Moja Polsko

Kocham cie za to, ze jestes. Bo jestes poprostu moja i zawsze bedziesz Bo gdy ide ulica i pytam sie o godzine kazdy mi odpowiada bez zbednych przerywnikow, skad jestem. Bo gdy ide po mleko do samu, to z opakowania usmiecha sie do mnie Laciatka, a nie zarozumiala, obca krowa ekologiczna Bo gdy widze te obdrapane domy to sa to moje domy. Kazdy jeden bez wyjatku. To tu sie wychowalam, spotykalam z kolezankami i to te domy widywalam codzienne jadac do szkoly Bo gdy ktos mnie sie spyta jak leci to ja odpowiem no wiesz kurde niespecjalnie, a nie i am doing great, thanks/ mir geht es sehr gut, Danke. Bo rozczula mnie widok biegnacego kundla przez skrzyzowanie. I dzikow spacerujace po plazy I smak twarogu i ruskich pierogow I babcinych racuchow I dyskusji po polsku I Pana Tadeusz i Larnika Sienkiewicza Bo kiedys ich nie rozumialam. A teraz tak

:o

Tez mnie ludzie stale pytaja skad jestem bo mam taki akcent :o Najbardziej denerwuja mnie ci, co zachowuja sie jakby mnie wogole nie zrozumieli. marszcza czolo i kaza powtorzyc. A ja mowie po niemiecku bardzo dobrze, skonczylam tutaj studia, ale akcentu nie da sie pozbyc.

Prawda