Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aayla

Oddałam mu się a teraz chyba chcę się rozstać.

Polecane posty

Gość aayla

Mam 16 lat (rocznikowo 17- urodziny na koniec lutego) i chyba popelnilam swoj największy blad ;/ Mój chłpak parę dni temu skońćzył 19 lat ,jest ode mnie rocznikowo 2lata starszy.. W moje urodziny ( czyli pod koniec lutego) miną 2 lata odkąd jesteśmy razem, bo zaproponował mi zwiazek w moje urodziny, a znamy sie od ok 3 lat. Do rzeczy.. Chodzi o to, ze juz jakis czas planowaliśmy zeby 'to' zrobić i stiwierdziliśmy , że w sylwestra bedzie romantycznie. W sylwestra byla u niego impreza, oboje bylismy trzezwi bo sie umowiliśmy, że wypijemy sobie tylko z 2kieliszki szampana.On dotrzymal umowy i jak wszyscy juz poszli ok 3-4 nad ranem poszlismy do jego pokoju i przespalismy się ze sobą. Bylam troche zmęczona ,ale nie chciałam mu odmawiac, bo wiedzialam że już długo na to czeka ,wkoncu teraz dla chlopaków w tym wieku seks to cos oczywistego, większość ma już swój pierwszy raz za sobą, a on wciąz musiał na mnie czekać. Oczywiscie nie zrobiłam tego tylko dlatego, że on chciał, bo ja tez bardzo chcialam i pragnelam tego ,chlopak na mnie nie naciskał ani nic. On zadbał o romantyczny nastroj swieczki, dluga gra wstepna. Bolalo mnie ,ale on staral sie byc delikatny wiec to nie jego wina. Ale po tym wszystkim zaczelam inaczej postrzegać nasz związek. W styczniu kochalismy sie jeszcze dwa razy, ale nigdy nie bylo jakos rewelacyjnie. Chyba sie zawiodłam, seks nie spelnia moich oczekiwan. Inaczej to sobie wyobrazalam. Widze że on sie stara , on widzi ze cos nie gra i probuje ratowac nasz zwiazek. Zaczal mnie znowu zapraszac na randki do kina, knajpy.. Ale moje uczucie chyba sie wypalilo. I pomyslec,ze kiedys dalabym sie pokroic zeby tylko na mnie spojrzal, a gdy sie poznalismy bylam w siodmym niebie, nie mowiąc już o tym jak bylam szczesliwa,gdy zaproponowal mi związek. Teraz juz az tak mi nie zalezy nawet ostatnio myslalam ,ze gdybysmy sie rozstali byloby mi lepiej. On nie naciska na seks , bo mielismy juz rozmowe i zgodnie uznalismy ,ze seks zepsul nasz zwiazek. Jestem zla i rozczarowana, bo zawsze chcialam oddac sie dopiero temu jedynemu , ktory bedzie moim męzem, a tutaj ? Oddałam mu dziewictwo ,a teraz pewnie sie niedlugo rozstaniemy i po wszystkim;/ Nie wiem co robic! On sie stara, kupuje mi kwiaty, zaprasza w rożne miejsca ,ale ja chyba juz go nie kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
materialistka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
Skąd taki wniosek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie wniosek a pytanie, nie widzi różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
to taki wiek, ze niektore dziewczyny maja ochote sobie potestowac rozne warianty, albo umierac z milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
A więc moja odpowiedź- nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
@Escobar- to, że jestem od Ciebie mlodsza nie oznacza, ze musisz traktowac lekceważąco moje pytanie na tym forum. Jesli nie możesz udzielić żadnej sensownej rady, to po prostu nic nie pisz- zaoszczędzisz czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz,czasem trzeba księżniczkę p*****lnąć w głupi łeb,żeby zrozumiała,że wszystko ma.Ty zrozumiesz,kiedy stracisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
@xen- miło, że tak szybko wyrobiles sobie zdanie na moj temat.. nie wiem co robic i chce sie poradzić na forum ,ale z tego co widzę, pomocnej dłoni tu nie dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
no wlasnie, przekaz swojemu boyowi zeby cie wytargal za wlosy i przystopowal troche z tymi kretynskimi kinami i kwiatami, powiedz mu ze jest rownie namietny jak wieczorek taneczny dla emerytow w domu kultury, a ty jestes mloda i jurna, podatna do rzniecia, chcesz czuc smak zycia, dreszcz emocji, hormony w tobie buzuja a on stopuje te wszystkie piekne uniesienia ktore moglabys przezywac, chcesz samca, jestes atrakcyjna, on pewnie tez, ale samca z jajami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rady,a raczej rozumu szukaj we własnej głowie,nie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To żadna wielka miłość. Jakby cię kochał to robiłby tak żeby było ci dobrze. Podobno z kochaną osobą seks jest najlepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, spróbujcie się postawić w jej sytuacji. Kiedyś też mieliście te lata. Dziewczyna chce czyjejś rady, a co Wy jej oferujecie? Jedynie słowa krytyki. Apeluję o trochę więcej empatii. Aayla, jesteś jeszcze bardzo młoda. No właśnie, moim zdaniem za młoda na seks. Ale na żal już za późno, co się stało to się nie odstanie. Zanim podejmiesz jakiekolwiek kroki, np. zerwiesz z chłopakiem, dobrze się zastanów. Z tego co piszesz jasno wynika, że Twój chłopak to czuły i kochający facet. Zadbał o to, byś podczas swojego pierwszego razu czuła się komfortowo, traktuje Cię z szacunkiem. Wiele dziewczyn może C***ozazdrościć. Piszesz, że seks nie spełnia Twoich oczekiwań. Co jest nie tak? Może powinniście spróbować innych pozycji? Albo rzeczywiście zróbcie sobie na jakiś czas przerwę, pochodźcie trochę na randki, poznajcie się na nowo. Może tego właśnie potrzebujesz? Może nie byłaś gotowa na seks i stąd to uczucie? Zastanów się, za co przez te dwa lata kochałaś swojego chłopaka. Napisałaś, że na początku Waszego związku byłaś nim oczarowana. Na pewno nie bez powodu. Jesteście ze sobą już dość długo, co może sugerować, że chłopak myśli o Was poważnie. Nie skreślaj go tylko dlatego, że niezbyt układa Wam się w łóżku. Jest dla Ciebie taki dobry, daj mu szansę. I jeszcze jedno pytanie: czy dla niego również był to pierwszy raz? Może chłopakowi po prostu brakuje doświadczenia? W takim wypadku na pewno nie powinnaś go od razu skreślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
A moze to moja wina ,moze to ja nie potrafię skupic się na tym zeby mi było dobrze? Juz nie wiem sama.. Na prawdę chciałabym dać mu szansę , bo widzę jak się stara i szkoda mi go zostawiac, bo sentyment jest i zal mi go. Ale seks jest dla mnie mega rozczarowaniem;/ Dla niego tez byl to pierwszy raz ,wiec z tym brakiem doswiadczenia mozliwe. Ale ja nie chcę się meczyć ,co jesli tak bedzie już zawsze.. Chciałabym zeby bylo mi dobze z mężczyzną ,kobiecie chyba tez się cos od zycia należy. On myśli o mnie poważnie i nie wiem czy to wlasnie mnie nie przeraza,ta odpowiedzialnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość federica666
on jest prawie prawiczkiem a ty prawie dziewicą. skoro dla obojgu to był pierwszy raz to nie oczekuj od razu nie wiadomo jakiej ekstazy. musicie jeszcze popróbować wiem co mówię. i nie zostawiaj go teraz. dziewczyno jak go teraz zostawisz to facet będzie miał uraz psychiczny do końca życia i nigdy nie ułoży sobie zdrowego życia seksualnego z nikim bo już zawsze będzie myślał że jest DO BANI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
nie no, jak jestes jego pierwsza to jeszcze cholernie duzo moze sie zmienic w calkiem krotkim czasie, ale tym ze jestes niezadowolona tylko wpedzasz chlopaka w rozpacz i kompleksy, no a w takim stanie to on ci zmieknie w oczach, daj mu troche potrenowac, powiedz mu jasno jedno zdanie, ze chcesz zeby nauczyl sie czerpac przyjemnosc z sexu z toba. jak sie przelamie, to prawdopodobnie tobie tez zacznie sie robic coraz lepiej:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
@Escobar997- chcialabym bardzo zeby tak własnie było ,ale jak będzie to zobaczymy.. Chyba dam mu tą szanse ,bo widze jak mu zależy na mnie i związku , a nie chce ranić wartosciowego chlopaka i kogoś kogo kochałam i mozliwe ,że wciąż kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkochałas się ,to sie zdarza w kazdym wieku .Nie rob sobie wyrzutów sumienia .Spokojnie czekaj na tego jedynego .Pozdrawiam serdecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
Tego sie własnie najbardziej boję ,ze się odkochalam i zmarnowalam swoje dziewictwo dla niewlasciwego chlopaka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
wiesz, powiedz mu ze masz po prostu ochote popuscic kilku kolesiom szpare, potestowac k***sy, ale bardzo go cenisz i szanujesz, i kiedy c**przejdzie chcica to bedzie brany pod uwage jako jelen na stale, on rzecz jasna bedzie zrozpaczonym kundlem, no ale po roku, albo i wczesniej mu chyba przejdzie, tylko niesmak pozostanie, oczywiscie o ile nie jest jakims nadwrazliwym introwertykiem... ty zaliczysz kilka czlonkow, ale bedziesz czuc do siebie jakis nieokreslony niesmak i cos cie bedzie zzerac od wewnatrz, bo twoje uduchowione cialo kobiety zostanie rozwarstwione, jednym slowem szlag was oboje trafi, takie jest moje ciasteczko z wrozba, ktore jednoczesnie bys chciala zjesc i je miec, pozdro - przeciwko wspolczesnemu swiatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
@Escobar997- nie chcę się puszczac , przeciez nie o to chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaster
Miałam podobną sytuację. Ja miałam rocznikowo 16, on 20, w dodatku nie znaliśmy się zbyt długo. Pierwszy raz był do kitu, on sam chciał zerwać, mieliśmy to poczucie, że było za wcześnie. Ogólnie przez pierwsze 2-3 miesiące było słabo, musiałam się dopiero otworzyć, cały proces zajął mi chyba z 1,5 roku. Ale było warto, dziś jesteśmy małżeństwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się .Nie zrobiłas niczego złego .Nie zmarnowałaś wcale .Przeciez Go kochałaś ....Nie szukaj w sobie winy .Jestes wartosciowa dziewczyną w tym coraz bardziej zgnilym swiecie gdzie kwitnie seks bez zobowiazan ....Spójrz Ty tyle czekałas z oddaniem dziewictwa podczas gdy inne robia to po kilku minutach ... Bedzie dobrze .:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
no ale sfere duchowa juz masz zabezpieczona, pozostaje tylko sfera cielesna, i to jej zaspokojenia bedziesz szukac u innych, nie wszystkich na raz oczywiscie, tylko grzecznie, no a dusza sie bedzie blakac zawieszona gdzies pomiedzy... i wiesz potrafie uzywac slodkich slowek, ale po co, mysle ze warto miec swiadomosc prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Escobar997
widzisz, gdybyś znała mnie, to miałabyś problem z głowy, kochalibyśmy się potajemnie przez kilka tygodni jak w "Ostatnim Tangu w Paryżu", a kiedy chciałbym przeprowadzić inwazję na twoją duszę to byś mnie zabiła i następnego dnia wzięła ślub ze swoim lubym, swoją szosą dobry film, obejrzyj, jak się odpowiednio wczujesz i przeżyjesz tę historię, to może nie będziesz musiała jej przerabiać w realu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIEWCZYNO
to nie jest wina chlopaka ze ci sie nie podoba seks!poprostu kobiety tak maja ze nieraz musza dojrzec do przyjemnosci i trwa to i kilka lat!wiem to rowniez z wlasnego doswiadczenia.chodzbys go teraz zostawila i miala paru partnerow to nadal nie bedzie satysfakcji.niestety tak nas stworzono ze my musimy popracowac nad tym i trzeba CZASU/Wiekszosc z nas bo sa nieliczne wyjatki/a chlop ma przyjemnosc od razu.ja tez uzmalam ze seks jest przereklamowany.a ty po kilku razach oczekujesz fajerwerek?trzeba do tego zmudnej pracy i praktyki a nie zmiany partnera.nie warto niszczyc zwiazku gdyz z innym bedzie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okliokliok
dam mu szanse?! TY masz mu dać szanse? Chyba ona tobie. Chłopak sie stara,robi co może a ty go olewasz i zwalasz wine na niego bo źle cie bzyknal! Masz racje zostaw go, niech sobie poszuka bardziej wartosciowej dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
Nie oczekuje fajerwerek ,ale chyba jednak zwyklej przyjemności mam prawo oczekiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aayla
Hej tu znowu ja. Piszę ,bo chyba zaczyna byc lepiej, dzisiaj moj chłopak był u mnie , leżeliśmy sobie przytuleni na kanapie ogladajac film i po jakimś czasie zaczęliśmy się całowac i rozbierać. No i kochalismy się ze sobą i tym razem było nawet..przyjemnie. Wiem ,że mieliśmy na razie dac sobie spokój z seksem ,ale tak jakos wyszlo.. Tym razem żadne z nas nie myślało o tym co robic, jak to robić i tak dalej i chyba dlatego ,że nie byliśmy aż tak skupieni ,było lepiej. Nawet mój chłopak to zauważył i tak powiedzial. Wiec chyba ma się ku lepszemu.. Mam nadzieję. Tylko czy to ten jeden raz tak się udal czy już zawsze tak bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w seksie i miłości chodzi przede wszystkim o spontaniczność! widocznie u Was jej brakowało. jeśli będziesz wszystko planować, myśleć co w danym momencie powinnaś zrobić, nie będziesz czerpała przyjemności z seksu. zaczęło być "przyjemnie" dopiero kiedy przestałaś się kontrolować. jesteście młodzi, nie musicie prowadzić regularnego życia seksualnego. kochajcie się, kiedy będziecie mieli na to ochotę. tu oczywiście liczy się nie tylko Twoje zdanie, ale także Twojego partnera. a jednak nie narzucaj sobie, że skoro mężczyźni lubią seks, to powinnaś się z nim kochać codziennie. róbcie to wtedy, kiedy oboje będziecie chcieli i nie piszcie żadnych planów ani scenariuszy. to niszczy namiętność!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×