Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bradshaw kerry

jaki macie kontakt z matka, ja mam dziwny

Polecane posty

Gość bradshaw kerry

moja mama nigdy nie byla wylewna, nigdy nie mowila mi kocham cie ani nie przytulala, zawsze zabiegalm o jej wzgledy, zawsze staralam sie zablysnac w jej oczach i nigdy mi sie to nie udawalo, czerwony pasek, nagroda ksizkowa, wygrany konkurs ortograficzny, dosatnie sie na dobre studia, tytul magistra, zdobycie fajne pracy... zawsze czulam sie niedoceniona, zawsze cierpialam, nawet teraz ona nie potrafi sie ucieszyc z moich sukcesow, a ja tak tego potrzebuje czuje sie taka niedowarotsciowana przez to, to mnie tak zzera od srodka teraz mieszkam za granica, kontak dalej mamy trudny, gdy rozmawiamy na skeypie to rozmowa sie nie klei, ona milczy, ja tez, nie ma o czym rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogóle nie mam kontaktu ze swoją matką. w dzieciństwie mnie biła i poniżała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu taki kontakt, lepiej ograniczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bradshaw kerry
mi sie czasami nie chce z nia rozmawiac, nie wiem czemu, robie sie smutna jak rozmawiamy... kiedys mieszkalam z partnerem, co prawda nie byl najlepszy, ona wrecz wymusila na mnie rozstanie, szantazowala mnie zebym sie wyprowadzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odetnij się. Zyji własnym życiem bo masz jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bradshaw kerry
ale jak mam sie odciac, jak wiem ze ona tam w polsce siedzi sama, czeka przed komputerem zebym zadzwonila... np dzis dzwonie do niej i zaczelam jej opowiadac o tym co ugotowalam na obiad no i mowie to i to, a ona sie pyta a jak to zrobilas, no to ja zaczynam mowic po kolei co i jak zrobilam i slysze jak krzeslo skrzypi czyli sobie gdzies poszla, wkurzylo mnie to i mowie czemu mnie nie sluchasz a ona ze wstala zeby tylko pilniczek przyniesc, wylaczylam sie i rozplakalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze przesadzasz, moze po prostu miala niedaleko a i tak cie slyszala.... ja tez mam dziwny kontkt z mama, poczesci cie rozumiem, tez mi smutno jak z nia rozmawiam i czuje sie spieta, mam koszmary z nia w roli glownej, w snach ciagle sie z nia kloce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bradshaw kerry
moze i mnie slyszala ale zabolalo mnie to strasznie taki jest los dzieci nidokochanych zapisalam sie za terapie... moze mi pomoze bo dzis czuje sie tak zebym z mostu skoczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mama ma problem z wyrażaniem uczuć, może nie umie po prostu... skoro czeka aż zadzwonisz i pyta Cię jak coś przygotowałaś to jest zainteresowana - bardzo miło. Z tym pilniczkiem...niepotrzebnie Ci mówiła ;-) Mogłabyś z nią porozmawiać o Waszych relacjach, możecie wspólnie popracować nad poprawą, ale to bywa trudne już w dorosłym życiu. Mogłoby się to przerodzić w takie sztuczne, wymuszone zachowania. Ja mam kontakt z mamą dobry, ale też dziwny. Moja mama jest bardzo skupiona na sobie, wręcz egoistyczna. Właściwie rozmawiamy tylko o niej, o mnie czy dziec**pyta tylko jednym słowem i znowu schodzi na swój temat. Ona zawsze taka była, tak była wychowana, później tak nas wychowała - mama przede wszystkim, najważniejsza...czasami jestem zła, że nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa, ale kocham ją i jestem uzależniona emocjonalnie - musimy pogadać codziennie nawet jeżeli 90% rozmowy dotyczy spraw mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie znęcala się nad tobą tylko była zbyt oschła to znaczy że ona ma problem ze sobą że to jej zachowanie nie jest skierowane przeciwko tobie może ona w dzieciństwie zostala skrzywdzona, mało kochana może nie umie być wylewna ale nosi cię w sercu zrozum ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochaj jątaka jaką jest, bo to ty potrzebujesz matki, każda matka jest inna, nie wszystkie są idealne, a wrecz przeciwnie bywają potworami wyciągnij wnioski na przyszłość- kiedy ty będziesz matką i staraj się nie powielać błędów które mogą ranić dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za swoją też nie przepadam. Dzięki niej wpadłam w bulimię i anoreksję, mam niskie poczucie własnej wartości, nienawidzę siebie, ośmieszała mnie i nadal to robi i w ogóle jest niereformowalna. Rok temu wyszłam za mąż i nie muszę już jej codziennie znosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolezanka wyzej ma racje . Przypomnij sobie czy twoja matka mowila ci kiedys o swoim dziecinstwie . Moze tez jej rodzice nie byli wylewni, a moze i bili i ma jakas traume. Moze ma taki charakter . Moj maz po swoim ojcu nie jest wylewny nie mowi ze kocha no taki jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Ty choć raz porozmawiałaś z mamą szczerze? powiedziałaś jej co czujesz, zapytałaś ją czemu nie cieszy się razem z Tobą ? Może mama nie potrafi zewnętrznie okazywać radości a w głębi się cieszy i jest z Ciebie dumna. Może mama ma problemy, może trapi ją coś co zdarzyło się wiele lat temu? Jesteś już dorosła, podejmij ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja np. wolałabym nie mieć dzieci. Jak pomyślę, że mogłabym wychować je tak samo, jak mnie wychowano, to aż mnie ciarki przechodzą. Mój ojciec np. był taką osobą, która nie powinna była w ogóle mieć dzieci. W dzieciństwie był bity przez swojego ojca i pewnie dlatego nie był dobrym ojcem, ale to nie powinien był się brać za ojcostwo, skoro nie potrafił stanąć na wysokości zadania. Wstydzę się dziś, że miałam takiego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba dobrze cię wychowała bo dużo osiagnelas moja matka taka sama jest jak coś robiłem to zawsze słyszę ty się nie nadajesz jesteś za slaby nie widze cię w tym , i teraz tylko na dobre mi to wyszło czuje się twardy psychicznie nikt w stanie nie jest mnie wyprowadzić. Z równowagi no i pracę dzięki temu mam dobra i kocham ją pomimo wszystko więc nie przejmuj się wszytko kwestia podejścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bradshaw kerry
moja babcia a jej mama jest taka sama, oschla, nie mowi o uczuciach, w calej mojej rodzinie nie mowilo sie o uczuciach ja mam jakis podswiadomy zal do niej, nie wiem, kocham ja nad zycie, jak o niej pomysle to mi jej zal, ale rozmawiac z nia nie potrafie w ogole w zyciu uczuciowym mi sie nie uklada, niby jestem fajna, madra, inteligentna, nie brzydka to nie umiem sobie zycia ulozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie mam kontaktu z matka od 5 lat.Tez mnie lala i wyzywala od najgorszych gdy bylam dzieckiem.Mimo to staralam sie wybaczyc. Miarka sie przebrala gdy zalozylam wlasna rodzine.Wtedy probowala podnosic reke na moja corke i od tego momentu koniec.Nie mamy kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie mi napisala, ze mnie kocha... znow sie poryczalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×