Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zabić, czy lekko poturbować?

Polecane posty

Gość gość

Mam powoli dość i właśnie zastanawiam się nad odpowiedzią na pytanie z tematu. Ja i mój chłopak jesteśmy ze sobą od 10 miesięcy. Układa nam się naprawdę dobrze. Nie kłócimy się wiele, mamy wspólnych znajomych, ogólnie jesteśmy parą idealną, a raczej byliśmy. Do naszej paczki należy Julka. Bardzo ją lubię, można powiedzieć że przyjaźnimy się się, zwierzamy się sobie. Z moim chłopakiem, Michałem zna się od dzieciństwa, ich rodzicę razem pracują, mimo tego przyjaźnią się dopiero od roku. Od pół roku Julka chodzi z chłopakiem z 'naszej paczki', Robertem. Niestety Robert okazał sie niestabilny w uczuciach. Rozstali się. Bardzo Julce współczuję i pragnę jej jakoś pomóc. Jednak ona odmawia spotkań z kimkolwiek 'od nas'. Chce samotności. Jedyną osobą, z którą chce się teraz widzieć jest Michał. A on, jak on, poświęca jej teraz cały czas wolny. Są ferie, miałam nadzieję na chwilę tylko z nim, a on tymczasem przesiaduje u Julki od rana do wieczora ( z tego, co wiem nawet u niej nocuje, w przeszłości też to robił). Ja rozumiem, że jej ciężko, ja wiem, że źle to znosi i że potrzebuje wsparcia. Ale d;aczego mój Michał musi (a raczej chce) rzucić dla niej wszystko i siedzieć z nią, oglądać smutne filmy dla bab i jeść czekolade?! Ja wiem, że ona mu ufa, ale ma też innych przyjaciół. I tu nasuwa się pytanie: zrobić mu awanturę, czy przeczakać aż Julka się wypłacze? Zastanawiam się też, czy Michał ogląda tylko z nią filmy... Napiszcie co sądzicie, doradzcie, powiedzcie cokolwiek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech mi ktoś doradzi.. mam dość. Jest ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto to moze wiedziec jak jest do konca miedzy nimi racezj różowo nie jest wg tego co tu piszesz raczej to zwiazek na przetrwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Dlaczego ja?' - raczej ta historia nie porwie nikogo, jak historia Dariusza, chociaż ta wanna to nie jest głupi pomysł.. Wszystko było dobrze, dopóki on nie zaczął poświęcać większość czasu swojej zdradzonej i porzuconej przyjaciółce. Za to wszystko jeszcze bardziej nienawidzę Roberta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie Twój Michał jest w niej zakochany :) I ona jest dla niego wazniejsza :) Pogódź się z tym, że jesteś na drugim miejscu, nic z tym i tak nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam z nim zerwać, czekać aż sam to zrobi, czy sobie tak zyć w trójkącie? Przecież go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Julki mała sucza rośnie. Jeden ją olał to powiesiła się na cudzym. Moja rada, zerwij z nim. Bo to nie jest przyjaźń. To znaczy oni będą to tak nazywać i jeszcze bardziej się pocieszać, a co z tego wyniknie to wiesz.. Zanim dowiesz się czegoś co mocniej zaboli, zanim oni z Tobą skończą, skończ Ty pierwsza. Bez awantur i łez. Z godnością. Tak Michał jak i ta Julka to smarkacze.Jedno i drugie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego bardzo kocham, ją lubię. I niby to przyjaźń, niby się wspierają, ale to już nie jest normalna sytuacja. Ona ma wielu przyjaciół i rozumiem, że Michałowi ufa najbardziej, tylko dlaczego tak broni się, żebym ja przyszła do niej z Michałem. On mówi, że mnie kocha, teraz zauważyłam, że robi to rzadziej. Może teraz Julka jest najważniejsza? Dlaczego on się tak upiera, że to tylko przyjaźń? Mam już dość.. czy tego wszystkiego nie da się zresetować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę, że twoj Michał puka Julke pod przykrywką przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo nedzne prowo albo masz 15lat i jestes smarkiem bez mozgu. Ozora w gebie tez nie masz? dzwonisz i umawiasz sie na jutro i reszte ferii. Jezeli powie, ze chce isc do niej to albo idziecie razem albo w ogole. Jezeli bedzie miec z tym problem to stawiasz ultimatum, proste. Typowy schemat biednych i porzuconych i bohaterow pocieszycieli, jakim trzeba byc debilem zeby biernie sie temu przygladac i bac otworzyc gebe i porozmawiac ze swoim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 19 lat. sytuacja trwa od 3 dni. gdy mowie, ze ma byc ze mna to on odpowiada, że jestem rozsadna i empatyczna na tyle że powinnam to zrozumieć, że Julia potrzebuje wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę, że powinnaś cieszyć. twój chłopak to wspaniały przyjaciel, który w ramach przyjaźni jest gotowy ją pocieszyć i się z Julką przespać! taki kochany. Gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu miał rację. Jestem idiotką, która nie potrafi się nawet postawić. Nie potrafię rozmawiać, Żałuję, że nie powiedziałam mu, co czuję i myślę. Czekałam, sama nie wiem na co. Julce przeszedł Robert, przestała go kochać. Prosta sprawa, przecież teraz kocha Michała. Jak się okazuję z wielką, namiętna wzajemnością. Przyszli, przeprosili mnie, cynicznie dali kwiaty, czekoladki i powiedzieli: jeśli Ci na nas zależy to zrozum i zaakceptuj nasze uczucie. I teraz miętolą się na szkolnym parapecie. Sucza i frajer. Dobra para. Dobrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×