Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość propolinka

moja mama poklocila sie z ojcem i chce sie do mnie wprowadzic co mam robic

Polecane posty

Gość propolinka

sytuacja wyglada nastepujaco: wczoraj poznym wieczorem zadzwonila do mnie mama czy moge po nia przyjechac bo jest juz spakowana i dluzej z ojcem nie wytrzyma pod jednym dachem nigdy nie bylo miedzy nimi kolorowo, ale teraz podobno poszlo o cos powaznego mama nie chce dokladnie powiedziec o co moj maz powiedzial absolutnie nie, ze nie wyobraza sobie tego powiedzialam mamie ze nie dam rady i skontaktuje sie z nia jutro (czyli dzisiaj) dzisiaj od rana mama do mnie wydzwania a ja nie odbieram bo nie wiem co mam robic boje sie ze ona wsiadze w autobus i przyjedzie tutaj powiedzcie mi jak rozwiazac ta sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
dodam ze niestety nie mamy w mieszkaniu warunkow zeby przyjac do siebie mame mieszkamy z tesciami mamy dwa pokoje w jednym tescie a w drugim my z dzieckiem nie ma miejsca gdzie by mama mogla spac nawet nie mowiac o mieszkaniu dluzszy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz cos więcej bo nie rozumiem. Mieszkacie z tesciami czyli u teściów. Twoja mama chce więc sie wprowadzic do teściów nie do was. Zapytaj teściów o zdanie, albo nawet nie pytaj tylko powiedz mamie, że to absolutnie nie wchodzi w grę. Niech sobie cos wynajmie. Albo ojciec chce ja zabic albo twoja mama jest niepowazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
nikt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
nikt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
ja wlasnie nie wiem o co tam poszlo, bo oni wiele razy sie klocili ale nigdy nie bylo takich akcji mysle ze jej chodzi o to zeby na pare dni sie zatrzymac a nie na dluzsza mete cos wynajmowac no ale u nas nie ma na to warunkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz rodzenstwa czy ciotek? Zwaliłas się teściom na glowę i jeszcze matke sprowadzisz. Nie ma takiej opcji chyba ze matce grozi poważne niebezpieczeństwo. A może niech ojciec sie wyprowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
boje sie odbierac bo nie wiem co mam jej powiedziec jak zacznie mnie prosic zebym po nia przyjechala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chce odpocząć parę dni to do pensjonatu. na miejscu twojej teściowej, a w szczególności teścia bym sie nieźle w/k/u/r/w/i/ł/a :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
mam dwoch mlodszych braci ale oni mieszkaja z rodzicami jeszcze chodza do szkoly nie mam pojecia o co tam poszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym bardzie jak mozna zostawic dzieci? Czy twoja mama ma problemy psychiczne? Pytam powaznie. Wydaje mi sie niestabilna emocjonalnie i nieodpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
jakby ja bylo stac na mieszkanie w pensjonacie to pewnie by tam pojechala... jest mi zle z tym ze nie odbieram telefonow od wlasnej matki ale maz powiedzial ze nie ma takiej opcji zeby ona sie tutaj sprowadzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
jakby ja bylo stac na mieszkanie w pensjonacie to pewnie by tam pojechala... jest mi zle z tym ze nie odbieram telefonow od wlasnej matki ale maz powiedzial ze nie ma takiej opcji zeby ona sie tutaj sprowadzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo robisz źle nie odbierając telefonu. Najgorsze sa niedomówienia, a jesli mieszkasz z tesciami a nie u siebie to twoja mama nie ma prawa żądac od ciebie takich rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
no to nie sa juz male dzieci oboje juz chodza do technikum wiec mama nie jest im niezbedna mama kiedys miala depresje ale wyleczyla sie z tego co wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
to co mam jej powiedziec? mamo radz sobie sama ja ci nie pomoge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim musisz uświadomić mamie że nie chodzi o wprowadzanie się "do ciebie" ale do obcych dla niej ludzi, do twoich teściów. Jak ona może tego żądać i na jakiej zasadzie ty mogłabyś dać jej te prawo skoro to nie twoje mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pierwsze powinnas dowiedzie
się, co jest przyczyna takiego zachowania swojej mamy. Najlepiej jej powiedz, że zaraz do niej przyjedziesz. jedz i porozmawiaj. Może załagodzisz sytuacje między rodzicami. Jesli nie to wytłumacz jej, że nie możesz jej zaprosic do nieswojego mieszkania. Zaproponuj sfinansowanie hotelu lub zapłaćcie za niego wspólnie. Dorosłe kobiety i takie bezradne zyciowo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tak. Powiedz jej, że jej pomożesz, porozmawiajcie o tym w jaki sposób, ale uswiadom jej, ze nie może się do CIEBIE w prowadzic, bo ty nie masz mieszkania i nim nie dysponujesz. Decyzja nie nalezy do CIEBIE, a teściowie nie musza pomagac twojej mamie, bo juz i tak duzo robia. Twój maż powiedział NIE i ty nie masz innego wyjscia. To nie twoja dobra wola. To moze ty wprowadź sie do mamy na okres przejściowy, żeby jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że pewne podejrzenia już się pojawiły. Też chciałam pisać że twoja mama jest odrealniona, delikatnie ujmując. W takim razie mów do niej jak do dziecka: NIE MOGĘ BO TO NIE MOJE I NIE ODE MNIE ZALEŻY. I powtarzaj w kółko. Więcej i tak nie ma sensu. I nie daj sobie wkręcić że masz się opiekować dorosłą matką, która jakiś tam dorobek ma i doświadczenie życiowe. A potem... cóż, może się dopiero zacznie bo niewykluczone że epizod kiedyś, to wcale nie była depresja, tylko coś poważniejszego. Przykro mi, ale chyba sama widzisz że ludzie zdrowi psychicznie nie dzwonią w nocy że ktoś ma ich natychmiast przyjąć nie na swoje lokum, gdzie się sam gnieździ w dwie rodziny w dwóch pokojach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odbierz telefon od mamy, porozmawiać nie możesz? albo jeśli możesz pojedź do niej i pogadaj i sprowadź na ziemię- nie może się do Ciebie wprowadzić, bo nie mieszkasz u siebie i nie rozporządzasz mieszkaniem- to powinna zrozumieć, ale może w inny sposób będziesz mogła jej pomóc? wyobraź sobie- kobieta załamana i zdesperowana nie myśli racjonalnie, pogadać z nią chyba możesz, bo stosowanie takich uników nie rozwiąże sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz tam i pogadaj, ze mieszkasz u tesciow na pokoju.jak mozna nie odbierac telefonu, moze do jakiejs ciotki ja zabierz, wiesz mama ci nigdy nie zapomni, ze jak byla w potrzebie to ty nawet telefonu nie odebralas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
odebralam telefon ale nie da sie z nia spokojnie porozmawiac zaczela krzyczec ze mam po nia przyjechac bo ona zwariuje powiedzialam jej ze nie ma takiej opcji bo nie ma u nas miejsca dla niej i dobrze o tym wie ogolnie nic sie nie dowiedzialam o co poszlo powiedziala ze jestem jej corka i zwrocila sie do mnie bo nie ma do kogo sie zwrocic i zapytala sie czy jak przyjedzie autobusem i stanie pod moimi drzwiami to jej nie wpuszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka, jedna i druga. Zadzwon na policje, zeby pochjechali do domu/mieszaknia rodzicow, bo matka histeryzuje przez telefon i nie wiesz co sie u nich dzieje, a sie boisz ze cos zlego. To ich moze troche uspokoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdzielę, to powiedz, albo napisz mamie sms-a, że jak stanie pod drzwiami, to nie ty, a teściowie zdecydują i jak chce, to niech z nimi gada, bo to ich mieszkanie, a nie twoje, więc nie możesz ot, tak powiedzieć, że mama z wami zamieszka. Dodaj, żeby ją uspokoić, że gdybyś miała własne mieszkanie, to by problemu nie było,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zadzwoń do ojca i się spytaj o co chodzi, Może on nie będzie histeryzował i normalnie opowie co zaszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
no wiec tak jestem po rozmowie z ojcem a wlasciwie to nie wiem czy to mozna nazwac rozmowa powiedzial ze mama cos sobie wymysla a on nie ma czasu na p*****ly bo jest w pracy zadzwonilam zaraz do mamy powiedziala mi ze jest w autobusie i jedzie do mnie powinna tu byc za jakas godzine...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość propolinka
teraz zadzwonilam do tesciowej bo jest w pracy i opowiedzialam jej cala sytuacje i powiedzialam ze nie wiem co mam robic, ona powiedziala ze jak wroci z pracy to sie razem zastanowimy wiec moze nie bedzie tak zle ale jak maz sie dowiedzial to sie bardzo zdenerwowal i boje sie co to bedzie jak wszyscy wroca do domu ze bedzie jakas awantura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto!! Matke masz tylko jedna.A ty sie jeszcze zastanawiasz czy wziac ja do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×