystkie rady, ja mimo wszystko kupię mu już nocnik bo widział jak sama robię siku poza tym zaczął mi sikać przy zmianie pieluchy więc będę mu podstawiała nocnik, a do łazienki jak ja będę chciała się załatwić spróbuję go już powoli oduczać wchodzenia za mną :) Dzięki za rady !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sram przy dziecku a potem ono je moje g***o - polecam wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa dziecko jest wg wielu z Was za duże, żeby widzieć rodzica jak korzysta z wc (a właśnie przez naśladowanie przecież może się uczyć), ale oczywiście za małe, żeby zabrać mu smoczek i butelkę.. Nie rozumiem Was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak popelnilas blad bo po co dziecko wchodzilo ztoba do kubla?to siedlisko bakterii fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościka
To jest obrzydliwe co tu niektóre matrony wypisują, żeby dziecior łaził do kibla za matką i patrzył jak sra czy szcza? No ohyda. Nie powinno się tego uczyć dzieci, mogą poczekać pod drzwiami najwyżej sobie poryczy, nic mu się nie stanie najwyżej płuca się lepiej rozwiną. Mam jedną radę dla tych "hardkorowych" lepiej się nigdzie poza kafe nie chwalcie swoimi "wyczynami" z wpuszczaniem smarków do łazienki kiedy załatwiacie się bo popukają się w łeb i pomyślą że wam ciąża mózg wyżarła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmyj mu glowe w kiblu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Włożyć do łóżeczka na czas korzystania z wc. Wytrzyma kilka minut, pewnie najpierw będzie płakał ale później przyzwyczai się. Ja mam 10 miesięczne dziecko i nigdy nie brałam go ze sobą ani na siku ani na kupę. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz też oblać go wodą jak będzie chciało się pchać za tobą, zaraz mu przejdzie zbereźne włażenie za tobą do toalety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przerażona tym, co tutaj czytam. Drogie mamy, co za słownictwo? Do dziecka też mówicie, że idziecie "srać" czy też "szczać"? Zastanówcie się troszkę, zanim napiszecie coś takiego. A toaleta? Ja też się nie zamykam, jak z dzieckiem sama jestem. Wolę mieć na nią oko, bo lubi wchodzić na meble jak sama zostaje. I nie widzę w tym nic "zbereźnego" czy "ordynarnego". Ale jeśli autorce to nie odpowiada, to jedyna metoda zamknąć drzwi i nie przejmować się, że dziecko trochę popłacze. Szybko powinno zrozumieć ... Życzę wytrwałości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma jak hodowla wg kafe,nie wpuszczaj dziecka do łazienki - niech wyje,niech samo usypia w łózeczku - niech wyje, nie tul - niech wyje, na nocnik 0d 7 miesiecy -niech wyje itp. masakra jakas co z Was za rodzice,a raczej terroryści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×