Nie myślałam że noszenie dziecka w brzuchu może być tak uciążliwe

Nie myślałam, że noszenie dziecka w brzuchu może być tak bolesne i uciążliwe..jutro zaczyna mi się 8 miesiąc, a nasza córcia strasznie wbija mi się w górną część brzucha cały czas, nie mogę w ogóle siedzieć..tylko leżeć na boku..to jest na prawdę bolesne, szczególnie, że uciska na jakiś nerw i do tego bolą mnie plecy..już mam dość, jestem podenerwowana, już się pocę z nerwów..bo próbuję ją przesunąć, a ona NIC..na ustaje nawet na chwilke..

moja córeczka również lubi się strasznie wiercić tylko że mnie to raczej nie boli. ale czasami mam wrażenie że zaraz rozerwie mi brzuszek. również jestem w 8 miesiącu.

Ja bardzo lubie kiedy kopie, rusza się itp. Ale ona się jakoś dziwnie ułożyła i cały czas jest w ten samej pozycji, nawet odrobinkę się nie przesunie..a mnie to na prawdę boli, nie jestem wrażliwą paniusią..już nie wiem co robić..przecież nie mogę cały dzień leżeć na boku :(

Mój synus też sie wiercił wbijał piętki ,miałam wrażenie że pękne-ale nigdy mi nie przyszło do głowy że jest to uciążliwe-najwspanialsze na swiecie kopanie :)

nie wiem co C***oradzić, to moja pierwsza ciąża ale jeśli do jutra Ci nie przejdzie to może powinnaś powiadomić swojego lekarza.

Ja też bym nigdy nie pomyślała..a tu proszę..18-nastego mam USG muszę zapytać czym mnie tak gniecie..

I co mi lekarz powie ? Jest pani w ciąży, dziecko rośnie to i uciska :) chyba by mnie wyśmiał..a jak już nie wiem jak sobie z tym radzić

dziecko powinno chyba zmieniać pozycję więc to dziwne że ciśnie Cię tak cały czas i nie ustaje nawet na chwilę. może jestem panikarą ale ja konsultuję z lekarzem każdy niepokojący mnie objaw i jeszcze nigdy mnie nie wyśmiał.

Nie jest bolesne, tylko mięczaki jesteście dziewczyny!

a ja sie zgadzam z autorka, no nie jest lekko, mam nadzieje ze twoj bobas zmieni pozycje i nie bedzie juz tak uciskal bo przed toba jeszcze 2 miesiace a dziecko codziennie rosnie. moze zapytaj sie lekarza moze cos doradzi

heheh znam to :) miałam potwornie wielki brzuch a dziecko mi wisiało głową w dół w 8mcu i nie umiałam nawet usiąść, w nocy nie mogłam spać bo wciąż mi nogi wbijało pod żebra, nie dało się normalnie funkcjonować :/ im dziecko większe tym bardziej się rozpycha i to boli, co więcej zmiana pozycji to jakiś koszmar, pamiętam jak mały się obrócił o 180st to brakło mi tchu, czułam się jakby mnie ktoś nożem przeciął, miałam rozchodzące się spojenie łonowe to był ból nie do wytrzymania :/ dobrze że to już za mną ale jak czytam brednie jak to ciąża jest wspaniała i jaki to błogosławiony stan to się we mnie gotuje bo tyle bólu jak przez 9mcy ciąży to chyba łącznie w życiu nie zaznałam

Dzieci sie wiercą gdy wy sie nie ruszacie

ale teoria :D:D co najmniej śmieszna :) całą drugą ciążę się ruszałam bo tego wymagało starsze dziecko a i tak młody się tak wiercił i bił stopami że nawet zdjęcie mam stopy wybijanej z brzucha :D

Pytałam mojej Pani doktor i powiedziała, że mogę lekko ucisnąć czy jakoś pulsacyjnie czy coś żeby się przesunęło, ale jak będzie jej wygodnie to i tak się nie przesunie..na USG zapytam czy wszystko jest ok..ale powoli zaczna mnie to irytować, na prawde..chce tego dziecka..kocham je i nie mogę się doczekać kiedy będzie na świecie :) po prostu jak z kimś rozmawiam to nie miał czegoś takiego..owszem kopanie po żebrach tak, ale nie wbijanie się w nie

nie narzekajcie, bo kobiety to wytrzymałe cholerstwa, co niektóre to po kilka ciąż i porodów znoszą

Autotko wiem co czujesz,moj synek tez jest strasznie zywy i duzo sie wierci. Marze juz o porodzie.. jestem w 37tyg

Autorko tematu - miałam tak samo jak Ty, rozumiem jak bardzo Cie taka sytuacja irytuje. Moje dziecko też wbijało mi nogi w żebra, pod żebra. Sprawiało mi to potworny ból. Także te osoby co tego nie przeżyły nie zrozumieją. To nie jest zwykły ból podczas obrotu dziecka, tylko masakrycznie przeszywający ból, ja czułam sie tak jakby mi żebra pękały. Musiałam mieć tam nieźle obitei, bo po porodzie żebra bolały mnie jeszcze dobry miesiąc :(