dlaczego ludzie pracujacy za granica wysylaja rodzicom pieniadze

nie moge tego zrozumiec:Ono sorry,ale jesli ktos sprowadzil dziecko na ten swiat i temu dziecku w niczym nie pomogl,bo w przeciwnym razie dziecko nie by nie wyjechalo za granice za chlebem,to dlaczego jeszcze pieniadze wysylac?fajnie takim rodzicom,zmajstrowali dzieciaka,gowno dali a dzieciak jeszcze na nich tyra:Otrzeba odroznic faktyczna potrzebe pomocy rodzicom,kiedy nie maja na chleb od sponsoringu.ja bym nie wziela pieniedzy od swoich dzieci.spalilaby sie ze wstydu,najpierw daje dziecku tylko biede i nedze a ten dzieciak pozniej na mnie tyra:Ozenada

tez tego nie rozumiem . Moj kumpel jest w angli i 200 funtów miesiecznie rodzicom przesyła

A co Cię to obchodzi? Przecież to nie Twoje pieniądze. Nie Twoja sprawa jakie kto ma kontakty z rodziną.

bo rodzina jeśli ma ze soba oczywiscie jako takie relacje powinna sobie pomagac niezaleznie czy rodzice dzieciom jak te np nie maja pracy tak i czasem dzieci rodzicom

ale jak widze,ze ktos z nedznej pensji wysyla kase rodzicom,to mi sie noz w kieszeni otwiera.bardzo czesto sa jeszcze na tyle mlodzi rodzice,by isc do pracy.jednak do pracy nie pojda,bo po co?syn czy corka sponsoruje.tak najlepiej,usiasc i narzekac,ze pracy nie ma.ja wychodze z zalozenia,ze jesli ja moge isc do pracy to ktos tez.nie mowie tu o rodzicach starych czy schorowanych,ale o zdolnych do pracy.

popieram bo tak jest w Polsce.pieprzony kult matki polki i ojca zywiciela a c***ja dali:O

Ja mieszkam w USA i szlag mnie trafia gdy jade do Polski w odwiedziny a moja rodzina podsyła mi liste prezentow dla siebie . Ja sama jestem w bardzo trudnej sytuacji i to ja potrzebuje pomocy , bo sama wychowuje dwoje dzieci. Niestety utarlo sie , ze aby ktos byl za granica to musi pomagac reszcie . Ale pomału odcinam sie , gdyż moja rodzina radzi sobie bardzo dobrze , wrecz wygląda to na snobizm.

a jak rodzice odejdą to mieszkanko się chce nie? poza tym wielu ludzi ma bardzo dobre relacje z rodzicami i z dobrego serca ślą pieniądze, naprawdę nie twój biznes co kto robi, chyba zazdrościsz

mieszkanko sie chce:Dhehe dobre:Dmoi sprzedali mieszkanko i mieszjaka katem u tesciow,jeszcze na moje mieszkanko czekaja