kupić samą taką gondolę?

http://allegro.pl/klasyczny-lekki-wozek-gleboki-na-paskach-gratisy-i3924896887.html

kup samą gondolę ale nie taką, masakra jak można jezdzic bez skretnych kół..

Od siostry dostałam spacerówkę po 1 dziecku, tylko muszę ją porządnie wyprać i mam też fotelik. Nie mam gondoli, dostałam taką ciężką, ale naprawdę jest ogromna i paskudna. Gondolę będę sporo użytkować, bo mama mieszka 4 km ode mnie i czasem na pewno się przejdę, jak nie codziennie:-P Mało jest na all wózków głębokich, sporo takich powyżej 500 zł. A co myślicie o takim właśnie?

Szkoda, że nie ma skrętnych kół

Ja mam tako acoustic tez bez skretnych kol i nie narzekam.

jesli bedziesz uzywac to pewnie, ze warto ;). Tylko zwroc uwage czy jest lekka. osobiscie kupilam wozek 3w1 z duza gondola (bebecar) i powiem, ze gondoli uzywalam tylko przez 2 miesiace.Zaczelam korzystać z rozkladanej spacerowki.

moja rada - przejdź się do sklepi z wózkami i spróbuj jechać bez skrętnych kół.. owszem da się ale udźwigasz się tego wózka.. chyba że mieszkasz na mega wsi to wtedy jeszcze udzie ale skrętne koła to naprawde nobel dla kogoś kto to wymyślił.. dobrze ci radze pojeździj w sklepie takim i takim

dziękuję za opinię. Nie mogę znaleźć na all gondoli ze skrętnymi kołami, wszytskie są bez skrętnych kół niestety. Żeby mieć wózek z takimi kołami musiałabym kupić 2 w 1, a fajną spacerówkę już mam od siostry

a moze kupisz uzywana gondole ze skretnymi kolami? kupisz taniej, a potem kupisz lepsza spacerowke? taka gondolka prawie sie nie niszczy bo jest krotko uzywana, zastanow sie nad uzywana, naprawde mozna kupic w idealnym stanie

nie mam nic przeciwko używanej, ale też ciężko samą taką dostać, mamy sprzedają w komplecie ze spacerówką

Kurcze, bardzo fajny za te cenę. Przejdz się do sklepu i przejedz się takim bez skretnych kół i jak stwierdzisz ze ok to kupuj

C wy wszyscy macie z tymi skrętnym i kołami :o co prawda moje wózki je miały, ale nie uważam tego za więlką zaletę, jeśli nie za wadę :o miałam porządne wózki, ale te kółka wiecznie stawały w poprzek i był problem żeby ruszyć :o Pamiętam wózek w jakim byla wożona oja siostra, przed modą na skrętne koła i jeździło ię nim lżej

nie rozumiem, jak mozna nie umiec jezdzic skretnymi kolami i jak one moga sie komus obracac nie tak, jak ktos chce, no ale np moi rodzice jak jechali na spacer wozkiem to blokowali kola, bo tez im niby skrecaly w inna strone :P

większość wózków ma skręcane koła jednak nie wszystkie mamy ich używają więc nie jest to coś strasznego jeśli wózek nie ma,mnie się bardzo podobają wózki maxi cosi i quinny,mają wózki które można rozłożyć jedną ręką,lekko się jeździ,mają fajne koła,i przyciski w zasięgu ręki nie trzeba się schylać ani niszczyć butów,ekstra

Bo Ty może nie pchałaś nigdy innego wózka :) poza tym teraz jest taka moda, a wiadomo że niektórzy za modę daliby sobie ręce i nogi poobcinać i byliby gotowi nawet nosić przed sobą ten wózek, byleby był modny :p

blokuję skrętne na co dzień,tylko w sklepie odblokowuje.

większość wózków ma skręcane koła jednak nie wszystkie mamy ich używają więc nie jest to coś strasznego jeśli wózek nie ma,mnie się bardzo podobają wózki maxi cosi i quinny,mają wózki które można rozłożyć jedną ręką,lekko się jeździ,mają fajne koła,i przyciski w zasięgu ręki nie trzeba się schylać ani niszczyć butów,ekstra

autorko na pewno jest w necie jakaś stronka z ogłoszeniami dla Twojej okolicy, często w tych ogłoszeniach mamy sprzedają wózki i nieraz można naprawdę tanio kupić porządny, w idealnym stanie wózek, nawet same gondolki..

znalazlam na all taki ze skrętnymi kołami, jest droższy od ceny jaką chcialam na wozek przeznaczyc, ale zobaczcie http://allegro.pl/wozek-gleboki-tunni-lux-sawex-i3936478081.html

autorko najlepiej przejedz sie do sklepu z wozkami i wyprobuj kola skretne i nieskretne, albo jesli masz kolezanki z malymi dziecmi sprobuj pojezdzic ich wozkiem - ja tez sklanialabym sie ku skretnym kolom..

chyba faktycznie się przejdę, jeśli brak skrętnych kół nie będzie mi przeszkadzał, to wizualnie skłaniałabym się ku 1, ten drugi już ze skrętnymi kołami, ma strasznie pstrokatą kolorytykę

A ja się nie zgadzam z tymi co piszą o skrętnych kołach! Są to na 200% osoby które nie znają wózków z nieskrętnymi i miały w życiu tylko modele ze skrętnymi. Skrętne koła są moim zdaniem do bani, bo dzieckiem telepie od frontu. Jak jest w spacerówce to jeszcze pół bidy, bo ma w tym miejscu nogi, a tyłek tam gdzie nieskrętne, ale jak masz niemowlę leżące w gondoli to telepie tą częścią gdzie dziecko ma główkę i większość tułowia! I to nieprawda, że wózki w nieskrętnymi ciężko prowadzić i podbijać! Guzik prawda. Akurat po to mają wahacze albo paski, żeby je leciutko podbijać i nimi manewrować. A wszystkie wózki ze skrętnymi są sztywne. Mają pseudo amortyzacje, która nie zdaje egzaminu kiedy dziecko jest w środku. *** Autorko bierz ten wózek, tylko jeśli masz możliwość to z innymi kołami, bo te na aukcji wyglądają jak od jakiegoś samochodu dla dzieci, a nie wózka. Straszne są. Toporne. *** Jak będziesz wybierała tapicerki to nie bierz nic jasnego, tylko jakieś ciemne (czarne, szare, fioletowe) bo na jasnych strasznie widać bród.

do ostatniego wpisu - ty się tak nie wymądrzaj.. ja ma takie jumper x - szwagierka ma zwykły bez skrętnych kół - wieć jeździłam obydwoma i mam porównanie .. jechałam tylko do centrum - jakiś kilometr - chodniki, krawężniki itd i myślałam że padnę - i wg ciebie wygodniej jest dziecku jak co chwile dzwigasz ten wózek w górę i w dół na każdy krawężnik itd baa każdy zakręt - dziecko wtedy zjeźdza w dół .. to musi być wygodne

ja miałam roana marite i na nasze drogi pompowane kola,,amortyzacja,,,super...później miałam lokomotywe(dzieci rok po roku)i miał ten wózek poblokowane koła..dla mnie skrętne koła to porażka....ale każdy musi pod siebie wybierać

A ty jak podjeżdżasz tym Jumperem pod krawężnik to go nie podbijasz? :D Sam ci ulatuje w powietrze? :D Weź przestań dziewczyno bajki opowiadać. Ile to myślisz razy się podbija wózek bez skrętnych? Tyle co i ten twój + kiedy się skręca, ale przecież nie unosi się go nie wiadomo jak wysoko, tylko leciutko ponad płaszczyznę podłoża. Może masz beznadziejne porównanie bo pchałaś jakiegoś chińczyka z Allegro ze źle wyważonym stelażem, bo inaczej nie pisałabyś takich głupot.

Wolę lekko podbijać wózek na zakrętach niż biernie patrzeć jak trzęsie i telepie głową dziecka.

ja tam nie zauwazylam zeby przy skretnych kolach w wozku trzeslo dzieckiem, to wlasnie te kolka daja amortyzacje wieksza i mobilnosc wozka, no przynjamniej w naszym maxi cosi

Bo nie masz porównania i dla ciebie te odczucia są normalne, ot co. Z nieskrętnymi jazda jest płynna. Ale nie mylić z zablokowanymi skrętnymi, bo to nawet koło nieskrętnych nie leżało.

ja tam też wolę skrętne koła, mam wózek elea, uważam, ze wtedy jazda jest bardziej płynna i tyle, a jak nie chcę mieć skrętnych to je sobie blokuję i tyle

co za szajs