Nie wytrzymalam i wyrzucilam go z domu

blabla bardzo dobrze zrobila. z takim nieudacznikiem trzeba krotko. nie chcial sie wyniesc, to mu pomogla. a teraz autorko kapiel i lulu. nlezy ci sie odpoczynek

mam tyle emocji w sobie ze nie zasne.

wypij melise, rumianek, wez magnez. no i ciepla kapiel. potem cieple mleko. dasz rade ;) za toba ciezki dzien i to zrozumiale, ze jestes zdenerowana.

jasne - wywalić człowieka w taki sposób, a potem iść słodko spać, bo taka bidulka zmęczona i znerwicowana. Brawo dla tej pani od mądrych rad. Nie umiecie jak ludzie się rozstać??? Choćby przez wzgląd na te wspólne lata, nie jesteście obcymi sobie ludźmi.

on niechcial sie rozstac, ani nic naprawic zeby bylo lepiej.

no ok, mogłaś ty go rzucić ale w jakiś cywilizowany sposób, a nie jak jakas patologia.

czyli jak?

Bo mi chyba nie powiesz, że wywalanie rzeczy przez okno to jest zachowanie na poziomie???? Dla mnie to jest obciach i zachowanie patologiczne, jak u pijaków jakichś. Jeszcze do tego trzeba było z przekleństwami lecieć na cały regulator!

jego wina. mogl normlanie bez zazdnego ale sie wyprwdazic ale nie. by siedzial tak dlaej mimo ze miedzy nami sie nie uklada. on oczywiscie twierdzil ze jest wszystko ok.

No normalnie, powiedzieć że koniec, ze skoro nie dociera to proszę się wyprowadzić, bo nie widzę przyszlosci dla nas,masz czas do (podać termin), składam pozew o rozwód, koniec. Dużo mówić nie trzeba, ale za to zabić go spokojem i wypad, ale bez wywalania rzeczy i jakichś scen jak z taniego serialu!!!

tak dokladnie robilam, na spokojnie. a ile mozna siedziec i mieszkac z kims kogo sie nie trawi.????????????? ile mozna mowic****owtarzac zeby sie wyprowadzil. nie mialam wyjscia. zamki zmienione. w sumie tylko 1 a mam gora i dol. i tak mnie skasowal 50zł. za zmiane zamka. wiec juz do domu mojego nie wejdzie.

no tak, jak się układało, to był dobry a jak się przestało układać, to "tylko jego wina", ....

twoje mieszkanie to i zamek w drzwiach też

to on przestal sie starac. w domu nie pomagal. tylko syfil. bywaly miesiace ze nie dawal kasy na zycie i oplaty. odejmowalam sobie by mu dac. nie potrafil na dluzej sie w pracy utrzymac. nie dbal o mnie , nie rozmawialismy. to byl zwiazek bez przyszlosci.

Dobrze zrobilas ze go wyrzucilas tylko z tym wywalaniem przez okno to juz przesada ale znam juz taka reakcje kobiet , nie jestes pierwsza ktora poniosly emocje ;)

A ty się postarałaś ? Tylko potrafiłaś go po chamsku wyrzucić. No cóż. Skoro chamstwo jest w twojej naturze to wyobrażam sobie jakie relacje były pomiędzy wami. Facet i tak był opanowany skoro to nie on robił awantury. I ty twierdzisz że jesteś OK ? Zwykła zdzira z ciebie. Taka blachara spod szmateksu.

on sam by sie nie wyprowadzuil. ale juz 5 dni mija. dzownil pisal. ja nie reaguje na zaczepki. czuje ze znow zyje.

no on cie bedzie zaczepial bo nie ma gdzie mieszkac :D a z toba bylo wygodnie. konsekwentnie nie odpisuj, nie odbieraj, tio sie znudzi na marginesie, jakim zerem trzeba byc, zeby po wyruceniu przez kobiete z jej domu jeszcze zebrac o mieszkanie? :D zmien target autorko, bo ten facet to dno

ma gdzie mieszkac. wiem ze wrocil do rodzicow. facet w wieku 31 lat. totalna porazka i dno.

dobrze robilas.. wprowadzil sie, wyczail, ze mozna sobie pozwolic na zycie do gory c*****em ! w domu u rodzicow pewnie tak wychowany, ze matka wszystko robila..

dokladnie tak wychowany. mieszkam cale zycie z rodzicami. nie dokladal sie do niczego rodzicom. potem przeprowadzil sie do mnie.

Autorko, tacy to najgorsi. Mamusia wszystko pod nos podstawi, wypierze, ugotuje, obiadek poda i później nie ma co oczekiwać że się zmieni. Dobrze zrobiłaś, bo przynajmniej się nie oszukujesz, że będzie lepiej, że się zmieni, że zacznie dbać i o Ciebie i o dom.

wlasnie.. liczy taki tylko na drugiego, bo on przeciez taki biedny mis z mokrym noskiem haha! tacy faceci jezeli juz cos zrobia w domu, to bedzie sie tydzien tym podniecal i wypominal, ze przeciez pomaga ( na ruski rok ) ehh szkoda gadac, z czym to porownac ? hmm pasozyt albo wsza ? autorko, nie daj sie przypadkiem namowic na spotkania z tym typem, koniec kontaktu raz na zawsze.. koncentruj sie na sobie ;) a fajnych facetow nie brakuje na tym swiecie wiec uszy do gory ;)

Miś z mokrym noskiem chyba stwierdził, że wszystko mu się należy, bo i tak jest zmęczony obowiązkami domowymi (zmienainiem kanałów w telewizji, trzymaniem piwa, jedzeniem i chodzeniem spać) :):). No a teraz jak już pozbierał swoje rzeczy spod balkonu, to będie wydzwaniał, bo przecież nie można go tak po prostu z jego nory wyrzucić:)

hahaa no dokladnie :) takiego wlasnie tupetu mozna sie po nich spodziewac :-) noo milej nocki kobietki ..pozdroooo

masz racje, insekty się tępi

autorko i jak tam ? tylko nie mow, ze przyjelas go z powrotem !