cykl bez luteiny i brak okresu,proszę o pomoc

witam.mam pytanie.od marca 2013 roku biorę luteinę od 16-25 dc,miłam nieregularne okresy a staramy się z mężem o dziecko. luteina uregulowała mi okres i miała w razie ciaży wpomagać zagnieżdzenie i utrzymanie ciąży.Moje cykle trwały-26-28 dni.w styczniowym cyklu odstawiłam luteine całkowicie,w lutym miałam zacząć brać clostilbegyt czy jakoś tak i chciałam dać odpocząć troche organizmowi od leków i zacząć z nowymi lekami od nowego cyklu.Jednak dzisiaj jest już 32 dc i okresu ciągle brak.Nie mam nawet żadnych oznak zbliżającego się okresu,brzuch nie boli itp. i tu moje pytanie.Czy takie całkowite ostawienie luteiny może spowodować że ten okres się przesunął,że cykl się wydłużył?bardzo proszę o pomoc .

Brałam tak samo luteinę, i kiedy przestałam brać cykl strasznie mi się przesunął, więc nie martw się, powinien przyjść. Jeśli jednak go nie będzie już dłuższy czas (ok 3-4 tygodni po spodziewanej) to wybierz się do lekarza. Organizm musi się sam 'zmusić' do miesiączki a to może potrwać.

dzięki za odp:) w niedziele koło południa pojawiła się taka brązowa nitka śluzu,potem czysto,biały śluz i dzisiaj koło południa też taki rozciągliwy brązowy sluz,a potem cisza,czasem na papierze pojawi się jakaś mikrokropeczka brązowa. już nie raz miałam brązowe plamienia przed okresem,ale zawsze były mocniejsze i takie brązowo-brunatne,i tylko przez pół dnia a potem już się okres rozkręcał.nie wiem co tam się dzieje.w tym cyklu też się staraliśmy pomimo że nie brałam luteiny,może akurat coś zaskoczyło?jutro ide do lekarza bo receptę muszę na clo wziąść żeby od 2 dnia krwawienia już brać.

Widzisz, może powoli się rozkręci na taki całkowity okres :) No i życzę powodzenia w staraniach! :)

dziękuję truskavvko jednak dzisiaj sprawa przybrała całkowicie inny obrót.plamienie utrzymuje się dalej.wczoraj byłam u lekarza i dostałam skierowanie na bete,prolaktynę i glukozę.Wyniki są nastepujące beta HCG-981,11 , prolaktyna 289,80 , glukoza-96. Więc chyba to ciąża.Ale czy prolaktyna nie jest za wysoka ?może ktoś miał podobną sytuację ?

To chyba zostaje mi pogratulować! Cieszę się Twoim szczęściem :) No i przyznam się, bardzo Ci zazdroszczę. A co do prolaktyny, to zależy, tam chyba są wyjątki kiedy może znacznie przekraczać normę.

nie dziękuje bo zapeszę ;) Tobie też się uda zobaczysz :) mam nadzieję że jest OK,bo na innych forach piszą że powyżej 100 to juz za wysoka .