Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak reagować kiedy dziecko wyzywa dorosłych?

Polecane posty

Gość gość

Mam pytanie. Byliśmy kiedyś u kuzynek, które mają dzieci. Najstarszy chodzi do 1 klasy, najmłodsza ma niecałe 3 latka. Mąż próbował "rozruszać" naburmuszoną 3-latkę a ona nazwała go świnią i głupkiem. Mąż zdębiał i zapytał się dlaczego tak na niego mówi, a mamusia i babcia odpowiedziały mu z uśmiechem że "ona tak ma". Czy to normalne? Jak powinniśmy reagować, kiedy cudze dzieci tak do nas mówią? Siostra męża też ma trójkę dzieci, ale tam jakby którekolwiek coś takiego powiedziało to od razu wylądowałoby w swoim pokoju żeby przemyślało swoje zachowanie a później musiałoby przeprosić. Jestem w kropce. Macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki18
ja mysle ze to rodzice tego dziecka powinni za reagowac bo dla mnie to nie do pomyslnia zeby gowniarz tak powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz po prostu dzieciakowi, że nie życzysz sobie żeby tak się do Ciebie zwracał i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, rodzice powinni zareagować. Ale jeśli tego nie zrobili, ja bym dziecku zwróciła uwagę. Oczywiście nie ukarałabym go, bo nie jestem od tego, ale powiedziałabym, że nieładnie tak mówić, że jest Ci teraz smutno, przykro czy coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsluchała to gdzieś ...3 letnie dziecko nawet nie wie co to znaczy ....Nastepnym razem powiedzieć ze to nieładnie tak mowic .Jedno zdanie bo potem i tak dziecko nie rejestruje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie wymyśliłam sobie. 4 dzieci razem się wychowuje, jeden jest już w szkole, jedna w przedszkolu, 2 jeszcze siedzą w domu. Z tego co ich babcia opowiada one tak i między sobą się wyzywają i do rodziców i dziadków i czasami prababci też tak powiedzą. No i właśnie jak ich czasami odwiedzam to szczerze nawet się nie próbuję do nich odzywać. Z reguły nawet nie przyjdą się przywitać, nie mówiąc już o wspólnej zabawie czy jakiejś rozmowie. Mąż powiedział że nieładnie tak się do dorosłych zwracać to teraz cała czwórka jest na nas obrażona. Mamusia tej 3-latki chyba zresztą też. To bardzo bliska rodzina, widzimy się bardzo często a te dzieciaki jakieś takie mało uspołecznione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym Ty się przejmujesz? Niewychowane dzieciaki się na Was obraziły? Może i lepiej :) Mąż dobrze zareagował. Też uważam, ze powinna zareagować matka- ale skoro jej brakuje kultury to dorosły nie może dać się wyzywać małolatowi. Mówisz, ze spotykacie się często- tym bardziej więc nie możecie dać sobie wejść na głowę. Zwracajcie uwagę za każdym razem- mozę dzieciak się ogarnie. A jak będzie przeginał to jeszcze można zawstydzić mamuśkę. Nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko tak się odzywało do kogokolwiek- zwłaszcza dorosłego. A jeśli już by się tak zagalopowało to na pewno nie pozostawiłabym tego bez echa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za odpowiedzi. Rodzice tłumaczą że dzieci z tego wyrosną i dlatego nie reagują na te wyzwiska. Nie moje dzieci więc się w ich wychowanie wtrącać nie będę. Każda matka wychowuje tak jak uważa za stosowne i nie życzy sobie żeby ktoś jej się w to wychowywanie wtrącał. Ja dopiero czekam na pierwszego dzidziusia, ale już się z mężem umawiamy w jakich sytuacjach i w jaki sposób będziemy reagować. Pozdrawiam wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci same z tego nie wyrosną. W ogóle sam fakt, że używają takiego słownictwa jest już jakąś porażką. Ale jak już się stało to trzeba pokazać im, że jest to złe a nie czekać aż samo im minie- bo na pewno nie minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi by bylo wstyd gdyby moje dziecko tak sie odezwalo do kogo kolwiek, dziwne ze nikt nie reaguje z doroslych, takie przyzwolenie, bedzie jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pogratulować tylko reakcji matki i babki...heh..Ona tak ma, a za lat kilka mama będzie szmatą, a babka starą rzeżuchą..Ja osobiście zapytałabym czy ona wie co to w ogóle znaczy? Potem nie pozwoliłabym tak do siebie więcej mówić.. Najgorsze nie jest to co dzieciom z ust wypada, a brak reakcji i przyzwolenie rodziców :o"Rodzice tłumaczą że dzieci z tego wyrosną" Hahahaha!!! Z całą pewnością!! Same..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×